Świetny zlot, wspaniała atmosfera
W porównaniu z zeszłym roku było dużo spokojniej, znacznie bezpieczniej i przyjemniej... Szczere gratulacje należą się Organizatorom tej imprezy (z
jaszczurem na czele) - organizacja takiego przedsięwzięcia nie jest łatwa, a Oni sprostali temu zadaniu
Ponadto dziękuję Wam bardzo za ten zlot
W tym miejscu chciałbym podziękować również ekipie z VAGRADOM, w szczególności
POORKOWI, za to, że miał do mnie cierpliwość; Monice i Krzyśkowi (żółte Corrado z Bydgoszczy, nicków nie znam, ale w samochodzie się rozgościłem) za miłe rozmowy; wszystkim z Grupy Opolskiej (a było ich mnóstwo), z którymi miałem możliwość się spotkać, zamienić zdanie i pospacerować po terenie ośrodka; chłopakom z opolskiVAG,
shibbiemu, marudzącemu
qqr-owi,
websterowi (razem z Błażejem i Malwiną) i oczywiście osobom z Kup , którzy włączyli mnie do swojego "obozowiska"
Oby za rok VAG Nysa odbył się po raz kolejny
A moje uwagi, nie złośliwe oczywiście, ale takie, które mogą ułatwić życie w przyszłości:
- przy wpuszczaniu na bramę, albo wypadałoby wrócić do nalepek z numerami, albo odgórnie prosić o kładzenie biletu na podszybie - przy korku na bramie bilety były sprzedawane w połowie parkingu, przez kilka osób, więc osoby, które dostały bilet i nie miały go w widocznym miejscu, były po drodze z 2-3 razy pytane, czy mają bilet... Naklejka lub bilet w widocznym miejscu upłynniały by ruch
- również fajnie byłoby umieścić informację o posiadaniu odliczonej gotówki za wjazd
- kompletna porażka jak chodzi o ochronę (to już informacyjnie, bo to nie jest związane z organizatorami) - nieogarnięte osoby, które chyba pracują za karę... Dobrze, że chociaż jakoś się prezentowali... Szkoda, że z rękoma w kieszeni...
- jeśli w przyszłym roku będzie pomiar zglebionych samochodów, fajnie byłoby zrobić to na innym, mniej wyboistym odcinku drogi
- i tragedia jak chodzi o koordynatorów z NOR'u - chodzi mi o te przekręty z płaceniem za namioty... Już nie chodzi o sam fakt płacenia, tylko o te
ich chore kombinacje...
Jeszcze raz dziękuję