Forum.VWGolf.pl

Witam.

Właśnie przymierzam się do zabudowania układu chłodzącego wzmacniacz z wymuszonym obiegiem powietrza i termostatem. W związku z tym mam pytanie: jaki jest optymalny (jeśli chodzi o stabilność i brzmienie) zakres temperatur pracy wzmacniacza? Mam JBL Loud Clear LC-A504, ale to chyba bez znaczenia.

Witam.
Nie sądzę, żeby ktoś mierzył temperaturę podczas pracy wzmacniacza, chyba że miał z nim jakieś problemy.
Temperatura obudowy będzie się zmieniała w zależności od obciążenia wzmacniacza, przekroju kabli zasilających i w końcu od mocy z jaką będzie grał, więc ciężko będzie dostosować termostat.
Generalnie wzmacniacz zadowala się własnym radiatorem podczas wymiany ciepła, chyba że planujesz go zabudować w jakąś komorę, gdzie będzie miał "ciepło"

Slavwek.ie pisze:Generalnie wzmacniacz zadowala się własnym radiatorem podczas wymiany ciepła, chyba że planujesz go zabudować w jakąś komorę, gdzie będzie miał "ciepło"

Właśnie takie mam plany i dlatego chcę wymusić obieg powietrza wentylatorem. Można by włączyć wentylator na stałe i takie rozwiązanie jest dobre na lato. Jednak w zimie wzmacniacz na starcie może mieć np. -10 st. i wentylując go cały czas utrudniałbym mu nagrzanie do odpowiedniej temperatury pracy. Chcę zrobić termostat ze zmienną prędkością obrotową wentylatora zależną od temperatury wzmacniacza i skalibrować go tak, żeby wzmacniacz pracował w najlepszym dla siebie zakresie temperatur.

I stąd moje pytanie... Zna ktoś taki zakres?

"Mam JBL Loud Clear LC-A504, ale to chyba bez znaczenia" - tak profesjonalne podejście ma znaczenie przy sprzęcie Mid-end i wyżej.

Zakres ma być taki ,aby wentylator schłodził ci wzmaka do temperatury pokojowej (~20st.) w rozległym okresie czasowym, czyli jednym słowem nadążał za obciażeniami extremalnymi i nic wiecej nie trzeba (tolerancja czasowa jest spora).

W zimę także może pracować przy dłuższej jeździe. Termostat byłby uniwersalny , tylko pytanie ,czy masz aż tak zaawansowany system aby się w to bawić. Chodzi mi oczywiście nie o moc ,ale o najlepszą temp. do odbioru sceny dźwiekowej.

Jeśli koniecznie chcesz wyposażyć wzmacniacz w takie aktywne chłodzenie, to najprościej chyba kupić sterownik do wentylatora używany w komputerach. To ustrojstwo jest raczej trudno dostępne, ale posiada regulację progu włączania (tj. przy jakiej temp. ma się uruchomić wentylator).
Tak na marginesie dodam jednak, że 90% wzmaków obejdzie się bez aktywnego chłodzenia. A jeśli już, to najłatwiej wziąć po prostu zasilanie wentylatorka z remote przez jakiś przełącznik i mały dławik (żeby zakłócenia nie przenosiły się na wzmak). W lecie wentylator będzie się włączał wraz ze wzmacniaczem. A na zimę wyłączasz

Cookiemonster pisze:pytanie ,czy masz aż tak zaawansowany system aby się w to bawić

Wykonanie takiego regulatora to jedno popołudnie a płytka z elektroniką może mieć ze 4 cm2, więc to nie jest żaden problem.

hayperekpo pisze:90% wzmaków obejdzie się bez aktywnego chłodzenia

W obecnej mojej konfiguracji (z metalową siatką nad wzmacniaczem do wentylacji) daje radę - po godzinnej dość głośnego grania wzmacniacz "na czuja" ma ok. 60st. Ale gdy zamienię siatkę na plexi chłodzenie samoistne może nie wystarczać, więc wentylator wysoce wskazany.

pytanie ,czy masz aż tak zaawansowany system aby się w to bawić

pytanie dotyczyło sprzętu jaki masz w aucie, czy jest o co walczyć..

Tak duża temperatura (która może być jeszcze większa) będzie wymagała także włączonego wentylatora w zimę (temp. zewnetrzna w zimę nie wpłynie znacząco na chłodzenie ... jeszcze piszesz o plexi). Może jakiś schemat z profi rozładowywarek NI-cd/Ni-mh.

Chyba najlepiej będzie się rozejrzeć po ofercie zestawów do samodzielnego montażu Nord Elektronika albo Jabel. No chyba, że masz ochotę bawić się w trawienie płytki np. coś takiego http://www.nikomp.com.pl/opisy/ZETJ0/ZETJ0210.htm
Ewentualnie tutaj http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic239174.html jest sporo na temat takich sterowników, co prawda do PC, ale to jeden kit właściwie