Forum.VWGolf.pl

Wreszcie ze -Stachem- skonczylismy moja zabudowe bagaznika. Ponizej postaram sie opisac jak wyknac taka zabudowe:).

Co nam bedzie potrzebne:

sklejka 8mm
Plyta plisniowa 5mm
Troche meblowki pocietej na pasy o wysokosci 6,5 cm (uwarunkowane wysokoscia wzmacniacza)
Paczka srub do drewna 3cm i 1,2cm
Klej do drewna
Butapren
Penzel
Wkretarka
Okladzina dywanowa (mi zostalo troche po oklejaniu sprzetu estradowego)
Taker
Duzo zszywek:)
Malatok (mlotek)
Wyzynarka
Miarka
Folia pod panele
Styropian
Kawalek materialu lub paska parcianego
Mazak, marker lub inne ustrojstwo do pisania;)
Przydalby sie jeszcze jakis golf 3 najlepiej z gazem

Jak juz mamy wszystko mozemy przystapic do pracy. Na poczatku trzeba wywalic wszystko z bagaznika lacznie z wykladzina. Nastepnie musimy wziac wymiar bagaznika. Ja mialem ulatwione zadanie bo niejaki -STACH- dostal wycieta plyte pod wymiar ze swoim nowo sprowadzonym goferem...wiec pozostalo tylko przerysowac...ale jezeli ktos nie ma pod reka naszego forumowego kolegi to moze wykorzystac to podklejenie wykladziny (ono jest mniej wiecej w ksztalcie jaki nas interesuje). Jak juz odrysowalismy. Musimy wyciac otwor na butle. Mozemy do tego posluzyc sie szablonem zrobionym z papieru. Po wycieciu przymierzamy jezeli to konieczne dokonujemy poprawek. Nastepnie kleimy i dokrecamy wczesniej dociete listwy tak jak na zdjeciu (mozemy zrobic to w bardziej dokladny sposob. Ja po malym namysle uznalem ze nie bede sobie utrudnial zycia bo na miejscu az tak mi nie zalezy wiec zrobilem to nieco ordynarnie;).



Jezeli to juz zrobilismy to teraz mozemy przystapic do odrysowania tego samego ksztaltu (z zapasem 1 cm z kazdej strony) na sklejce przy pomce i trojkacie mozemy zrobic takie skrzydelka zeby ladnie wlazly ta gdzie jest pompka od centrala oraz adekwatnie z 2 strony.



Po wycieciu robimy przymiarke i wprowadzamy ewentualne poprawki, nastepnie wycinamy otwor na kolo zapasowe. Potem robimy otwory w sklejce (tu juz mozna zastosowac dowolne ksztalty i rozmieszczenie byle zeby nie zrobic sera szwajcarskiego;))Ja zrobilem 3 jeden duzy i dwa mniejsze.



Jezeli wszystko pasuje to tniemy kawalki sklejki na prostokaty i przykrecamy je tak jak na foto. Oczywiscie ich i ilosc i rozmieszczenie jest dowolna:). Chodzi tylko o to zeby pokrywa miala sie na czym trzymac.



Teraz mozemy przystapic do obklejania...



Mozemy zakupic np. w Castoramie takie uchwyty do rurek miedzianych (pakowane sa po 4 sztuki) koszt ok 5zl ktore posluza nam do przymocowania kabli zasilania. Miejsce montazu: dowolne. Widac je na drugiej fotce a nizej sa juz z zalozonymi kablami.



Skrecamy skrzynke. Przed sklejeniem warto podkleic ja folia pod panele i podlozyc styropian lub zlozona folie w dolkach. Zapobiegnie to skrzypieniu i pukaniu zabudowy o karoserie auta.



Skrecamy wszystko, podlaczamy i cieszymy sie nowym bagazniczkiem:). Ja tymczasowo takerem przyczepilem sobie kawalki pliski zeby latwo mozna bylo otwierac. Na dniach zamienie to na jakis pasek parciany.

Efekt koncowy:











Pozdrawiam

No proszę i kto powiedział, że nie da się zabudować bagażnika z gazem
Powiedz mi ile ogólnie Ci się podłoga podniosła?

wiesz co dokladnie Ci nie powiem...ale sadze ze ok 10cm jutro wrzuce fotke z miarka to bedziesz mial dokladny obraz pomiaru:)

Co do wentylacji: Scianki nie dolegaja do siebie dzieki temu w rogach sa 5cm(na szerokosc) otwory (mozna zobaczyc na pierwszym zdjeciu). Mam poprowadzona czujkie termometra (ktory tez ulegl przerobce ale to opisze w osobnym poscie) i temp po 3 godzinach ostrego grania wynosi 15-16*C. Planuje zamotntowac dwa wentylatory od pc uruchamiane ze wzmacholem. (Jak zaloze to opisze). A co do przymocowania podlogi...to jest poprostu wsadzona...jest ona minimalnie dluzsza niz powinna wiec po rozlozeniu siedzen oparcie dociska podloge do konca bagaznika i dzieki temu nie lata. Dodatkowo miedzy butle a podloge wlozylem zwinieta tekture. Co ciekawe nic nie trzeszczy. Ale zastanawiam sie nad zastapieniem tektury czyms innym na razie nic mi do glowy nie przychodzi.

Kolego nie wieżę, że przegląd techniczny przechodzisz bez problemu. Mojemu koledze chciał dowód zabrać jak widział wzmacniacz i przewody zaraz przy butli. Diagnosta ryczał na mojego kolegę, chyba przez pół godziny. Mówił: "Przecież Ty ku... bombę wozisz w bagażniku" Musiał to na miejscu zdemontować. Trochę racji w tym jest.


Ps: Źle to nie wygląda.

Pozdrawiam

Fucker pisze:Kolego nie wieżę, że przegląd techniczny przechodzisz bez problemu. Mojemu koledze chciał dowód zabrać jak widział wzmacniacz i przewody zaraz przy butli. Diagnosta ryczał na mojego kolegę, chyba przez pół godziny. Mówił: "Przecież Ty ku... bombę wozisz w bagażniku" Musiał to na miejscu zdemontować. Trochę racji w tym jest.

To chyba trafil na jakiegos nadgorliwego...ja od czasu budowy mialem 3 przeglady i nikt niczego sie nie czepial. Nawet chwalili za ciekawy i praktyczny pomysl zagospodarowania kufra:). Pozdrawiam