Wpływ CARAUDIO na samopoczucie.

Sprzęt audio do Naszych aut i wszystko co z nim związane.

Moderatorzy: dan124, powalla, VIP

Awatar użytkownika
Seru79
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 309
Rejestracja: pn wrz 11, 2006 21:28

Wpływ CARAUDIO na samopoczucie.

Post autor: Seru79 » pt cze 01, 2007 15:45

Witam

Więc zakończyłęm już prace nad CAraudio( trwało długo bo nie mam za wiele kasy a rodzine trzeba utrzymać).
Wytłumiłme drzwi, mam nowe głośniki, nowe radio ( nie mam wzmacniacza i suba).

Dźwięk jest zadowalający, Basy nawet nawet jak na taki zestaw ale mam problem innej natury.

Po kilkunastu minutach słuchania muzyki czuję się okropnie zmęczony, dudni mi w głowie i uszy mi chą odpadnąć. (lusterko na szybie tak drga że boje się że odpadnie ale to już inna bajka).

Odnośie mojego zmęczenia - czy zrobiłęm coś nie tak? Czy to poprostu efekt basu z woferów? Ale ja lubie te basy!

Może powienienem założyć wzmacniacz i suba żeby je odciążyć? Jak bedzie Bas od tyłu czy to będzie zdrowsze?



Awatar użytkownika
harrygo1
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 719
Rejestracja: sob mar 04, 2006 01:45
Lokalizacja: Chełmno
Kontakt:

Post autor: harrygo1 » pt cze 01, 2007 20:40

Niestety więcej decybeli to powoduje jak dodasz wzmacniacz z subem będzie jeszcze więcej dB i do tego większy SPL wewnątrz auta.
Coś za coś musisz się do tego przyzwyczaić :bigok:



Awatar użytkownika
powalla
_
_
Posty: 3729
Rejestracja: wt sty 10, 2006 19:43
Lokalizacja: Mikołów

Post autor: powalla » pt cze 01, 2007 21:58

Jakie radio i głośniki ,może "denerwuje" Cię ich brzmienie,co np.w przypadku odsłuchów ESK,DSK byłoby "normalne"?



Awatar użytkownika
Seru79
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 309
Rejestracja: pn wrz 11, 2006 21:28

Post autor: Seru79 » sob cze 02, 2007 07:40

Jap pisałem wcześniej nie mam kasy więc skupiem się na wytłumieniu a nie na sprzęcie.

Radio PIONEER DEH2920MPB i 4phonocary Y-line+ gwizdki fabryczne



Awatar użytkownika
dzikgtc
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 419
Rejestracja: ndz cze 04, 2006 17:15
Lokalizacja: Gryfice
Kontakt:

Post autor: dzikgtc » sob cze 02, 2007 10:16

Przyzwyczaisz się... Bassy mają to do siebie że trochę otumaniają i dłuższe ich słuchanie trochę muli człowieka, ofkorz jesli dudnisz na maxa bo jak tak normalnie to można jechać i jechać :helm: To tyczy się mocnego suba w bagażniku, ale żeby taki efekt był przy głośnikach w drzwiach to pierwsze słysze :hmm:


Pozdrawiam
dzikgtc

Himen88 mk4
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 116
Rejestracja: sob kwie 28, 2007 20:54
Lokalizacja: Rybnik
Kontakt:

Post autor: Himen88 mk4 » sob cze 02, 2007 11:03

ja też jak dłuzej słucham głośniem suba to już mnie baniak zaczyna boleć. Ale bardziej od tego mam jakieś dziwne przeczucia ze może mi sie coś w aucie poluzować czy poodkręcać śrubki. Jest wogóle możliwe takie coś??



Awatar użytkownika
Seru79
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 309
Rejestracja: pn wrz 11, 2006 21:28

Post autor: Seru79 » sob cze 02, 2007 12:34

Ja słyszałem że gościowi uszczelke w drzwiach sub wydmuchał ale nie moge potwierdzić że to na 100% prawda.



Awatar użytkownika
powalla
_
_
Posty: 3729
Rejestracja: wt sty 10, 2006 19:43
Lokalizacja: Mikołów

Post autor: powalla » sob cze 02, 2007 13:49

Spróbuj odłączyć gwizdki i zobaczysz ,czy się polepszyło .Nie namawiam ,do grania bez tweeterów ale odłączając je na 1 dzień ,będziesz wiedział ,czy to one cię "denerwują"(membranka plastikowa może być "męcząca" i dobrym wyjsciem byłaby wtedy zamiana na "jedwabnego" Philipsa (17zł za 2szt. ). Jakoś Phonocara nie winiłbym za "męczarnie" ,bo gra raczej miękko i były by one na ostatnim miejscu jako sprawca twoich katuszy brzmieniowych.

PS:wyłącz Loundnes



muras
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 2
Rejestracja: pt mar 10, 2006 17:09
Lokalizacja: Ryjewo

Post autor: muras » sob cze 02, 2007 15:24

Seru79 pisze:Ja słyszałem że gościowi uszczelke w drzwiach sub wydmuchał ale nie moge potwierdzić że to na 100% prawda.

Takie rzeczy to tylko w ERZE :)



Awatar użytkownika
Pim
MK2 lover
MK2 lover
Posty: 416
Rejestracja: czw maja 11, 2006 19:17
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: Wpływ CARAUDIO na samopoczucie.

Post autor: Pim » sob cze 02, 2007 20:11

Seru79 pisze:Witam

Więc zakończyłęm już prace nad CAraudio( trwało długo bo nie mam za wiele kasy a rodzine trzeba utrzymać).
Wytłumiłme drzwi, mam nowe głośniki, nowe radio ( nie mam wzmacniacza i suba).

Dźwięk jest zadowalający, Basy nawet nawet jak na taki zestaw ale mam problem innej natury.

Po kilkunastu minutach słuchania muzyki czuję się okropnie zmęczony, dudni mi w głowie i uszy mi chą odpadnąć. (lusterko na szybie tak drga że boje się że odpadnie ale to już inna bajka).

Odnośie mojego zmęczenia - czy zrobiłęm coś nie tak? Czy to poprostu efekt basu z woferów? Ale ja lubie te basy!

Może powienienem założyć wzmacniacz i suba żeby je odciążyć? Jak bedzie Bas od tyłu czy to będzie zdrowsze?
Imo toś po prostu w życiu Bassu nie słyszał prawdziwego. Dobrze wysterowany głośnik nie męczy. Wzmacniacz powinien pomóc jak i regulacja + montaż z głową.


Moje Corrado G60 LC6U
Jetta mk3 GL 2.0 automatic
Vento GLX LC3U 1Z + 400 ohm ;)

Awatar użytkownika
CzapCzap
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 830
Rejestracja: wt mar 14, 2006 23:53
Lokalizacja: Athlone
Kontakt:

Post autor: CzapCzap » ndz cze 03, 2007 01:00

Kwestia przyzwyczajnia , mialem to samo , a teraz ciezko mi sluchac muzyczki bez basiku


Obrazek <--------

Golf 3 GL 1.6 AFT - sprzedany :(
Golf 4 GTI 1.8T AGU - Jest :)
Jetta 2 CL 1.6D - Jest :)

ODPOWIEDZ

Wróć do „Car Audio”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 43 gości