Forum.VWGolf.pl

Szybkie pytanie. Wzmacniacz w czasie malowania ok tydzień leżał w piwncy gdzie okazało się jest wilgoć i po podłączenia nie działa. Bezpieczniki nie spalone, a nie działa. Nie było żadnego smrodu, ani odgłosu jakby coś się zjarało ?!

Mam już iść kupić nowy czy da rade jeszcze go uratować??

Cieluś, spróbuj tutaj, może pomogą:

AUDIO NAPRAWA
-Code radio Świdnica ul: Prądzyńskiego 15 tel: 074/853-83-99

Kolego może kable żle podłączyłeś, sprubuj podłączyć zasilanie do gniazda +12V i ten sam kabel do sterowania, masa do GND i wtedy zobacz, być może kabel sterujący nie załańcza wzmacniacza

Cieluś, wyczyść styki od bezpieczników bo mogły zaśniedzieć ja miałem tak nie raz a nawet jak sa zaśniedziałe to czesto jest tak ze stawiają opór i wzmak nie gra tak jak powinien.

chmurapawel, wszystko jest dobrze podłączone, a nie musi być kabel do sterowania wpięty żebym widział że wzmak działa, bo świeci się wtedy kontrolka zasilania ze działa - czy się mylę

cobra11985, wyczyszczę wszystko, wysuszę i zobaczymy wtedy.

Myślę zę nie sfajczyło się nic bo żaden z dwóch bezpieczników nie spalony, a powinien chyba być ?!

Cieluś pisze:chmurapawel, wszystko jest dobrze podłączone, a nie musi być kabel do sterowania wpięty żebym widział że wzmak działa, bo świeci się wtedy kontrolka zasilania ze działa - czy się mylę

Według mnie się mylisz, bo nie załączysz wzmacniacza bez włączenia sterowania do niego, poza tym sprawdź bezpiecznik na kablu w samochodzie co idzie do akumlatora, na plusie, czy jest sprawny. Liczę na to że masz taki bezpiecznik. Jak odpinałeś wzmacniacz??

goldi87 pisze:Według mnie się mylisz, bo nie załączysz wzmacniacza bez włączenia sterowania do niego

goldi87, Jesteś pewien że jak podłącze plus i mase to nie pokaże mi na diodzie Power że działa?

goldi87 pisze:poza tym sprawdź bezpiecznik na kablu w samochodzie co idzie do akumlatora

Od razu wszystko to prawdziłem - bezpiecznik na kablu prądowym jest ok, w aucie też wszystkie ok, na wzmaku dwa dobre i jak wszystko podpinam, czyli +, -, sterowanie i głośniki to i tak lipa. Suszyłem, czyściłem i pupa

goldi87 pisze:Jak odpinałeś wzmacniacz??

Z tego co pamiętam to najpierw plus i minus, potem reszta, a dlaczego pytasz?

Cieluś, rozkręć wzmacniacz, miejsca na płycie głównej gdzie wlutowane są złącza prądowe oraz gniazdo bezpiecznika przygrzej lutownicą, może pojawiły się zimne luty.

goldi87 pisze:sprawdź bezpiecznik na kablu w samochodzie co idzie do akumlatora, na plusie, czy jest sprawny.

goldi87 miał zapewne na myśli sprawdzenie bezpiecznika nie pod kątem jego przepalenia, tylko czy ma on przejście prądu, bo bezpieczniki czasem lubią "zakaprysić" i nie przepuszczać napięcia. Najlepiej przystawić miernik. Jeśli nie masz miernika, to podepnij instalację bez bezpiecznika.

Cieluś pisze:Z tego co pamiętam to najpierw plus i minus, potem reszta, a dlaczego pytasz?

Dlatego że jak nie odpiąłeś bezpiecznika na kablu plusowym przed wypięciem wzmacniacza to może to być przyczyną że teraz nie działa. Sam miałem kiedyś taką sytuacje że kupiłem bezpiecznik i się nie przepalił, a odlutowała jego końcówka i ta rurka w której jest pękła. Wyglądał ok dopiero jak go wyciągnąłem to się to okazało.

Z tym plusem i minusem, szczerze nie spotkałem może i dlatego że doświadczenia jakiegoś dużego nie mam, wzmacniacza który by się załączył bez kabla remote, czyli bez uruchomionego radia. Może być jeszcze taka sytuacja że masz źle podpięty kabel remote pod radio, jak ew. je w międzyczasie zmieniałeś.

Wróżenie z fusów, trochę, poprzeglądaj instrukcje wzmacniacza podpięcie całe, pomierz miernikiem co się da czy wszędzie jest prąd, jak nie znajdziesz problemu to wzmak na serwis, lub ew. podpiąć u innej osobie w samochodzie, aby sprawdzić czy jest u ciebie dobra instalacja.

Slavwek.ie pisze:Cieluś, rozkręć wzmacniacz, miejsca na płycie głównej gdzie wlutowane są złącza prądowe oraz gniazdo bezpiecznika przygrzej lutownicą, może pojawiły się zimne luty.

Już dałem wzmacniacz ziomkowi który się bawi elektryką i zobaczymy co się z nim dzieje

goldi87, Właśnie nie dodałem na samym początku żę od razu też sprawdziłęm go w aucie kolegi i też nic.

Jak wyżej pisałem, wzmak poszedł do naprawy i już niech się bawią. Mam nadzieje że się uratuje.

Dzięki wszystkim za pomoc