Forum.VWGolf.pl

Witam,

MK4 TDI AGR, klima manualna.

Witam,

Rok temu kupiłem auto. Wiedziałem, że klima nie miała czynnika, teoretycznie była nieszczelna, ale z działającą sprężarką. Nie robiłem z tym nic przez rok. Tydzień temu podjechałem do serwisu klimatyzacji u siebie w mieście z objawami, które przedstawiłem wyżej. Nieszczelności ponoć nie było, a za dużo oleju w klimatyzacji i zapchany filtr osuszacza. Czynnik został uzupełniony klima chłodzi bez zarzutu.
Problem jest natomiast wyraźnie słyszalny na filmie i pojawił się on w piątek.
Dodam, że jak odebrałem auto, to przejechałem na klimie ponad 100 km i tego dźwięku nie było (na dworze było ok. 18-20 stopni), w piątek było już ciut cieplej i wtedy się właśnie pojawił. Do tego już przy nagrzanym aucie w takich właśnie temperaturach i przy jeździe w mieście jak wentylatory wejdą na 2 bieg (chyba) auto wpada w rezonans, odczucie jest takie jakby palił na 3 gary, ale pali oczywiście normalnie. Myślałem, że to problem z wentylatorem, ale jak dochodzi do tego ten dźwięk to już nie wiem. To telepnięcie jest tak jakby wtedy kiedy pasek klinowy zrobi pełny obieg, bo widzę po oznaczeniu paska. Ani objaw wycia, ani objaw drżenia auta nie występują na nierozgrzanym silniku. A nawet i na rozgrzanym przy wyższych obrotach raczej tego nie ma, ale jak widać na filmie tylko przy włączonej klimie się pojawia.
Spotkał się ktoś z czymś takim ?
Dzięki i pozdrawiam



[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=SJw9b-3 ... e=youtu.be[/youtube]

r3nzoll, sprawdź kolego stan sprzęgiełka na alternatorze bo prawdopodobnie się już zaciera i w momencie załączenia klimy dostaje obciążenia i zaczyna wyć .ok

dzięki kolego dużo by wskazywało, że to może być to... choć nie wiem czemu dopiero wtedy gdy auto się rozgrzeje. Czasem też na drugim biegu mam przy 1500-1800 obr. odczucie delikatnego szarpnięcia, tak jakby coś się załączyło.
I teraz podstawowe pytanie... Mając do dyspozycji zestaw kluczy i podwórko jestem w stanie to zdiagnozować i ewentualnie wymienić lub wymontować alternator i podrzucić gdzieś żeby założyli mi nowe sprzęgło, a później to poskładać? Pytam, bo nigdy paska nie zmieniałem, więc nie wiem jak dociągnąć napinacz itd. (co nie znaczy, że mam dwie lewe ręce ).
Gość od klimy powiedział, że z jego strony jest wszystko zrobione jak trzeba i też wspomniał o sprzęgle altka.

Poniżej też zdjęcie paska, te dwa ślady od napinacza po środku paska to normalny objaw użytkowania, czy coś już zdążyło mi się przyblokować?

Dzięki i pozdrawiam

r3nzoll, najlepszą opcją na sprawdzenie danych elementów jest zdjęcie paska (klucz 13 lub 15 i na napinaczu jest specjalny ząbek za który łapie się kluczem i luzuje napinacz) le dwa pasy wytarte są od koła napinacza także to normalne ,co do sprzęgiełka to podjedź do gości co naprawiają alternatory i poproś o weryfikację sprzęgiełka i ewentualną wymianę jeśli będzie uszkodzone .ok bo i tak sam tego nie wymienisz bez specjalnego klucza .ok

To jest wina zaworu rozprężnego. Miałem identycznie. Założyłem nowy zawór (już nawet nie wiem po co) i tak zaczęło wyć. Zawór firmy Termotec,psia jego mać... Założyłem stary,oryginalny i wycie znikło.
Czynnik do odessania i heja,jedziesz z wymianą. Pewnie wydajność klimy też spada.
Jak zacznie wyć,przyłóż łapsko do zaworu lub plastikowej puszki wokół niego. Zapewne będzie drgać z dużą częstotliwością. Druga osoba niech w tym momencie wyłączy silnik,a powinieneś go jeszcze słyszeć wyraźnie przez 2-3 sekundy (choć nie koniecznie).

Dzięki za wszelkie wskazówki Panowie.
Co do klimy to na razie chłodzi w porządku, gość od klimy stwierdził, że z jego strony jest wszystko w porządku i mam szukać przyczyny gdzie indziej, np właśnie w sprzęgle alternatora, zawór rozprężny jest prawdopodobnie oryginalny, w każdym razie zanim kupiłem auto od kumpla to przez dwa lata takiego dźwięku nie uświadczył, a i zaworu nie zmieniał również. I tak jak wspominałem, ten dźwięk pojawia się od czasu do czasu. nie jestem w stanie wywołać go od ręki, żeby pokazać.
Btw. to normalne, ze z okolic lewego reflektora albo sprężarki słychać w rurkach jeszcze taki świst, który wygasa powoli wygasa, tak do 5-8 minut po wyłączeniu auta?
Sęk w tym, że w niedzielę wyjeżdżam i jeśli coś tam czasem będzie sobie wyć to ja to przeżyje, co innego jeśli ma się coś przez to uszkodzić.

Wracając co sprzęgła altka i jego diagnostyki... gdzieś jeszcze wyczytałem, że wirnik alternatora po wyłączeniu auta powinien jeszcze zrobić kilka obrotów, a jak zatrzymuje się od razu znaczy, że sprzęgło zatarte, czy to prawda? U mnie zatrzymuje się praktycznie od razu, co widać na filmie:
Dodam jeszcze tylko, że napinacz (ten z amorkiem) sobie trochę skacze, nie są to jakieś wielkie skoki, ale widoczne gołym okiem, w razie czego mogę nagrać

[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=vFl2vXf ... e=youtu.be[/youtube]

r3nzoll pisze:to normalne, ze z okolic lewego reflektora albo sprężarki słychać w rurkach jeszcze taki świst, który wygasa powoli wygasa, tak do 5-8 minut po wyłączeniu auta?

Tak,darza się taki świst/syczenie.

r3nzoll pisze: gdzieś jeszcze wyczytałem, że wirnik alternatora po wyłączeniu auta powinien jeszcze zrobić kilka obrotów, a jak zatrzymuje się od razu znaczy, że sprzęgło zatarte, czy to prawda?

Nie prawda. Bujda na resorach.

r3nzoll pisze:Dodam jeszcze tylko, że napinacz (ten z amorkiem) sobie trochę skacze, nie są to jakieś wielkie skoki, ale widoczne gołym okiem

Wiele rzeczy możesz nagrywać,możesz szukać i szukać. Napisałem Ci,co odpowiada za to wycie,a Ty zrobisz jak uważasz.

To gość od klimy zamiast mi pomóc w temacie, to mnie olał Tak to widzę

Powiedz mi tylko, czy oprócz "walorów" dźwiękowych grozi to jeszcze czymś? Chciałbym wiedzieć, czy gdybym nie wyrobił się z jego wymianą, to czy mogę spokojnie jechać w trasę

I dzięki za pomoc, biorę wszelkie porady pod uwagę.

Pozdrawiam

Sprzęgło sprawdza się "ręcznie" po demontażu paska - kręcisz ręką w przeciwne kierunki dość energicznie i szybko. Wyczujesz czy sprzęgło puszcza w jedną stronę (przeciwną do obrotów silnika) czy trzyma stale.

Syczenie po uruchomieniu jest normalne (szczególnie przy wysokich temperaturach zewnętrznych) - to efekt parowania czynnika i jego szybkiego przepływu przez dyszę.

Moim zdaniem to układ napędowy lub wentylatory.

Michał_1977 pisze:To jest wina zaworu rozprężnego. Miałem identycznie. Założyłem nowy zawór (już nawet nie wiem po co) i tak zaczęło wyć. Zawór firmy Termotec,psia jego mać... Założyłem stary,oryginalny i wycie znikło.
Czynnik do odessania i heja,jedziesz z wymianą. Pewnie wydajność klimy też spada.
Jak zacznie wyć,przyłóż łapsko do zaworu lub plastikowej puszki wokół niego. Zapewne będzie drgać z dużą częstotliwością. Druga osoba niech w tym momencie wyłączy silnik,a powinieneś go jeszcze słyszeć wyraźnie przez 2-3 sekundy (choć nie koniecznie).

Michał, jest tak jak mówiłeś. Nie miałem kiedy wcześniej sprawdzić, ale teraz nadeszły gorące dni i kiedy wycie się pojawiło udało mi się dotknąć plastikowej puchy, w której jest zawór rozprężny i w momentach kiedy wyje, zawór i to co z niego wychodzi wibruje
Czy to jest zawór ori to nie wiem, bo nie zdjąłem jeszcze puchy, ale wygląda na to, że trzeba będzie go wymienić.

Pozdrawiam

r3nzoll pisze:Michał, jest tak jak mówiłeś.

Brawo ja