Strona 1 z 1

Ogólne problemy ze sprzętem

: pt paź 17, 2008 00:25
autor: dzikgtc
Witam, dawno tu nie zaglądałem, widzę że przybyło kilka nowych mądrych głów :bigok: Ale do rzeczy...

Sprzet jaki posiadam to: radio sony cdx-gt200 (szalu nie ma, ale temat radia odpuscmy) wzmak carpower hpb604, kable jakies tam noname za 60zl, kondensator hifonics powercap 1F.

I teraz tak wszystko to ładnie chodzilo i gralo do czasu az cos walnelo i posypal sie wzmacniacz i kondensator. Odeslalem te rzeczy na gwarancje, przyszly mi nowe klocki i kurcze nadal nie dziala.

Problem jest taki ze po podlaczeniu wszystkiego i wlaczeniu radia wzmak wogole sie nie zalacza a napiecie na nim wynosi po podlaczeniu 1,21v. Jesli zepne kabel remote z + to wzmak nadal sie nie zalacza ale dioda sygnalizujaca prace wzmacniacza nagle sie zapale i szybko wygasa. Bezpieczniki na wzmacniaczu sa ok, wszystkie kable tez sa wzglednie ok.

Co to moze byc koledzy fachowcy? Mi juz brak pomyslow? Moze radio ma walniete wzbudzenie i nie wlacza wzmaka? Ale wtedy po spieciu razem REM i + na wzmaku powinien on chodzic, a tymczasem ni chu chu nie da rady nic wlaczyc.

Proszę o jakies wskazowki od czego zaczac, bo ja juz nie mam sily do tego. A sprzet przed spaleniem gral naprawde bardzo ladnie i chcialbym zeby to wrocilo.

Z gory przepraszam za chaotyczny styl pisma i opisanie problemu ale jestem zmeczony po pracy i 5 godzinach siedzenia nad tym szrotem w garazu. Jutro postaram sie ladnie wyedytowac jesli beda jakies niejasnosci.

: pt paź 17, 2008 08:41
autor: powalla
Na pierwszy ogień sprawdź zasilanie i masę (jeśli masz do budy ,to oczyść baaardzo starannie połączenie buda>oczko kabla ) . Jeśli te dwa kable są OK i prawidłowo podpiąłeś pod wzmacniacz ,to podanie +12V (obojętnie skąd) na złącze REMOTE we wzmacniaczu musi odpalić wzmacniacz i jeśli tego nie robi, albo włącza i się za chwilę wyłącza ,to wzmacniacz jest zepsuty .

PS: jakiej grubości masz te kabelki,bo może brakuje prądu ?

: pt paź 17, 2008 09:34
autor: dzikgtc
powalla, kable mam 10mm2... Niby skromnie ale przedtem na tych samych kablach wszystko hulalo az miło.

Wzmacniacz przyszedl z serwisu Monacora z liscikiem ze przeszedl dokladne testy i ze jest w pelni sprawny. Tak wiec raczej spalony byc nie może :panna:

: pt paź 17, 2008 11:31
autor: Raadek
Miałem kilka przypadków że bezpiecznik główny na plusie nie kontaktował mimo że wyglądał OK.Zacznij od sprawdzenia tego bo ja kiedyś za pierwszym razem rozgrzebałem auto a na końcu wymieniłem bezpiecznik(teraz w 1 kolejności tam zaglądam)Trafiają się wadliwe.
Ps.Mierniczek w dłoń i kolejno posprawdzaj...napisz co wynikło.
dzikgtc pisze:napiecie na nim wynosi po podlaczeniu 1,21v
pomyliłeś miejsce przecinka czy faktycznie masz 1,2V?

: pt paź 17, 2008 13:54
autor: dzikgtc
Problem rozwiązany, winny był bezpiecznik (chociaz wygladal dobrze, nie puszczał wogole prądu) A napiecie na wzmacniaczu faktycznie wynosilo 1,21V poniewaz przez ten bezpiecznik jakies cyrki pokazywal miernik. Teraz jest ladnie pieknie 13,4V :bigok:

Dziękuję wszystkim za wskazówki :kufel:

Korzystając z okazji zadam jeszcze jedno pytanko, czy jesli nie mam zbytniej wiedzy na temat strojenia wzmacniaczy (gain i wyjscie w radiu) to czy ustawienie obu tych pokretel na polowie bedzie "optymalnym" dla mnie rozwiazaniem? Tak jak jest teraz czyli po polowie, gra znosnie dla uszu.

: pt paź 17, 2008 14:30
autor: Raadek
dzikgtc pisze:Problem rozwiązany
no i pięknie.
dzikgtc pisze:czy ustawienie obu tych pokręteł na połowie będzie "optymalnym" dla mnie rozwiązaniem? Tak jak jest teraz czyli po połowie, gra znośnie dla uszu.
jest OK.

[ Dodano: 17 Paź 2008 14:35 ]
powalla pisze: PS: jakiej grubości masz te kabelki,bo może brakuje prądu ?
Gdyby wzmacniacz odłączał się gdy się pogłośni mocniej to winy można byłoby szukać w przekroju zasilania.Do włączenia piecyka styknie nawet 1,5mm2(albo i cieńszy)ale do prawidłowego działania już nie!.Jako ciekawostkę dodam że przyjechał kiedyś do mnie klient który miał podłączony wzmacniacz pod gniazdo(takie jak zapalniczki) w bagażniku-mistrzostwo świata :goof:

: pt paź 17, 2008 20:29
autor: Kubus20
Raadek pisze:Jako ciekawostkę dodam że przyjechał kiedyś do mnie klient który miał podłączony wzmacniacz pod gniazdo(takie jak zapalniczki) w bagażniku-mistrzostwo świata
Hehe. Ja miałem kiedyś gościa, który zasialanie do wzmacniacza dla suba miał pociągnięte od kostki ISO :panna:
Kolega mu tak poradził :rotfl:
Sory za offtop.

: sob paź 18, 2008 18:55
autor: dzikgtc
Dzięki wszystkim za pomoc :bigok: