Strona 2 z 2

: pn cze 07, 2010 20:29
autor: k0nr4d
Ja już wyżej napisałem, że minimum to 25mm^2 i raczej bez kondensatora, bo tu będzie góra 500W (200W Alpine + jakieś 300W μ-dimension, bo zapewne będą z niego dwa mostki). Trzeba zadbać o porządne okablowanie, akumulator i alternator, a kondensator stanie się zbędnym świecidełkiem. Najpierw kup porządne kable, podłącz porządnie oba wzmaki i zobacz, czy masz spadki napięcia. Jeśli nie - kondzioł zbędny.

: pn cze 07, 2010 22:32
autor: karambol
teraz tak miedziane czy zwykłe dietza?

: pn cze 07, 2010 22:36
autor: k0nr4d
A od kiedy kable zasilające CA są "niemiedziane"? Każde są z miedzi kwestia jakiej czystości ona jest. Ja do zasilania zastosowałem miedziane polskie kable spawalnicze 50mm^2 i spadek napięcia na zaciskach wzmacniacza jest rzędu 0,04V w porównaniu do klem, a masę mam spod mocowania pasa bezpieczeństwa. Po prostu podjedź do jakiegoś sklepu CA lub elektrycznego i kup kabel miedziany tylko plecionkę, a nie druty, bo ciężko je ułożyć.