Strona 1 z 1

Wpływ CARAUDIO na samopoczucie.

: pt cze 01, 2007 15:45
autor: Seru79
Witam

Więc zakończyłęm już prace nad CAraudio( trwało długo bo nie mam za wiele kasy a rodzine trzeba utrzymać).
Wytłumiłme drzwi, mam nowe głośniki, nowe radio ( nie mam wzmacniacza i suba).

Dźwięk jest zadowalający, Basy nawet nawet jak na taki zestaw ale mam problem innej natury.

Po kilkunastu minutach słuchania muzyki czuję się okropnie zmęczony, dudni mi w głowie i uszy mi chą odpadnąć. (lusterko na szybie tak drga że boje się że odpadnie ale to już inna bajka).

Odnośie mojego zmęczenia - czy zrobiłęm coś nie tak? Czy to poprostu efekt basu z woferów? Ale ja lubie te basy!

Może powienienem założyć wzmacniacz i suba żeby je odciążyć? Jak bedzie Bas od tyłu czy to będzie zdrowsze?

: pt cze 01, 2007 20:40
autor: harrygo1
Niestety więcej decybeli to powoduje jak dodasz wzmacniacz z subem będzie jeszcze więcej dB i do tego większy SPL wewnątrz auta.
Coś za coś musisz się do tego przyzwyczaić :bigok:

: pt cze 01, 2007 21:58
autor: powalla
Jakie radio i głośniki ,może "denerwuje" Cię ich brzmienie,co np.w przypadku odsłuchów ESK,DSK byłoby "normalne"?

: sob cze 02, 2007 07:40
autor: Seru79
Jap pisałem wcześniej nie mam kasy więc skupiem się na wytłumieniu a nie na sprzęcie.

Radio PIONEER DEH2920MPB i 4phonocary Y-line+ gwizdki fabryczne

: sob cze 02, 2007 10:16
autor: dzikgtc
Przyzwyczaisz się... Bassy mają to do siebie że trochę otumaniają i dłuższe ich słuchanie trochę muli człowieka, ofkorz jesli dudnisz na maxa bo jak tak normalnie to można jechać i jechać :helm: To tyczy się mocnego suba w bagażniku, ale żeby taki efekt był przy głośnikach w drzwiach to pierwsze słysze :hmm:

: sob cze 02, 2007 11:03
autor: Himen88 mk4
ja też jak dłuzej słucham głośniem suba to już mnie baniak zaczyna boleć. Ale bardziej od tego mam jakieś dziwne przeczucia ze może mi sie coś w aucie poluzować czy poodkręcać śrubki. Jest wogóle możliwe takie coś??

: sob cze 02, 2007 12:34
autor: Seru79
Ja słyszałem że gościowi uszczelke w drzwiach sub wydmuchał ale nie moge potwierdzić że to na 100% prawda.

: sob cze 02, 2007 13:49
autor: powalla
Spróbuj odłączyć gwizdki i zobaczysz ,czy się polepszyło .Nie namawiam ,do grania bez tweeterów ale odłączając je na 1 dzień ,będziesz wiedział ,czy to one cię "denerwują"(membranka plastikowa może być "męcząca" i dobrym wyjsciem byłaby wtedy zamiana na "jedwabnego" Philipsa (17zł za 2szt. ). Jakoś Phonocara nie winiłbym za "męczarnie" ,bo gra raczej miękko i były by one na ostatnim miejscu jako sprawca twoich katuszy brzmieniowych.

PS:wyłącz Loundnes

: sob cze 02, 2007 15:24
autor: muras
Seru79 pisze:Ja słyszałem że gościowi uszczelke w drzwiach sub wydmuchał ale nie moge potwierdzić że to na 100% prawda.

Takie rzeczy to tylko w ERZE :)

Re: Wpływ CARAUDIO na samopoczucie.

: sob cze 02, 2007 20:11
autor: Pim
Seru79 pisze:Witam

Więc zakończyłęm już prace nad CAraudio( trwało długo bo nie mam za wiele kasy a rodzine trzeba utrzymać).
Wytłumiłme drzwi, mam nowe głośniki, nowe radio ( nie mam wzmacniacza i suba).

Dźwięk jest zadowalający, Basy nawet nawet jak na taki zestaw ale mam problem innej natury.

Po kilkunastu minutach słuchania muzyki czuję się okropnie zmęczony, dudni mi w głowie i uszy mi chą odpadnąć. (lusterko na szybie tak drga że boje się że odpadnie ale to już inna bajka).

Odnośie mojego zmęczenia - czy zrobiłęm coś nie tak? Czy to poprostu efekt basu z woferów? Ale ja lubie te basy!

Może powienienem założyć wzmacniacz i suba żeby je odciążyć? Jak bedzie Bas od tyłu czy to będzie zdrowsze?
Imo toś po prostu w życiu Bassu nie słyszał prawdziwego. Dobrze wysterowany głośnik nie męczy. Wzmacniacz powinien pomóc jak i regulacja + montaż z głową.

: ndz cze 03, 2007 01:00
autor: CzapCzap
Kwestia przyzwyczajnia , mialem to samo , a teraz ciezko mi sluchac muzyczki bez basiku