Forum.VWGolf.pl

mam na podszybiu (VW mk2) głośniki Alpine - niepamietam modelu - kupiłem niedawno w media za 100 zł.
Basu praktycznie nie ma, wiem że ze średnicy 87 mm się wiele nie wyciśnie - ale te głosniki poprostu charczą....
Testowane na radiu Blaupunkt kiel cd 32 oraz blaupunkt essen cd 33.
Może problem tkwi w tym, że niedokładnie przylegają do półki w samochodzie?
MOżna coś poprawić, cos sprawdzić?
Pozdrawiam i będę wdzięczny za pomoc.

Usztywnić konstrukcję mozna zrobić taki panelik z mdf nie może być rzadnych szcelin jaka jest moc głośniczków a jak radia.

TUTENHAMON pisze:Usztywnić konstrukcję mozna zrobić taki panelik z mdf nie może być rzadnych szcelin jaka jest moc głośniczków a jak radia.

Głośniki to model SXE-0825 S mają 20 Watt (RMS) 150 W Peak 90 mm.
Charczą tak że wstyd.... Może faktycznie to przez te szczeliny

Radio przedtem Blaupunkt ESSEN CD 33 - 4X22 (RMS)
Niedlugo Pioneer 3400 4x27 (RMS)

więc masz stosunek mocy 1do 1 mniej więcej wiec na trzech czwartych podgłoszenia powinny grać ci bez charczenia

Niestety najtańsze wyroby Alpine nie mają nic wspólnego z legendarnyą wręcz jakością wyższych serii tego porducenta. Są delikatnie mówiąc kiepskie.
Kolejny dowód potwierdzający tezę "z g.. bata nie ukręcisz" Nawet "WIELKI" alpine nie dał rady zbudować głośników za tak małe pieniądze.

Inna kwestia, ze głśniki to nie jest najsilniejsza strona Alpine.