[Ankieta] jakij formaty sa najlepsze

Sprzęt audio do Naszych aut i wszystko co z nim związane.

Moderatorzy: dan124, powalla, VIP

KTORY FORMAT NAJLEPSZY

Czas głosowania minął czw mar 13, 2008 22:57

1.WMA
1
3%
2.MP3-128kb/s
0
Brak głosów
3.MP3-320kb/s
8
25%
4.WAVE
1
3%
5.Audio CD(nagrane w nero lub tez innych programach)
3
9%
6.CD-orginal
19
59%
 
Liczba głosów: 32

Cookiemonster
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 724
Rejestracja: śr wrz 26, 2007 12:19
Lokalizacja: Dabrowa górnicza

Post autor: Cookiemonster » sob mar 08, 2008 22:30

Nie zgodzę się z pkt.3 . Do tej dobrej nagrywarki trzeba dołożyć mocny zasilacz nagrywając przy prędkościach ~x40 ... oraz płytki nagrane przy prędkości 4-12 mają najmniej błedów C1/C2 , gdzie C1 muszą być słyszalne przez "złotouchych" ... heh naczytalem się tego kiedyś trochę i sam nie wiem co o tym myśleć ,ale narazie nie mam odpowiedniego sprzętu do doświadczeń. Nawet jak radio ma buffor to skąd te błędy poprawi ...przecież nie zlecą z nieba poprawne bity. Jak nagrywasz przy x4-8 to płytka wytrzyma kilka lat więcej niż nagrywana przy x40 w szczególności jak wypalasz na shit-cie.

powalla : przecież APE to też kompresja bezstratna jak flac ... tworzysz identyko WAV z flac jak i z ape ... a ty piszesz że jest różnica pomiędzy kompresjami bezstratnymi :blush:

Jitter to juz wogóle paranoja :rotfl: jak Hi-endowe podstawki pod głośniki itp
Ostatnio zmieniony sob mar 08, 2008 22:43 przez Cookiemonster, łącznie zmieniany 2 razy.


Kłamca z dwumetrowymnosem !

delphiak
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 44
Rejestracja: ndz paź 07, 2007 16:32
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Post autor: delphiak » sob mar 08, 2008 22:36

powalla pisze:Niby to samo ,a zajmuje mniej miejsca ? To się nie trzyma kupy. Jak coś się usunie (spakuje) ,to jak się rozpakuje ,to "skąd" się weźmie te "stracone" ......zerojedynki ?
ludzie wymyslili cos takiego jak KOMPRESJA :) proces, ktory pozwala za pomoca pewnej ilosci danych zapisac duzo wiecej informacji. sory za sarkazm no ale zabiles mnie teraz tym stwierdzeniem :)

inny rodzaj kompresji bezstratnej to chocby format "zip". jest on uniwersalny i pozwala kopmresowac kazdy rodzaj danych bez utraty jakichkolwiek informacji. na pewno sie juz z nim spotkales nie raz nie dwa.
Nie zgodzę się z pkt.3 . Do tej dobrej nagrywarki trzeba dołożyć mocny zasilacz nagrywając przy prędkościach ~x40 ... oraz płytki nagrane przy prędkości 4-12 mają najmniej błedów C1/C2 , gdzie C1 muszą być słyszalne przez "złotouchych" ... heh naczytalem się tego kiedyś trochę i sam nie wiem co o tym myśleć ,ale narazie nie mam odpowiedniego sprzętu do doświadczeń. Nawet jak radio ma buffor to skąd te błędy poprawi ...przecież nie zlecą z nieba poprawne bity. Jak nagrywasz przy x4-8 to płytka wytrzyma kilka lat więcej niż nagrywana przy x40 w szczególności jak wypalasz na shit-cie.
a co ma zasilacz do tego?? litosci..
a co do ilosci błedów to z tego co wiem (jesli dalej bedziesz twierdzil ze nie mam racji, to sprobuje dokladnie sie przyjrzec do tematu i jesli sie myle zwrocic ci racje ;p ) to nie maja one zadnego wplywu na dzwiek. kazda nagrana plyta ma dodatkowe bity sluzace do korekcji, sprawdzania sum kontrolnych danych itd. gdyby tego nie bylo to praktycznie najmniejsza ryska na plycie powodowalaby utrate czesci informacji, co jest niedopuszczalne z uwagi na to ze plyty cd sa zbyt podatne na uszkodzenia mechaniczne (rysy). ilosc bledow mowi tylko o tym, w jakim stanie jest nagrana plyta, bo i tak w wiekszosci przypadkow mozna komplet informacji na niej zawartych odtworzyc (mowie tu o zwyklej plycie, uzywanej jak nalezy, a nie o cd ktory byl polozony na ziemi i zdeptany, wtedy logiczne jest ze zbyt wiele danych sie uszkodzi i czesc informacji przepada). jesli dalej Cie to nie przekonuje to zostawmy na chwilke temat plyt audio i wyobraz sobie plytke z grą, programem. przy tego rodzaju danych nie ma mozliwosci pomylki (pominiecia czesci potrzebnych informacji), a jednak mimo tego jestes w stanie korzystac z porysowanej plyty w wiekszosci przypadkow bez problemow. poniewaz jestes w stanie odwtowrzyc wszystkie znajdujace sie na niej informacje.

i jeszcze zeby bylo jasne - obecnie nagrana plyta audio to TAKIE SAME dane jak chocby nagrana plyta z windowsem.

mam nadzieje ze w miare przystepnie sie wyrazilem. jak mowie, jestem pewien na 98% tego co mowie, a jest to po czesci dziedzina na ktorej troche sie znam ;]
Ostatnio zmieniony sob mar 08, 2008 22:47 przez delphiak, łącznie zmieniany 1 raz.



Awatar użytkownika
powalla
_
_
Posty: 3729
Rejestracja: wt sty 10, 2006 19:43
Lokalizacja: Mikołów

Post autor: powalla » sob mar 08, 2008 23:07

Kompresja bezstratna ? Czyli co wywalasz jakieś "zerojedynki" (pakujesz) ,przenosisz między np. kompami ,a potem robisz WAW o objętości 2 x wiekszej niz te flac i ape ? Z nieba pojawiły się te "zerojedynki" ? ...........to jest logiczne ALE .......no właśnie może jakiś spec od "komputerów" skrobnął by kilka zdań ....tak fachowo .


Zresztą nie ma co bić piany .........ja słyszę różnicę CDA vs flac i ape ..... jeśli sprzęt na to pozwala ,to sie da usłyszeć .
Jako ,że nie mam Mp3 w radiu ,to konwertuję np. mp3,flac ,ogg i wiele innych na CDA i wypalam na CDRW .....niestety coś za coś .



Cookiemonster
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 724
Rejestracja: śr wrz 26, 2007 12:19
Lokalizacja: Dabrowa górnicza

Post autor: Cookiemonster » sob mar 08, 2008 23:08

Nie zaprzeczam , widze że się znasz :) Ja podchodzę do tego "wszystkiego" sceptycznie i grono (chyba większość) audiofili twierdzi dokładnie to samo co Ty , czyli wypalona płytka cdr (nawet na BENQ za 50 groszy) jest w pełni wartościowa wzgledem ORYGINAŁU....tylko jak długo. Większość komputerów posiada zbyt słabe zasilacze (znaczy się klasy budżetowej) i one po prostu nie dają rady ...niekiedy(to jest opinia tego samego grona audiofili). Powtarzam wypalenie cdr przy niższej prędkości daje większą wytrzymałość... tłoczone wytrzymują 20 lat< ,a wypalone często 1-3 lat.... to wszytsko co wyczytałem streściłem teraz jak najkrócej i wydaje mi się to SENSOWNE. :)

powalla : ja jestem informatykiem i miałem w tamtym roku do czynienia na uczelni z Doktorem od kompresji (Video) , po prostu są odpowiednie ALGORYTMY do tego aby nic nie pominąć . Ten wykładowca robił z tego tytuł DOKTORA i sam jeden z tych algorytmw modyfikował jako praca końcowa :)

p.s.chodziło mi o GRONO audiofili mających sprzęty w domu o wartości ~30k zł i więcej , no chyba że oni po prostu wprowadzają ludzi w błąd na forum "elektroda"... w co WĄTPIE.
Ostatnio zmieniony sob mar 08, 2008 23:15 przez Cookiemonster, łącznie zmieniany 2 razy.


Kłamca z dwumetrowymnosem !

Awatar użytkownika
MediaX
Forum Master
Forum Master
Posty: 1199
Rejestracja: wt sty 09, 2007 19:06
Lokalizacja: Mońki

Post autor: MediaX » sob mar 08, 2008 23:15

nie bylo mnie a widze,ze teamt sie rozkrecil :bigok:

czyli dla nas zwyklsych smiertelnikow(usznikow :grin: ) to bez roznicy czy to bedzie CDA czy CDR bo i tak roznicy nie uslyszymy:)


jednakze jesli mozna to:

1 polecie jaki program jest najlepszy do nagrywania plyt(NERO itp)
2 jesli lepie jest najpierw skompresowac do jakiej innej formy to powiedzcie jakiej i jakim programem
3 jakie najlepiej stosowac plyty [drozsze i firmowe(TDK Verbatim Sony....itp)
czy zwykle tylko wolniej nagrane


[url=http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=9787][size=167]KSIEGA PRZYKAZAN CAR AUDIO[/size][/url]


[url=http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/d30de6adc141c0d4.html][img]http://images24.fotosik.pl/263/d30de6adc141c0d4med.jpg[/img][/url]

delphiak
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 44
Rejestracja: ndz paź 07, 2007 16:32
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Post autor: delphiak » sob mar 08, 2008 23:16

Cookiemonster, dobrze, zgadzam sie :) ale tylko jesli chodzi o wytrzymalosc tego jak powiedziales. i tu masz calkowita racje. szlag mnie natomiast trafia jak slysze opinie ze nagrywa sie plytki powoli, bo wtedy nie ma trzaskow i lepiej graja :D

powalla, nie ma co sie tu rozwodzic na temat kompresji, jesli nie jestes w temacie to polecam krotki artykul chocby z wikipedii ( http://pl.wikipedia.org/wiki/Kompresja_(informatyka) ) . zapewniam Cie ze jest mozliwe zapisanie pewnej informacji za pomoca roznej ilosci danych.

a jesli chodzi o roznice miedzy flac i cda, o to ze Ty ja slyszysz, to moja opinia jest taka ze "chcesz" ja slyszec :) czyli zwykly efekt placebo.

MediaX,
1) jesli chodzi o program to kazdy zapisuje dane w ten sam sposob jesli sie nie myle. roznica miedzy nimi jest tylko w interfejsie, czyli tym jak sie obsluguje program. jesli natomiast chodzi o "trawlosc" czy "jakosc" zapisu - nie ma roznicy
2) jesli chodzi o kompresje to zalezy tylko od Ciebie i twojego ucha. jesli odpowiada Ci jakosc mp3 - kompresuj do mp3, bo jest rozpoznawany przez wiekszosc odtwarzaczy w autach i zajmuje relatywnie mało miejsca. jesli jestes w stanie uslyszec roznice miedzy mp3 a oryginalem i Cie to irytuje, to tylko kompresja bezstratna zostaje czyli np. Flac, ktory niestety jest raczej nieobslugiwany w w sporej liczbie radioodtwarzaczy.
3) jak juz wczesniej mowilem, plyty roznia sie jedynie trwaloscia. ja Ci nie polece, ktore sa dobre bo sie nie orientuje. wiem tylko ze najtansze plyty cd sa i tak duuuzo bardziej odporne na bledy niz dvd nawet ze sredniej polki (to taka ciekawostka ;] )
Ostatnio zmieniony sob mar 08, 2008 23:23 przez delphiak, łącznie zmieniany 1 raz.



Awatar użytkownika
powalla
_
_
Posty: 3729
Rejestracja: wt sty 10, 2006 19:43
Lokalizacja: Mikołów

Post autor: powalla » sob mar 08, 2008 23:19

delphiak pisze:mam nadzieje ze w miare przystepnie sie wyrazilem. jak mowie, jestem pewien na 98% tego co mowie, a jest to po czesci dziedzina na ktorej troche sie znam ;]
Są takie rzeczy ,że "szkiełko i oko" nie ........słyszało . Zgodzę się ,że "dane" mogą po takim zabiegu kompresji pozostać takie same ............muzyka rządzi się swoimi prawami (przestrzeń ,głębia,mikrodetale) ,ba nawet użycie "innego" kabelka może poprawić .lub zepsuć dźwięk ,a co dopiero "kompresja" .

Czyli co "ustawić" cię na spotkanie ze "złotouchym" ? Jesteś z Wrocławia ,a on z W-wy ........ale dla takiej kasy pewnie sie bujnie do Wrocka .......tylko daj znać i już piszę do niego .


Mnie nie interesuje "jak to się robi" ..........mnie interesuje to ,czy Ja to słyszę ,jeśli słyszę ,to sory ,choćby to było w encyklopedii napisane ,to ja to neguję ........już nie raz czytałem o rzeczach ,a potem to dementowano ........chociażby patrząc na historię .


Jako,że 'wyrocznią" nie jestem i każdy ma swoje zdanie ,to na tym zakończę ....... jakby ktoś był chętny na zakład ,to PW (potrzeba tylko kasy ...ile to też PW) .



Cookiemonster
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 724
Rejestracja: śr wrz 26, 2007 12:19
Lokalizacja: Dabrowa górnicza

Post autor: Cookiemonster » sob mar 08, 2008 23:23

1.Burrn (łatwość obsługi)
2.najważniejsze jest rippowanie oryginału , czyli jak ściągniesz RAR(w nim masz ape+cue) to poczytaj pliki informacyjne , tam jest napisana zgodność z oryginałem ...najcześciej 97-100%)
3.kup MAXMAX cake sztuk 25 i wypalaj x4
Ostatnio zmieniony sob mar 08, 2008 23:27 przez Cookiemonster, łącznie zmieniany 1 raz.


Kłamca z dwumetrowymnosem !

Awatar użytkownika
kiss
VWGolf.pl Killer
VWGolf.pl Killer
Posty: 2884
Rejestracja: ndz mar 12, 2006 13:23
Lokalizacja: Płock

Post autor: kiss » sob mar 08, 2008 23:25

MediaX pisze:1 polecie jaki program jest najlepszy do nagrywania plyt(NERO itp)
2 jesli lepie jest najpierw skompresowac do jakiej innej formy to powiedzcie jakiej i jakim programem
Easy CD-DA Extractor tym programem zrobisz wszystko. to prawdziwy kombajn i jest w języku PL



Awatar użytkownika
powalla
_
_
Posty: 3729
Rejestracja: wt sty 10, 2006 19:43
Lokalizacja: Mikołów

Post autor: powalla » sob mar 08, 2008 23:27

Tak ,tak wikipedia ,to wyrocznia ......tyle się bzdur tam naczytałem ,że "bania" mała :-)

Placebo ...........to kiedy Cię ustawić z kolegą?


Elektroda i audiofile ............hehe dobre :-)
Video > czyli DVD i divix ,to to samo ? Mając np. xvid(700mb) i nerovision robisz DVD(ok 4,3 GB) i już masz "oryginał" ,bo też algorytmem robi nero .

Panowie ja nie jestem doktorem ale uszy mam (oczy też) ...........no i mój sprzęt pozwala na "odróżnianie" .

[ Dodano: Sob Mar 08, 2008 22:29 ]
Cookiemonster pisze:najcześciej 97-100%)
no i o to chodzi !



delphiak
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 44
Rejestracja: ndz paź 07, 2007 16:32
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Post autor: delphiak » sob mar 08, 2008 23:31

powalla pisze:Zgodzę się ,że "dane" mogą po takim zabiegu kompresji pozostać takie same ............muzyka rządzi się swoimi prawami (przestrzeń ,głębia,mikrodetale) ,ba nawet użycie "innego" kabelka może poprawić .lub zepsuć dźwięk ,a co dopiero "kompresja" .
oczywiscie masz racje.... ale nie dokonca :) bo nie sposob tego co slyszysz na np. perkusji stojacej metr od Ciebie przelac IDEALNIE na postac cyfrowa. jest to zwyczajnie niewykonalne i moim zdaniem nigdy nie bedzie, bo zawsze bedziemy sie tylko zblizac do tego oryginalu.

natomiast jesli juz ktos ta muzyke przeleje na zrodlo cyfrowe, to potem powielanie tych cyfrowych danych nie zmieni juz tej muzyki chocbys nie wiem jak sie starał. nie ma tu znaczenia jakiej obrobce poddamy te dane (czy to bedzie zapis na dysku cd, dyskietce, hdd czy tez je skompresujemy), bo to i tak bedzie zawsze to samo.



to tak jakbys twierdzil ze podany ciag "1101100" po przepisaniu na kartke bedzie sie roznil od tego co widzisz teraz na monitorze. mam nadzieje ze rozumiesz moj tok myslenia :)
Tak ,tak wikipedia ,to wyrocznia ......tyle się bzdur tam naczytałem ,że "bania" mała
jesli nie ufasz wiki to polecam jakakolwiek ksiazke do teorii informacji czy cokolwiek gdzie jest opisana zasada kompresji bezstratnej. a najprostszy przyklad jest taki:

ustalam sobie wlasny format zapisu danych - w moich ustaleniach przyjmuje ze "101", bedzie oznaczac "110010011". i teraz jesli tym sposobem zechce zapisac utwor muzyczny, to jesli pojawi sie w nim ciag danych "110010011", to w moim formacie zapisze go jako "101", ale potem przy odtwarzaniu go, przekoduje go z powrotem na "110010011". czyli tak naprawde wiem jak jakie sa tam informacje, chociaz uzylem w tym celu znacznie mniejszej ilosci danych.
Ostatnio zmieniony sob mar 08, 2008 23:36 przez delphiak, łącznie zmieniany 1 raz.



Awatar użytkownika
powalla
_
_
Posty: 3729
Rejestracja: wt sty 10, 2006 19:43
Lokalizacja: Mikołów

Post autor: powalla » sob mar 08, 2008 23:46

Ja nie neguję twojego toku myślenia ale już sam odczyt ma swoje błędy i nagrywarka jak "będzie miała kłopot " z odczytem ,czy to zero ,czy jeden(rysa,kurz itp.) ,to zadziała system korekcji i "dopowie" swoje .......czy dobrze ,to już zależy od algorytmu . Taki błąd zostanie powielony na kopii CDR .........i teraz najważniejsze : taka "nieidealna" płyta CDA (kurz,ryska) jest w jednych nagrywarkach odczytywana "dokładniej" niż w innych np.laptop nie czyta mi niektórych płytek ......a na stacjonarce idą OK .......i odwrotnie płytki nie obsługiwane na stacjonarce śmigają na laptopie .......a różnic ma nie być ......... I WŁAŚNIE W TYM UPATRUJĘ .....różnice .

Nie możemy zakładać ,że jak ja* czegoś nie słyszę ,to tego nikt nie słyszy .

*oznacza każdego z osobna

[ Dodano: Sob Mar 08, 2008 22:52 ]
delphiak pisze:ustalam sobie wlasny format zapisu danych - w moich ustaleniach przyjmuje ze "101", bedzie oznaczac "110010011". i teraz jesli tym sposobem zechce zapisac utwor muzyczny, to jesli pojawi sie w nim ciag danych "110010011", to w moim formacie zapisze go jako "101", ale potem przy odtwarzaniu go, przekoduje go z powrotem na "110010011". czyli tak naprawde wiem jak jakie sa tam informacje, chociaz uzylem w tym celu znacznie mniejszej ilosci danych.
Ja naprawdę nie "siedzę w cyfrowej materii" i chętnie się dowiem nowych (dla mnie ) rzeczy .......tylko mnie trapi jedna myśl ........to po cholerę robią muzę w waw o "objętości" ,jak mogliby robić o połowę mniejszej (bo mniej więcej tyle zajmują flac i ape) ?Jakieś sugestie .......,bo Mi się wydaję ,że "robienie" podwójnej ilości danych ma sens ......może i głęboko ukryty ale ma sens ........może to ta "głębia i przestrzeń" zajmuje tyle miejsca :-)



Cookiemonster
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 724
Rejestracja: śr wrz 26, 2007 12:19
Lokalizacja: Dabrowa górnicza

Post autor: Cookiemonster » sob mar 08, 2008 23:55

delphiak : składamy się na zakład i puścimy tego Brati-ego "z torbami" :grin:

Ewidentnie efekt PLACEBO tu widze :grin: .. audiofile często/gęsto lubia się wyróżnić i piszą że coś słyszą więcej itp itd ... a w ślepych testach się GUBIĄ ! :goof:

Najpierw trzeba byłoby przebadać słuch każdego z osobna i wtedy drążyć temat.

Moderator niestety ale nie ma racji ... co zostało udowodnione ;) (różnicy między flac a ape NIE MA po dekompresji , czyli pomiędzy wav a flac ..... a NA POCZATKU pisał że jest i teraz się tlumaczy ;) )


Kłamca z dwumetrowymnosem !

delphiak
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 44
Rejestracja: ndz paź 07, 2007 16:32
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Post autor: delphiak » sob mar 08, 2008 23:56

powalla, podajesz zbyt ekstremalne przypadki (działa, nie działa). ja mowie o sytuacjach w ktorych mamy dobra, praktycznie nieuszkodzona plyte CDA i podobna CDR. jedyna roznica miedzy nimi bedzie w trwalosci, gdyz tloczenie jest o wiele lepszym sposobem zapisu danych niz wypalenie w nagrywarce (za czym z kolei idzie cena).

a to co mowisz ze jakas plyta przez kurz czy ryske jest odczytywana dokladniej, czy niedokladniej jest zwyczajnie nie prawda w normalnych warunkach. to jest zaleta cyfrowego systemu zapisu - wszystko jest jednoznaczne. bledy o ktorych mowisz, ktore mozna by wyslyszec nie moga byc spodowane malymi zadrapaniami na plytce, zrozum ;] bo jesli rozumiem twoj tok myslenia to dla ciebie wyczyszczona plyta bedzie grała lepiej, niz plytka, na ktorej nawet specjalnie zrobie kilka drobnych rysek. otoz tak nie bedzie :)
sytuacja taka jest mozliwa tylko w przypadku techniki analogowej, ale o takiej nie mowimy.
akieś sugestie .......,bo Mi się wydaję ,że "robienie" podwójnej ilości danych ma sens ......może i głęboko ukryty ale ma sens ........może to ta "głębia i przestrzeń" zajmuje tyle miejsca :-)
spiesze z sugestia. otoz jednym z powodow takiego stanu rzeczy jest to, ze kiedys audio odtwarzacze nie dysponowaly taka moca obliczeniowa, aby dokonac dekompresji w tzw. locie (czyli podczas odtwarzania muzyki, na biezaco). dlatego nie stosowano kompresji, gdyz nie byloby łatwym zadaniem odtworzenie zawartych na plycie informacji. nie ma w tym zadnego ukrytego sensu :) po prostu nastąpił postep technologii i teraz juz nie ma sensu zapisywac muzyki w formacie wav (cda). twoje przypuszczenia sa nieuzasadnione w tym przypadku. to tak jak bys sie dziwil jak to jest mozliwe ze w moim aucie jest silnik 1.9 i mam 100KM a kumpel ma 1.3 i ma ponad 200KM (jest to mozliwe, dobrym przykladem bedzie tu Mazda RX-8)
Ostatnio zmieniony ndz mar 09, 2008 00:14 przez delphiak, łącznie zmieniany 2 razy.



ODPOWIEDZ

Wróć do „Car Audio”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 74 gości