Problem z JVC KD S636

[dzikgtc]

Witam, jak w temacie... Kumpel dał mi taki zabytek żebym ewentualnie zobaczył czy da się coś z tym zrobić.

Sprawa wygląda tak, radyjko normalnie gra, funkcjonuje itp. Ale jak się włoży CD to na wyświetlaczu pojawia się napis play (tak jakby szukał scieżek), laser lub jego osprzęt 2 razy "pyknie" a silnik nawet nie zakręci CD, cała ta czynność trwa jakieś 5 sekund po czym wypluwa mi CD. Nie gra roli czy oryginał czy własne nagrania.

Na elektrodzie piszą że to częsty przypadek w starych jvc i trzeba zobaczyć laser (koszt nowego przewyższa wartość radia, a stary już wyczyściłem), scalakowi od lasera (który kosztuje połowę wartości radia, poprawiłem w nim zimne luty), lub "czujnikom" które widzą czy cd jest jest in czy out (nie do dostania, też profilaktycznie podlutowałem).

Wg. mnie to laser powiedział do widzenia, tylko dlaczego radio nie chce ani przez chwilę zakręcić CD? Macie jakieś sugestie czy od razu na śmietnik z tym ustrojstwem?

[shift]

Macie jakieś sugestie czy od razu na śmietnik z tym ustrojstwem?

zamiast na śmietnik, daj komuś niech służy jako radio

[dzikgtc]

zamiast na śmietnik, daj komuś niech służy jako radio

A tam na śmietnik, jak da sie to jakimś patentem naprawić to to naprawię... Po co wyrzucać od razu radio ktore może jeszcze pograć