Strona 1 z 1

problem :(

: pn sie 20, 2007 11:03
autor: skwaros
Jechałem sobie samochodem i słuchałem muzyki ( nie głośno), posiadam jakies głośniczki na przodzie + skrzynia JBL GTO podłączona pod wzmacniacz SIGNAT RAM 3 MARK II (kanały zmostkowane). Podczas jazdy przestała grac skrzynia (bardzo mnie to zdziwiło), otwieram bagażnik a dioda na wzmacniaczu pali sie na kolor czerwony? (zawsze był zielony). Posprawdzałem bezpieczniki na wzmaku i wszystkie kable na wzmaku i wszystko było ok. W czym może leżec problem? Od czego zacząć sprawdzać?

pozdrawiam :(

: pn sie 20, 2007 11:34
autor: Michal-majster
Witam, myślę że możesz zacząć od odpięcia skrzynki i spróbuj włączyć wzmaka na sucho, jeśli zapali sie zielona diodka to znaczy że głośnik w skrzyni ma zwarcie, a jeśli dalej na czerwono sie świeci to coś ze wzmakiem, najczęściej sie spotykałem z uszkodzoną przetwornicą, ale może sie zdarzyć że końcówki poszły, ale może by być tylko jakiś zimny lut.

Pozdrawiam.

[ Dodano: 21 Sie 2007 09:37 ]
Witam, no i jak z tym wzmaczkiem?? Wiesz już mniej więcej co się dzieje??
PozdraVWiam

: wt sie 21, 2007 20:38
autor: skwaros
Wiec tak, odłączyłem suba i dioda na wzmaku dalej paliła się sie czerwono, z powrotem podłączyłem suba i myśle ze moze spróbuję pociągnąć plus na wzmaku do remote i zapaliła sie zielona dioda i sub zaczął grać (grał i charczał). To myśle ze to kabel remote sie skopcił, pociągnąłem nowy kabel i dalej paliła sie czerwona dioda. Podłączałem inne radio i dalej było to samo, Cholera wie o co chodzi, ale raczej coś ze wzmakiem:|. Macie moze jakies porady co dalej ??

otworzyłem wzmaka i wklejam foty (może coś zauważycie):

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/3ac ... 94801.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/fac ... 49a9b.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/3a0 ... 0bd79.html

: wt sie 21, 2007 21:32
autor: Baracus86
ja obstawiam scalaki w przedwzmacniadczu. Ja miałem problemy z boschmannem niby na zasilaczu komputerowym grał dobrze a po włożeniu do samochodu palił sie protect. i okazało sie ze scalak i kilka elementów obok było walniętych w przedwzmacniaczu ;] :bigok:

: śr sie 22, 2007 14:49
autor: hayperekpo
Prawdopodobnie padła przetwornica. Sprawdź okolice scalaka TL494 - przede wszystkim tranzystorki Q340 i Q341.

: śr sie 22, 2007 20:59
autor: Baracus86
boro50 pisze:
Baracus86 pisze:ja obstawiam scalaki w przedwzmacniadczu. Ja miałem problemy z boschmannem niby na zasilaczu komputerowym grał dobrze a po włożeniu do samochodu palił sie protect. i okazało sie ze scalak i kilka elementów obok było walniętych w przedwzmacniaczu ;] :bigok:
Zasilacz komp. nie nadaje się do tego celu, bo jest impulsowy i to właśnie on mógł Ci uwalić te elementy.
nie :jezor: a wiesz dlaczego? bo ja go kopiłem już jako uszkodzony. i w samochodzie poprzedniemu właścicielowi nie chciał grac a jak go przyniosłem do domu to grał na zasilaczu.dopiero jak do kumpla woza go wsadziłem okazalo sie ze zapala protect.a teraz leży w golfie i działa cacy ;] :bigok:

: czw sie 23, 2007 08:45
autor: Michal-majster
hayperekpo pisze:Prawdopodobnie padła przetwornica. Sprawdź okolice scalaka TL494 - przede wszystkim tranzystorki Q340 i Q341
popieram, to jest w zasadzie najsłabszym punktem każdego wzmaka na mos-fet'ach i to najczęściej się uszkadza (przynajmniej ja się najczęściej z tym spotkałem)
pozdrawiam.