Forum.VWGolf.pl

ja mialem to samo w mk2 i nawet kondensator nic nie pomagał kable 35mm2 ladowanie 14.8 i alternator 90 amp moc sprzetu to 2x300 rms glosniki a wzmak 2x285 nie mam pojecia co moze byc tego przyczyna sam jestem ciekawy

jblpower pisze:co moze byc tego przyczyna

duzy zmienny pobór

czyli wiadomo,
na razie zostaje tak jak jest, myślałem ze może coś nie halo, ale widzę że to nie jest nowość

Słuchajcie mi to nawet przy 150Wrms na subie przygasa lampka w kabinie

[ Dodano: 24 Kwi 2009 23:14 ]
Dzisiaj zauważyłem.

Także ja obstawiam, że to wina braku kondensatora, aku mam nowe.

D1_PITER pisze:Także ja obstawiam, że to wina braku kondensatora, aku mam nowe.

Powodów jest duzo więcej,może to być słaby akumultaor nie chodzi że zużyty tylko ma za mało Ah,za słaby alternator,słaba masa przy silniku lub wzmacniaczu,średnica przewodów za mała..
Ja mam aku 100ah,przewody 35mm,kondensator 5F,masa dobra i wraz przyagasają.

daniel1d pisze:[może to być słaby akumultaor nie chodzi że zużyty tylko ma za mało Ah

O chwilowej wydolności prądowej akumulatora nie świadczy jego pojemność wyrażana w Ah tylko jego prąd zwarciowy wyrażany w A, najczęściej w nawiasie. Górują w tej dziedzinie akumulatory typowo dieslowskie które mają potężny prąd zwarciowy/rozruchowy.

daniel1d pisze:słaba masa przy silniku

Słaba masa przy silniku nic nie ma do rzeczy - NIC. Do rzeczy to ma ta masa co łączy akumulator z karoserią i ona może być za cienka. Jednak w moim przypadku nie ma to żadnego znaczenia ponieważ i plus i minus mam pociągnięty do wzmacniacza dwoma równoległymi przewodami (nie przez karoserie).

daniel1d pisze:średnica przewodów za mała..

Gdyby średnica przewodów była za mała to by wzmacniacz nie miał mocy. Nic to nie ma do przygasania świateł a jedynie do jakości zasilania wzmacniacza.

Jak duże przekroje przewodów i wielkie kondensatory wam nie pomagają to cóż.. trzeba iść po bandzie: akumulator - żółtą optimę i więcej alternatorów. Innego wytłumaczenia nie ma.

D1_PITER pisze:Gdyby średnica przewodów była za mała to by wzmacniacz nie miał mocy. Nic to nie ma do przygasania świateł a jedynie do jakości zasilania wzmacniacza.

Otóż ma i to dużo...

k0nr4d pisze:Otóż ma i to dużo...

Proszę wytłumacz mi.

[ Dodano: 25 Kwi 2009 23:15 ]
Sprecyzuje pytanie co by nie było. Co ma grubość przewodów zasilających wzmacniacz do przygasania świateł?

(tylko nie mów, że im większe pole przekroju przewodów zasilających wzmacniacz tym bardziej światła przygasają)

duber pisze:montowac xenony moze pomoze

jeśli mowa o ksenonach to ja mam i też przygasają

arturek320, tego bym się nie spodziewał

D1_PITER pisze:tego bym się nie spodziewał

a jednak

D1_PITER pisze:tylko nie mów, że im większe pole przekroju przewodów zasilających wzmacniacz tym bardziej światła przygasają

Właśnie na odwrót

k0nr4d pisze:Właśnie na odwrót

Łamiesz prawa fizyki kolego.

Powtarzam. Im większy przekrój poprzeczny przewodów zasilających wzmacniacz tym bardziej światła przygasają (zdanie to jest sprzeczne z celowością tego tematu, aczkolwiek jest ono jak najbardziej prawdziwe). Jeśli jest inaczej to proszę wytłumacz mi to jak elektrykowi.

[ Dodano: 26 Kwi 2009 20:17 ]

k0nr4d pisze:

D1_PITER pisze:Gdyby średnica przewodów była za mała to by wzmacniacz nie miał mocy. Nic to nie ma do przygasania świateł a jedynie do jakości zasilania wzmacniacza.

Otóż ma i to dużo...

I wciąż czekam na rozwinięcie tej wypowiedzi. Co ma i dlaczego. Jak narazie to kolego piszesz krótkie zdania nic nie wnoszące do tematu. Włącz się do dyskusji. Popisz się wiedzą.