Witam
Szkoda, że przygodę na tym forum zaczynam od prośby o pomoc, no ale...
Mój problem jest następujący, w moim MKII mam 4 głośniki + 2 tweetery, tweetery są seryjne, 2 głośniki na podszybiu też już tam były (jakies dwudrożne, nie ma nic na nich napisanego). A w drzwiach mam DAX ZGC 100. Zestaw słaby - tak wiem. Problem polega na tym, że radia, czy też kasety (radio Grundig, montowane oryginalnie w Oplach) muszę słuchać na wyciszonych maksymalnie niskich tonach, gdyż w przeciwnym wypadku głośniki zaczynają niemiłosiernie harczeć. Nie mam pojęcia co z tym zrobić, to drugie radio na którym testuje ten "zestaw", a nadal jest totalna klapa.
Dziś wziąłem od koleg głosniki niskotonowe - podłączyłem, basu wciąż brak. Głośniki firmy Hanssen (napisane jest 150W na nich, 8 ohm).
Już nie mam pomyślu jak zaradzić temu koszmarnemu harczeniu :/
Aha - drzwi nie są wyciszone, ale wydaje mi się, że i tak to nie tłumaczy kompletnego braku niskich tonów, a raczej "hrrr" "hrrrr" zamiast basu
Proszę o pomoc
Pozdrawiam
Problem :/
Moderatorzy: dan124, powalla, VIP
Ciężkie pytanie Na co zwrócić uwagę ?
Nie wiem czy to ma jakikolwiek związek z moim problemem, ale poprzedni właściciel zrobił cała instalację z tyłu, kable do wzmacniacza itp. Może to mieć wpływ?
Albo np. niewłaściwe podłączenie głośników? Szeregowo czy równolegle?
No mam 0 pomysłu, moje aktualne radio, grało w innym aucie na 6 głośników i jakość tego dźwięku była niewymiernie większa od tej w moim autku, eh.
Nieobejdzie się bez sprawdzenia całej instalacji, prawda?
Nie wiem czy to ma jakikolwiek związek z moim problemem, ale poprzedni właściciel zrobił cała instalację z tyłu, kable do wzmacniacza itp. Może to mieć wpływ?
Albo np. niewłaściwe podłączenie głośników? Szeregowo czy równolegle?
No mam 0 pomysłu, moje aktualne radio, grało w innym aucie na 6 głośników i jakość tego dźwięku była niewymiernie większa od tej w moim autku, eh.
Nieobejdzie się bez sprawdzenia całej instalacji, prawda?
Heh, tego się spodziewałem,no to roboty bez liku bo te zaizolowane kable są niemalże w całej instalacji, poprzedni właściciel nie namęczył się
Hm...taka myśl mi przychodiz do głowy - zakładając, że poprzedni właściciel miał jakąś tube/subwoofer, a na zestawie z przodu nie chciał mieć basu - mógł postąpić w ten sposób? Przepraszam za tak kretyńskie pytania, ale naprawdę jestem początkujący w tych tematach
EDIT :
Jeszcze jedno, jakie jest prawdopodieństwo na to, że głośniki są maksymalnie źle dobrane jeżeli przy 1/3 max'a na radiu, i minimalnych niskich tonach głośnikii harczą? Mocno harczą
I jeszcze - jeżeli jest gdzięs pomylony + z -, to czy wszystkie kanały będą źle działały? Bo dziś te niskotonówki podłączyłem pod innne kanały aniżeli przód, a problem był ten sam :/
Hm...taka myśl mi przychodiz do głowy - zakładając, że poprzedni właściciel miał jakąś tube/subwoofer, a na zestawie z przodu nie chciał mieć basu - mógł postąpić w ten sposób? Przepraszam za tak kretyńskie pytania, ale naprawdę jestem początkujący w tych tematach
EDIT :
Jeszcze jedno, jakie jest prawdopodieństwo na to, że głośniki są maksymalnie źle dobrane jeżeli przy 1/3 max'a na radiu, i minimalnych niskich tonach głośnikii harczą? Mocno harczą
I jeszcze - jeżeli jest gdzięs pomylony + z -, to czy wszystkie kanały będą źle działały? Bo dziś te niskotonówki podłączyłem pod innne kanały aniżeli przód, a problem był ten sam :/
Napewno nie zrobił specjalnie zwarcia żeby się pozbyć basu kosztem trzasków i harczenia. Najprędzej wyciągając coś co miał podpięte z tyłu po prostu obwinął izolacją końcówki przewodów, nie raz widziałem takie patenty. Nawet jedno takie zwarcie wystarczy. Posprawdzaj przede wszystkim właśnie takie końcówki. Chcąc mieć całkowitą pewność, po prostu wywal tą instalację i połóż swoje kable tak jak trzeba.
ex BvLin3K
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 40 gości