Forum.VWGolf.pl

Witam,
zwracam sie z prośbą o pomoc, gdyż mam problem z moim wzmakiem (używka, kupiona na allegro). Otóż po podłączeniu go do + i masy zapala się kontrolka power, nawet kiedy prąd wzbudzający jest odłączony, wzbudzenie miałem podłączone pod wyjście od anteny elektrycznej, myślałem że z tym coś może być nie tak, ale wzmacniacz chodzi nawet bez wzbudzenia (non stop), tak więc musiałbym go za każdym razem podłączać i odłączać od kabli, co jest trochę niewygodne.

Sprawdzałem w środku, czy poprzedni właściciel nie wpadł na genialny pomysł i nie zmostkował + z remote, ale wszystko jest ok... Koncepcje mi sie skonczyły, nie wiem co z tym zrobić, bo chyba włącznik na kablu zasilającym jest bez sensu..

Miał ktoś z was taki problem kiedyś lub wie co może być tego przyczyną??
Z góry dziękuje za pomoc

Pewnie działa Ci cały czas bo remote w wzmaku z zasady podłącza się pod remote z radia a nie jakieś kombinacje z anteną

dzikgtc pisze:Pewnie działa Ci cały czas bo remote w wzmaku z zasady podłącza się pod remote z radia a nie jakieś kombinacje z anteną

To nie są kombinacje, remote w radiu to inaczej sterowanie anteną elektryczną...

Pan_sowa pisze:

dzikgtc pisze:Pewnie działa Ci cały czas bo remote w wzmaku z zasady podłącza się pod remote z radia a nie jakieś kombinacje z anteną

To nie są kombinacje, remote w radiu to inaczej sterowanie anteną elektryczną...

To ja mam chyba za dobre radio, na antenę elektryczną mam ANT a na wzbudzenie wzmacniacza mam AMP REM...

W niskich modelach radii masz jeden kabelek "antena remote"(niebieski) na którym pojawia sie 12V po włączeniu radia, a do czego go wykorzystasz to już jest obojętne bo to to samo:) tak że w tym przypadku zapewne nie w tym tkwi problem zwłaszcza ze kolega Qkak pisze że nawet po odłązeniu sterowania wzmacnacz działa(oczywiście prawdą jest ze bywają osbone sterownia wzmacniacza najczęsciej niebiesko biały kabelek)