Forum.VWGolf.pl

Witam
Jako że jestem w trakcie remontu mojego golfa chciałbym również wymienić wszystkie przewody oryginalnej klimatyzacji. Bardzo proszę o informację w jaki sposób i czy w ogólne można samemu zrobić sobie takie przewody lub gdzie można zamówić takie przewody. Jestem z okolic Katowic - Śląsk

Poszukaj firmy zajmującej się hydrauliką siłową - zdecydowana większość oferuje dorabianie przewodów do klimatyzacji na wymiar. Najlepiej oddać im przewody na wzór.
W mojej okolicy jest kilka takich firm i każda do jakiej dzwoniłem oferowała takie usługi ale ceny są różne.

Jaki cel wymiany przewodów?

Dziękuje za info. Ogólny stan przewodów określam jako agonalny, połamane przy chłodnicy, zardzewiałe

A poza tym chłodnica z parownikiem nowa, kompresor w regeneracji więc uznałem że przewody też muszą być nowe

W takiej sytuacji słuszne podejście.
Skoro masz wymieniony i parownik (w kabinie) i skraplacz (chlodnicę) to wymienił bym również zawór rozprężny. Będziesz wtedy kompletnie nowy układ.
Te przewody są stalowe?

Częściowo stalowe częściowo gumowe.
Ok w takim razie potrzebuje pomocy i mam chłodnice z parownikiem czy tam skraplaczem, przewody już się robią nowe (dzięki za to) ale w takim razie co ja jeszcze mam w kabinie wymienić i gdzie to mogę zlokalizować i ten zawór rozprężny co to??
Będę bardzo wdzięczny za info, może jakieś foto z tymi częściami (na pewno pomoże).

Zawór rozprężny to element przy grodzi.


Z twojego opisu sądziłem, że wymieniasz oba wymienniki:
- skraplacz (potocznie zwany chłodnicą klimatyzacji),
- parownik (potocznie zwany nagrzewnicą klimatyzacji choć to bardzo niefortunne określenie).

Parownik znajduje się wewnątrz pojazdu i przy takiej naprawie jaką wykonujesz warto było by go przynajmniej przepłukać w warsztacie zajmującym się klimatyzacją z wszelkich osadów i resztek starego oleju oraz kontrastu. Wtedy do nowo złożonego układu z nową sprężarką lejesz ilość oleju jak na nowy układ nie zastanawiając się ile go pozostało w parowniku.

Co do zaworu - jeśli nie wymieniasz parownika równie dobrze możesz go wypłukać w oleju PAG46. Zostaw go na kilka godzin w oleju, a następnie osusz sprężonym powietrzem. Ja tak robiłem w B4 choć nie wiem czy był brudny ale nie zaszkodziło (ale było trochę osadów w kompresorze).

Ok dziękuje za pomoc
Więc tak: wymieniam chłodnice klimatyzacji, przy niej jest skraplacz (przykręcany do chłodnicy), regeneruje kompresor klimatyzacji, wymieniam przewody (sorry za opis ale sam jestem laik ) następnie zawór rozprężny (to już wiem gdzie jest ) płucze w oleju, jak na razie wszystko się zgadza. Mam tylko jeszcze dwa pytania - ten parownik znajduje się gdzieś w okolicach schowka pasażera? i drugie pytanie czy nagrzewnica jest taka sama jak w standardowym golfie bez klimatyzacji? pytam bo jeszcze deski nie ściągnąłem a chciałbym mieć już wszystko jak się do tego zabiorę.

Jeszcze raz BARDZO DZIĘKUJE

Przeprowadzam kapitalny remont Golfa (jestem mechanik hobbysta robię go w oryginale), zrobiona jest już blacharka, kompletne zawieszenie, remont silnika 1.8 I Cat, układ hamulcowy, konserwacja podłogi, wymiana wygłuszenia wewnątrz. Teraz zabieram się za tzw "rarytasy" - elektryczne szyby, elektryczne lusterka, instalacja halogenów (w zderzaku), grill na 4 lampy, no i właśnie ta nieszczęsna klimatyzacja

Nie zupełnie. Nagrzewnica to jedno (nagrzewa od płynu chłoniczego) a parownik to drugie (choć niektórzy nazywają to też nagrzewnicą klimatyzacji). Oba elementy znajdują się wewnątrz pojazdu, za wentylatorem.

Wow wielkie dzięki, no to teraz już wiem gdzie grzebać i co sprawdzić
Jeszcze raz bardzo dziękuje
Tak chodziło mi o nagrzewnicę płynu chłodniczego czy jest taka sam jak w standardzie?

Według ETKA taka sama (1H1819031B).

Super. Wielkie dzięki

A interesowała by cię instalacja podgrzewanych siedzeń, tempomat albo SSA ?

Szczerze nie zastanawiałem się nad tym. A masz oryginalne podgrzewanie z matami z Golf II?
Teraz szukam: podkładki filtra kabinowego, tunelu środkowego z miejscem na przełączniki szyb 3D (instalację już mam), halogeny w zderzak. Parę znalazłem ale ceny niestety mnie zabijają