Forum.VWGolf.pl

Witam, kupiłem sobie radio:

Mój golf posiadał parę patentow po poprzednim włascicielu - m.in radio na same kable bez kostek :/
no i oddałem do elektryka który zajmuje się radiami do samochodów i ogólnie audio. Miał podłączyć mi normalne kostki podwójne.
Podłaczył, ja odebralem i niby git. Ale czasem nie daje sygnału na tylne głośniki, szczegolnie na tylni lewy. Myslalem ze to wina głosnikow, zmienilem je na lanzar 250w i dalej to samo. Czasem jak się radiem porusza to zaskoczą albo działają i przerwą nagle lub na jakiejś nierówności. Czasem bez powodu. Co może być tego przyczyną?? Radio? A może gdzieś coś z kablami??

Pomocy bo to denerwujące jest. Jak zaskoczą dwa głosniki to super gra.

Może gdzieś być złamany przewód głośnikowy gdzieś niedaleko jak wychodzi od radia. jeśli radio nie jest nowe mogą być zimne luty w na płycie głównej w okolicy gniazda kostki przyłączeniowej (rzadkość) ale stawiam na kabelki.

Baracus86 pisze:jeśli radio nie jest nowe mogą być zimne luty w na płycie głównej w okolicy gniazda kostki przyłączeniowej (rzadkość

Miałem to samo w jakimś leciwym Pioneerze u znajomego ... był luz na kostce przy płycie głównej ...wystarczyło dotknąć gorącą lutownicą po stykach i już było OK . Najlepiej to zdiagnozować na wyjętym radiu i teraz wystarczy poruszać wiązką kabli ... dojdziesz do tego gdzie nie łączy.

Może być złamany przewd lub się odlutowało też mógł byc taki fachowiec co zrobił na skrętke