Strona 1 z 3

padający bezpiecznik :/ - pomóżcie :(

: pt maja 30, 2008 23:10
autor: lambert86
Witam :) pojawił mi się problem, a mianowicie wywala mi bezpiecznik na kablu od wzmaka :/ pol roku temy zalozylem cały sprzet i wszystko śmigało jak ta lala .. w poniedzialek wrocilem z trasy ( w trasie bylo okej wszystko) rano we wtorej sprzet juz nie grał :/ grały tylko głośniki w tylnych drzwiach ktore mam pod radio podpięte. Patrze pod maske bezpiecznik przepalony (był 40A) kupilem w środe nowke tylko 60A bo nie mieli 40 .. dzis wsiadam i znow nic nie gra :/ nie mam pojecia co sie dzieje :/ gdzie szukac przyczyny i w ogole od czego zaczać :/ dodam tylko ze po włozeniu nowego bezpiecznika audio gra normalnie ...

: pt maja 30, 2008 23:34
autor: malutki
lambert86, musi ci sie gdzies zwarcie robic, sprawdz kable zasilacjace

: śr cze 04, 2008 18:01
autor: lambert86
witajcie znow

no wiec posprawdzałem kable... wszystkie łączenia kabla tj. we wzmaku, przy bezpiecznikach, akumulatorze i przy masie sprawdzilem ... wszystko jest okej .. założyłem bezpiecznik i odziwo wszystko śmiga (na wyłaczonym silniku) no i radio leci to zapalam silnik radio sie wyłącza i po chwili sie włacza i jest oki .. wszystkoi wyłaczyłem, dzis ide do auta zapalam auto, właczam radio i lipa :/ podnosze maske a bezpiecznik spalony :| nie mam pojęcia o co biega :/ --- pomóżcie :(


a możliwe jest ze np. kableki od głośnika sie stykaja i przez to wywala bezpiecznik ??

: śr cze 04, 2008 18:06
autor: Slavwek.ie
lambert86 pisze:a możliwe jest ze np. kableki od głośnika sie stykaja i przez to wywala bezpiecznik ??
kabelki od głośników raczej nie, poszukaj przyczyny w zasilaniu, czyli odkop cały kabel + i sprawdzaj po kawałku, czy nie ma gdzieś uszkodzonej izolacji.
Radzę się za to zabrać, bo może się skończyć źle..

: śr cze 04, 2008 18:18
autor: lambert86
Slavwek.ie, no wezme sie chyba za całośc ... kurde a mogł się gdzies przepalic kabel w środku auta ??

: śr cze 04, 2008 18:41
autor: Slavwek.ie
Kabel często potrafi się uszkodzić na krawędziach blachy, jeśli podczas montażu nie został on właściwie zabezpieczony. Pamiętaj, ze luźny kabel w aucie będzie się poruszał, więc jeśli izolacja napotka na ostrą krawędź blachy, to po pewnym czasie przetrze się i będzie zwierać z masą.
Bezpiecznik pali się nie bez powodu, informuje cię, że gdzieś następuje zwarcie!
Nierozsądnie jest również zakładanie większego bezpiecznika w miejsce spalonego (wiem - nie mieli innego), bo czasem ten większy wytrzyma obciążenie a auto pali się bardzo szybko... :(

Szukaj uszkodzenia w miejscach, gdzie kabel przechodzi przez ścianę grodziową, progi, krawędzie (np przy siedzeniach) a najlepiej wygrzeb go całego.
Sprawdź również konektory przy wzmacniaczu, czy czasem nie poluzowały się i nie mają tendencji do wzajemnego "zbliżania się"

Niekiedy błąd jest banalny - kabel podsunie się pod jakiś blachowkręt i podczas przykręcania np progu, draśniesz mocniej izolację a czas później zrobi swoje.

: śr cze 04, 2008 19:12
autor: lambert86
a wina może leżeć od storny auta ?? bo dzieje się to przy zapalaniu auta ( tak mi się wydaje ) choc czasem zapalam i jest okej a czasem wywala bezpiecznik :/

: śr cze 04, 2008 19:53
autor: malutki
lambert86, sprawdz najpierw ten kabel od zasialania
Slavwek.ie pisze:poszukaj przyczyny w zasilaniu, czyli odkop cały kabel + i sprawdzaj po kawałku, czy nie ma gdzieś uszkodzonej izolacji.
to mialem na mysli w swojej odpowiedzi ale ty to lepiej wytlumaczyles :bigok:

: śr cze 04, 2008 23:43
autor: Audiofil
w zasadzie bezpiecznik moze wywalac tylko zprzyczyny uszkodzonego przewodu, grzeb kolego gdzies musi sie znalezc przyczyna, jak juz sprawdzisz przewod zasilajacy to daj znac, bedziemy myslec dalej

: czw cze 05, 2008 06:36
autor: Slavwek.ie
lambert86 pisze:a wina może leżeć od storny auta ?? bo dzieje się to przy zapalaniu auta ( tak mi się wydaje ) choc czasem zapalam i jest okej a czasem wywala bezpiecznik :/
teoretyzować możemy do woli, dopóki nie sprawdzisz kabla.
Zacznij od komory silnika i dalej w kierunku wzmacniacza.

: pt cze 06, 2008 13:24
autor: lambert86
no i posprawdzalem kable .. i wygladaja na ok, nigdzie nie ma przeciecia ani nic :/ ale zrobiłem teraz taki maly wałek .. ustawilem bezpiecznik tak zebym go widzial na oczy przez szybe z przodu i na wyłaczonym silniku właczylem cały sprzet .. i śmiga normalnie, jak gdyby nic :/ muzyka leci to wsadzilem kluczyk do stacyjki i właczyłem i wyłączyłem tylko zapłon 2 razy :| i bezpiecznim spalił się n moich oczach !? :| i co wy na to ??

: pt cze 06, 2008 17:16
autor: MediaX
A może masz za słabe bezpieczniki? jaki masz sprzet w ty samochodzie?
Może masz już za słaby aku....jak nie odpalasz auta to jest dobrze bo ciagnie na sam sprzet, ale jak odpalasz to idzie na reszte elektryki....

: pt cze 06, 2008 19:02
autor: lambert86
z przodu power basy odseparowany es- 6c (85 rms), z tyłu mam głośniki jakies pioneery ale są podpiete pod radio tylko, wzmacniacz 4-ro kanałowy Earthquake Extreme Power 600W.4 (4x130 rms) i do tego skrzynia clarion (300 rms) a radio to pioneer deh-5800
kable 10 mm2 i bezpiecznik jest 40A

wszystko działao przez okolo 7 miesięcy bez problemu a teraz coś szlag trafil ...

a ja sam wykluczam usterke wzmacniacza bo jak wloze bezpiecznik i wlacze sprzet to wszystko działa jak nalezy .. dopiero po wlaczeniu zapłonu pada bezpiecznik ...

: pt cze 06, 2008 20:18
autor: Baracus86
a powiedz mi jakie bezpieczniki są w wzmacniaczu he? :bajer: