Witam
mam taki problem a minaowicie chodzi o to ze wzmacniacz gral ladnie a nagle cos sie stalo i w tubie slysze tylko takie pikanie patrze do bagaznika a na wzmacniaczu gta 4100 swieci sie czerwona dioda i power tylko miga tak impulsowo. czy ktos wie co to sie moglo stac ? czy wzmacniacz zakonczyl swoj zywot ?
no i dzisiaj rozebralem wkoncu wzmacniacz na zdjeciu jest zaznaczone miejsce w ktorym u mnie cos padlo i normalnie osmalilo obszar zaznaczony na czerwono nawet ta blaszka zostala przypalona. czyy to jest do odratowania ?? zdjecie pozyczone z internetu poniewaz ja nie mialem czasu zrobic.
dostalem od kolegi drugi taki sam wzmacniacz tylko on zalal woda swoj i cos padlo moze uda mi sie zlozyc z dwóch jeden
dodaje swoje fotki ktore dziisaj zrobilem
Problem z graniem blaupunkt gta 4100
Moderatorzy: dan124, powalla, VIP
Problem z graniem blaupunkt gta 4100
Ostatnio zmieniony pn cze 21, 2010 22:52 przez Gumba, łącznie zmieniany 2 razy.
Po zdjęciu trudno określić, ale domyślam się, że MOSFET zakończył swój żywot.
Jeśli nie popalił reszty wzmacniacza to sytuacja jest do uratowania.
Odkręć blaszkę, którą jest przymocowany do obudowy i spisz sobie oznaczenie tego tranzystora. Potem kup taki sam, wlutuj i odpal wzmaka, może zadziała.
A co do zrobienia z dwóch jednego to działaj - wylutuj tamten, sprawdź miernikiem czy jest sprawny i przelutuj do siebie.
Jeśli nie popalił reszty wzmacniacza to sytuacja jest do uratowania.
Odkręć blaszkę, którą jest przymocowany do obudowy i spisz sobie oznaczenie tego tranzystora. Potem kup taki sam, wlutuj i odpal wzmaka, może zadziała.
A co do zrobienia z dwóch jednego to działaj - wylutuj tamten, sprawdź miernikiem czy jest sprawny i przelutuj do siebie.
Ostatnio zmieniony sob cze 19, 2010 14:11 przez remiq88, łącznie zmieniany 1 raz.
[img]http://www.symfonia.ovh.org/logo.jpg[/img]
nie wiem czy chce mi sie w to bawic ;p chyba kupie na allegro z 2 letnia gwarancja a te dwa moze sie sprzedadza i jeszcze komus posluza jak ktos sie troche zna i zdola sobie zlozyc:)remiq88 pisze:Po zdjęciu trudno określić, ale domyślam się, że MOSFET zakończył swój żywot.
Jeśli nie popalił reszty wzmacniacza to sytuacja jest do uratowania.
Odkręć blaszkę, którą jest przymocowany do obudowy i spisz sobie oznaczenie tego tranzystora. Potem kup taki sam, wlutuj i odpal wzmaka, może zadziała.
A co do zrobienia z dwóch jednego to działaj - wylutuj tamten, sprawdź miernikiem czy jest sprawny i przelutuj do siebie.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 20 gości