nie skomentuje tego bo jeszcze nie mogę się pozbierać ze śmiechuDJ_SM pisze:takie elektrodowe teortie to mozna sobie wsadzic
owszem to teżDJ_SM pisze:am proces na na celu doprowadzenie zawieszenia do odpowiedniej elestyczności
czyli chcesz mi powiedzieć, że cewka podczas pracy nie nagrzewa się i nie zmienia swoich parametrów??? To w takim razie dlaczego wg Ciebie zawsze przy pałowaniu pali się cewka a nie urywa zawieszenie?? Dlaczego po wymianie cewki w głośniku (mimo iż głośnik grał wcześniej kilka dni na starej cewce i membrana powiedzmy była "rozruszana") przy pałowaniu znowu pali się cewka??DJ_SM pisze:ak by tak było jak piszesz to większość nowych głośników przestawała by grac przy pierwszej próbie odpalenia sprzetu, takie elektrodowe teortie to mozna sobie wsadzic
co Ty człowieku piszesz?? Przewijałeś kiedyś głośnik?? Utwardzony klej?? Przecież tego nie klei się kropelką!!! cewka do rdzenia nie może być przyklejona "twardym" klejem bo jak tylko się nagrzeje i materiał z którego jest wykonana rozszerzy wszystko się posypie i rozleci tak jak Twoja teoria. Klej ma pracować i trzymać wszystko w całości nawet podczas wysokich temperatur pracy cewki czego "twardy" klej nie potrafi. Koniec OT.DJ_SM pisze:klej którym klejona jest cewka jest w zupełności już utwardzony
Pozdrawiam
[ Dodano: 25 Sie 2009 20:44 ]
co ma wspólnego grzałka w czajniku z cewką w głośniku?? bo nie bardzo rozumiempowalla pisze:Nowy czajnik też zalewasz do połowy aby spiralę wygrzać?