Forum.VWGolf.pl

Jak w temacie, kończą się opcje. Wymienione pompy hamulcowe, przetoczone płyny hamulcowe. Sprawdzone podcisnienie w serwo, przewody gumowe zacisków.
Sprawa wygląda tak, mozna jechac i jechać jest okey, stajesz na parkingu skrecasz na maxa lewo lub prawo a pedał wpada do podłogi. Wciskasz go szybko z 2 razy i jest okey. Nie mam pomysłu. Sytuacja jest niecodzienna i na necie nie ma opisanego problemu. Wyglada to tak jakby tłoczki się cofały podczas skrecenia kołami maxymalnie.
Podczas wpadniecia pedału jadac autem i wciskajac powoli hamulec zaczyna go ciagnac w prawa strone. Auto na gwincie ale czy to ma jakiś wpływ?? Po kupnie było dobrze ale nie jestem w stanie stwierdzić od czego tak się stało.

Może ktoś ma jakąś wizje co to może być....

Nie zalamuja sie z powodu obniżenia gietkie przewody hamulcowe? Jest zagiety naciskasz pedal jest ciśnienie, jak skręcasz, przewod prostuje sie i plyn wypycha tloczki. Tak to logicznie widze.

Przewody zalozone nowe,moglybyc rozwarstwione ale nie sa.

Skręcić koła na max kiedy to zapada się pedał i zobacz jak układają się przewody hamulcowe, czy gdzieś ich nie zagina lub naciąga.

Ja obstawiam że zacisk się o coś opiera przy skręcaniu na max i wpycha tłoczek w zacisk. Efektem jest wpadający pedał.

Przesmaruj prowadnice jarz smarem litowym

Ok jesli w tygodniu mi sie uda (pracuje caly dzien) kupic smar i przesmarowac dam znac co i jak. Serwo jest ok jak i pompa, elektryk sprawdzajacy auto stwierdzil problem w zaciskach tak jak kolega wyzej ze cos wypycha mi tloczek, bo jak przychamuje tak ze auto zwalnia, sciaga mi go na ktoras ze stron.

Usterka naprawiona. Sruba od przewodu hamulcowego zapierala sie o lacznik stabulizatora przez co cofalo tloczek zacisku.

Zalozylem zwykle laczniki i jest okey. Bo mialem regulowane. Ustal wpadajacy pedal oraz stuki przy kreceniu kierownica.

Do zamkniecia.