Jak zabezpieczyc radio przed złodziejami....

Sprzęt audio do Naszych aut i wszystko co z nim związane.

Moderatorzy: dan124, powalla, VIP

Awatar użytkownika
Goofi
VW Baron
VW Baron
Posty: 3209
Rejestracja: ndz lip 03, 2005 19:10
Lokalizacja: WarszaVWa
Kontakt:

Post autor: Goofi » śr gru 14, 2005 23:50

kadet pisze:i ja tes sie skusilem na kieszen. Wyjmuje cale radyjko i mam z glowy. a kosztowalo mnie to ok 60zl (allegro)
Tak sobie teraz pomyslalem, ze niestety tak jest, ze jak nie chce sie by cos zwineli, to trzeba to wziasc ze soba a i nie zawsze to wystarcza :grrr: szkoda, ze auta nie mozna zabrac ze soba do domu :jezor:

Co za swiat, czlowiek czlowiekowi wrogiem, jak nie zrobi mu czegos w realu, to nawet w wirtualu mu probuje zaszkodzic wirusem/atakiem hakerskim itp. ehhh



Awatar użytkownika
ck
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 855
Rejestracja: pt gru 17, 2004 13:10
Lokalizacja: małopolska
Kontakt:

Post autor: ck » czw gru 15, 2005 01:13

Mam takie CD jakiejś niemieckiej firmy L&S i pourywały mi sie zaczepy na panelu i wypada.Próbowałem je posklejać ale nic z tego.Myśłałem,żeby go na stałe juz przykleić kropelką,ale jest ryzyko demolki przez złodzieja i szkoda przede wszystkim szyby w aucie.Widze,że są maskownice i może to jest jakieś wyjście.Tylko powiedzcie czy maskownicę zakłada się na radio z panelem,czy bez,bo jak będę miał panel sklejony to kicha,bo panela nie ściagnę jesli się go zakłada bez panela.Druga sprawa jak wiadomo radio trochę wystaje i jak założę maskownicę na nie to juz wogóle będzie wystawać,a tak wogóle to gdzie ją wcisnąć.Co byście poradzili?Jęsli nie ma wyjścia to w takim razie najlepszym rozwiazaniem będzie nowy CD i kieszeń.



Awatar użytkownika
Wojtes3mkIII
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 164
Rejestracja: śr paź 26, 2005 23:35
Lokalizacja: Lubuskie
Kontakt:

Post autor: Wojtes3mkIII » pt gru 16, 2005 14:22

ja mam najlepsze rozwiązanie słuchajcie zamontować alarm po uruchomnieniu alarmu po 5 sekundach z zaślepki koło przycisku ogrzewania tylniej szyby uruchamia się ( tylko jeszcze nie wiem jak) gaz łzawiący prosto w oczy skur......wi.



Awatar użytkownika
TUTENHAMON
Forumowy spamer :)
Forumowy spamer :)
Posty: 2120
Rejestracja: sob paź 16, 2004 21:20
Lokalizacja: Polska

Post autor: TUTENHAMON » pt gru 16, 2005 15:05

jest lepsze rozwiązanie tylko może cie jeba..ec zaskarżyć a mianowicie montuje się w siedzeniu mate elektryczna która po odcięciu radia zamyka obwód i razi krótko napięcie takim że gośc leje z bólu. Dobry elekryk potrafi to wykonać jak tego nie wiem ale miałem możliwośc zobaczenia jak to działa. Niechciałbym usiąść na takim krzesełku.


TUTENHAMON

Awatar użytkownika
Goofi
VW Baron
VW Baron
Posty: 3209
Rejestracja: ndz lip 03, 2005 19:10
Lokalizacja: WarszaVWa
Kontakt:

Post autor: Goofi » pt gru 16, 2005 15:16

TUTENHAMON pisze:jest lepsze rozwiązanie tylko może cie jeba..ec zaskarżyć a mianowicie montuje się w siedzeniu mate elektryczna która po odcięciu radia zamyka obwód i razi krótko napięcie takim że gośc leje z bólu. Dobry elekryk potrafi to wykonać jak tego nie wiem ale miałem możliwośc zobaczenia jak to działa. Niechciałbym usiąść na takim krzesełku.
Mozna uzyc elektrycznego pastucha, ktory normalnie podlacza sie do ogrodzenia by krowy kopalo jak dotkna. Taki pastuch puszcza wysokie napiecie impulsowo i nie zabije, tylko dobrze wystraszy i pokopie zodzieja :green_fuck:

Tylko gorzej, jak wybije szybe, pociagnie za radio bez siadania... ale mozna jeszcze wokol radia zrobic metalowa obrecz z tez podlaczonym pastuchem :helm:



Awatar użytkownika
kadet
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 428
Rejestracja: pt mar 25, 2005 19:11
Lokalizacja: Świdnik
Kontakt:

Post autor: kadet » pt gru 16, 2005 15:36

Goofi pisze:
TUTENHAMON pisze:jest lepsze rozwiązanie tylko może cie jeba..ec zaskarżyć a mianowicie montuje się w siedzeniu mate elektryczna która po odcięciu radia zamyka obwód i razi krótko napięcie takim że gośc leje z bólu. Dobry elekryk potrafi to wykonać jak tego nie wiem ale miałem możliwośc zobaczenia jak to działa. Niechciałbym usiąść na takim krzesełku.
Mozna uzyc elektrycznego pastucha, ktory normalnie podlacza sie do ogrodzenia by krowy kopalo jak dotkna. Taki pastuch puszcza wysokie napiecie impulsowo i nie zabije, tylko dobrze wystraszy i pokopie zodzieja :green_fuck:

Tylko gorzej, jak wybije szybe, pociagnie za radio bez siadania... ale mozna jeszcze wokol radia zrobic metalowa obrecz z tez podlaczonym pastuchem :helm:
gorzej jak sie cos spierniczy i podczas jazdy taki "pastuch" wlasciciela przyatakuje :)

ale pomyskl i tak bardzo ciekawy. Kiedys w tv byl taki program o tym jak moga zabezpieczac sie taksiarze przed napadami. I tam wlasnie bylo cos z takimi matami. Kladlo sie je na tylnej kanapie i jak bandzior atakowal od tylu to kierowca mial pod noge spejclany przycisk za pomoca ktorwego zamykal obwod a maty czynily swoja powinnosc :)



Awatar użytkownika
Duber
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 10830
Rejestracja: pt sie 26, 2005 20:30
Lokalizacja: FSW

Post autor: Duber » pt gru 16, 2005 18:05

haha.ja zostawiam na siedzeniu jaska z niespodzianka:) niby poduszeczka cienka aby jej nie wyrzucil przy wsiadaniu ale w niej jest cienka deseczka z bardzo cienkimi trzy centymetrowymi gwozdzikami nie jest to 100% ale napewno bym slyszal pod domem jego glos o kur...a :rotfl:



Awatar użytkownika
TUTENHAMON
Forumowy spamer :)
Forumowy spamer :)
Posty: 2120
Rejestracja: sob paź 16, 2004 21:20
Lokalizacja: Polska

Post autor: TUTENHAMON » pt gru 16, 2005 18:50

dobre dobre


TUTENHAMON

Awatar użytkownika
Goofi
VW Baron
VW Baron
Posty: 3209
Rejestracja: ndz lip 03, 2005 19:10
Lokalizacja: WarszaVWa
Kontakt:

Post autor: Goofi » pt gru 16, 2005 18:57

Niezle, proste i skuteczne :rotfl:

Tylko te metody z poduszkami niespodziankami i pradem dzialaja wtedy, jak *** juz dostanie sie do srodka... najlepiej robic tak by nie mial po co sie tam dostawac, czyli wziasc/schowac/zakryc radyjko



pawulon
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 253
Rejestracja: czw paź 06, 2005 23:37
Lokalizacja: PL
Kontakt:

Post autor: pawulon » pt gru 16, 2005 21:55

zostawiasz na dluzej auto to wyjmjesz radyjko i chowasz. albo mozna kupic maskownice. fahna sprawa wyglada jak bys mial takiego kaseciaka jak np byly montowane w golfach lat 85. pozdro
HAHAHA a złodziej jest z marsa i widzi auto odszykowane na ładnej feldze i napewno da sie nabrać na kaseciaka <lol>



Barnej20
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 68
Rejestracja: śr gru 14, 2005 12:33
Lokalizacja: Łęczyca
Kontakt:

Post autor: Barnej20 » śr gru 21, 2005 21:00

panowie przd złodziejami niema zabespieczenia najlepiej braćradio ze sobom i fury niezamykac w tedy niczego nie uszkodzą



Awatar użytkownika
Jasio_Zawodnik
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 116
Rejestracja: sob paź 23, 2004 00:34
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Post autor: Jasio_Zawodnik » czw gru 29, 2005 02:59

Ja osobiście bym chciał żeby cały golfik był pod napięciem:) apropo tych pastuchów, pomyśl idzie babcia z siatami i przez przypadek może obrysować lakier swieżo po polerce, a tu ją solidna dawka elektryczności przechodzi, albo pies który chce oblac świeżo umyte felgi:) ojjj tak tak...


Może i mały mięsień ale za to jaka dusza!!
Teraz to chyba spory biceps jest :D

Awatar użytkownika
szyki
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 275
Rejestracja: śr mar 23, 2005 19:54
Lokalizacja: pyrlandia
Kontakt:

Post autor: szyki » czw gru 29, 2005 12:28

mam chyba całkiem niezły pomysł na zabezpieczenie radyjka przed złodziejem.

zrobiłem sobie kieszeń ale zamiast metalowej rączki mam w tym miejscu grubą żyłkę, która przy używaniu radia w golfie wtapia się w deskę.
w ten sposób na którszych postojach w ciągu dnia zabieram ze sobą sam panel, a na noc wyjmuję całe radio.

jak na razie to się sprawdza.
oby tak było dalej.
pozdro.



Awatar użytkownika
kadet
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 428
Rejestracja: pt mar 25, 2005 19:11
Lokalizacja: Świdnik
Kontakt:

Post autor: kadet » czw gru 29, 2005 12:42

szyki pisze:mam chyba całkiem niezły pomysł na zabezpieczenie radyjka przed złodziejem.

zrobiłem sobie kieszeń ale zamiast metalowej rączki mam w tym miejscu grubą żyłkę, która przy używaniu radia w golfie wtapia się w deskę.
w ten sposób na którszych postojach w ciągu dnia zabieram ze sobą sam panel, a na noc wyjmuję całe radio.

jak na razie to się sprawdza.
oby tak było dalej.
pozdro.
oo dobry patent bo rzeczywiscie ta raczka od kieszeni troche szpeci...pomysl z zylka bede musial przetestowac. Pozdro



ODPOWIEDZ

Wróć do „Car Audio”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 70 gości