Forum.VWGolf.pl

Od momentu jak pod domem wyrwali mi szkla od lusterek zaczalem wyciagac na noc radio.
Po paru miesiach wyciagania mam dosc.

Raz ze nie chce mi sie ciagle go wyjmowac , a dwa wyrobily sie koncowki i czasami cos nie styka :/

Ostatnio cos mnie naszlo , i przelozylem radio do schowka.
Zamontowalem i jest ok. Nie musze go wyciagac i jest w sumie ok.

Ale do radio trzeba siegac :/

Pilot nie dziala przy zamknietym schowku
Dalo by rade jakos podlaczyc pilota na kablu ?
Albo COKOLWIEK innego ? - wyprowadzic czujnik od pilota z radia ??

Radio to Pioneer DEH 5100

Tak wyprowadzasz czujnik na przewodzie najlepiej w okolice podsufitki i problem z głowy ale taka zabawa jest dla elektronika .

dobry pomysł ;] ale ja wole schować sfoje radio w tunel ;] a ze tunel musze przerabiać to jusz tak przerobie ze będzie nieco głebiej pod nim equalizer i to wszysko zakrywane zaślepką i raczej terz problem z głowy ;] ale bedzie trzeba mocniej tunel przyblokowac :/

Z tego co pamietam mozna zrobic jeszcze inny motyw. Jezeli masz sciagany panel mozna radio schowac w dowolne miejsce, a panel przyczepic np na oslonie p.słonecznej. Radio z panelem łączysz po stykach kabelkami i sprawa zalatwiona.

Tylko do 1.5 metra póżniej są spadki napięcia i słabiej świeci.

TUTENHAMON pisze:Tylko do 1.5 metra póżniej są spadki napięcia i słabiej świeci.

Własnie mnie to zastanawialo jaka moze byc max odleglosc.

to moze gdzies indziej wrzucic radio zeby nie tracic schowka ... zlodziej tam tez moze sie wlamac :]