Forum.VWGolf.pl

Witam.
Zakupiłem dzisiaj transmitter fm ponieważ mam kaseciaka a na razie na lepsze radio nie moge sobie pozwolic. Podłączyłem wszystko tak jak trzeba, wszystko pięknie ale jest jeden szkopuł - denerwujące buczenie. Zmieniałem częstotliwości, sprawdziłem na 2 różnych radiach (u kumpla w samochodzie też buczało). I tu nasuwa pytanie - czy to normalna przypadłość tego typu chińskiego (za przeproszeniem) gówna? Czy może jechać i wymienić to na inny egzemplarz lub zażądać zwrotu pieniędzy?

A z czego "to coś" jest zasilane? Z baterii czy z gniazda zapalniczki? Jeżeli z zapalniczki to normalne. Chinole nie dają żadnych filtrów przeciwzakłuceniowych, no bo niby gdzie mieliby je zmieścić no i cena musiałaby wzrosnąć do stopnie w którym nikt by nie zaryzykował kupna na zasadzie "jak będzie szajs - to trudno"

Pozdrawiam

zapi,
zależy o jakie szumy Ci chodzi bo jeśli na wyciszonym radiu to u ojca jest tak samo, jeśli cały czas to chyba na jakiś bubel trafiłeś.

zasilanie z bateryjki, a chodzi bardziej o takie specyficzne piszczenie, które jest słyszalne wyraźnie kiedy na mp3 playerze przerywam odtwarzanie - podczas odtwarzania, muzyka zagłusza ten pisk ale i tak jest delikatnie słyszalny :p trudno to opisać.

Jeśli ton pisku jest wysoki oraz słychać go także po odpięciu mp3, to przypuszczalnie pochodzi on z przetwornicy DC/DC w transmiterze. Za wiele na to nie poradzisz Natomiast jeśli po odpięciu odtwarzacza pisk zanika, no to prawdopodobnie piszczy przetwornica w mp3.