Forum.VWGolf.pl

Dzień dobry. Zastanawiam się nad kupnem golfa VI z klimatyzacją tzw. półautomatyczną climatic. Jak to się sprawdza w dłuższej trasie kiedy temperatura na zewnątrz zmienia się np. wieczorem jest chłodniej? Czy trzeba często regulować czy raczej utrzymuje w miarę stałą temperaturę w środku?

to nie jest żaden półautomat. To jest klima ręczna, włączasz i ustawiasz pokrętłem "mniej wiecej" temperature, i stopień nadmuchu. nic tam się nie dzieje automatycznie.
Jeśli chcesz automatu na długie podróże to tylko climatronic, wtedy zarówno temperatura jak i nadmuch jest regulowany w zależnośi od wilgotności, nasłonecznienia jak i temperatury na zewnątrz. Dodatkowo obieg zamknięty działa automatycznie w razie potrzeby.

Jest niby zaznaczona skala temperatury w pewnym zakresie, ale wiadomo trzeba recznie regulować jak w manualu zwykłym, daje rade spokojnie, wiadomo climatronik to niebo bo nic cię nie interesuje a tu trzeba ustawiać siłe nadmuchu itd.

Temperaturę też musisz cały czas kontrolować bo przecież inne powietrze będzie nawiewac gdy na zewnątrz jest minus 10 i inne gdy będzie plus 30. Także pokuszę się o stwierdzenie że climatic to tylko ładna nazwa klimy w pełni manualnej z zaznaczona ORIENTACYJNIE temperaturą na pokrętle. W automatycznej tymi wszystkimi klapami sterują silniczki na podstawie temp zadanej i odczytu z wielu czujników, w manualnej sterują twoje mięśnie palców
W climatronicu u siebie mam calutki rok ustawione 22 i czy zima czy lato to pokreteł nie dotykam, zawsze jest w środku ta temperatura.

W Climatic (jeśli jest opis temperatury na pokrętle lewym) to mamy półatomatyczną klimatyzację (w Golfie VII jest zwykła manualna mimo tej samej nazwy). Climatic ten reguluje tylko temperaturę, a nawiew trzeba samemu korygować. W pewnym zakresie reaguje więc na warunki zewnętrzne ale już nie reaguje np.: na nasłonecznienie.
Strona 14 PDF (56 dokumentu): http://www.volkspage.net/technik/ssp/ssp/SSP_318_d2.pdf