Forum.VWGolf.pl

Witam! Dziś pojawił się problem.
Auto stało przed firmą od rana do popołudnia temperatura -12. Ręczny zaciągnięty do końca.
Po pracy wsiadam jadę, ale jakby trochę wolno przyspieszał,dźwignia ręcznego ma większy luz niż rano, dużo większy.
Po dojechaniu do garażu czułem zapach spalenizny z tylnego prawego koła(tylko i wyłącznie),jakby spalonego węgla. Co to może być?

Kolego wyraźnie nie odbił Ci hamulec ręczny, najprawdopodobniej linka hamulcowa dostała wcześniej trochę wilgoci, może mieć uszkodzony pancerz i zamarzła w środku, stąd ten luz na dźwigni ręcznego, zdarza się również że uszkodzeniu ulega łapka od ręcznego w tylnym zacisku i nie wraca, ale z tego co piszesz że stało się to nagle i przy silnym mrozie raczej obstawiam samą linkę choć trzeba to sprawdzić. Kolejna sprawa że jeśli bardzo się grzało i długo tak jechałeś to uszkodzeniu może ulec dużo więcej rzeczy, zresztą pisałeś o zapachu spalenizny, zapewne też całe prawe koło było fest gorące. Klocki oraz tarcza hamulcowa mogły się spalić, od temperatury może też dostać łożysko w kole czy zacisk hamulcowy.
Jeśli masz troszkę pojęcia to zajrzyj pod auto, przy zaciskach są takie łapki i wchodzą w nie linki od ręcznego, jeśli mówisz że to w jednym kole to powinieneś zauważyć różnice, że jedna z łapek ta w prawym kole będzie złożona. Najlepiej zdejmij sobie prawe koło i spróbuj cofnąć tę łapkę,podważ jakimś dużym śrubokrętem czy żabką lub wypnij z niej linkę i jak najszybciej na warsztat.

Jechałem może z 25 km, auto pchane przeze mnie toczyło się normalnie, po zrobieniu kilku km trochę odpuściło, lepiej reagował na gaz,ale luz na dźwigni pozostał i swąd spalonego czegoś.. Jutro ściągnę koło i zerknę,możesz podrzucić jakimś zdjęciem, gdzie te linki w tej łapce się znajdują mniej więcej?

Coś takiego, będziesz miał linke a na końcu będzie ta łapka.

Dokładnie tak jak kolega BartesWZL pokazuje, to jest ten zacisk tylny a ta łapka jest po prawej stronie tego zdjęcia i widać również końcówkę linki i tą jej gumową otoczkę, możesz spróbować cofnąć tę łapkę albo zdjąć linkę z tej łapki i jeśli będzie się ładnie kręcić koło to chwilowo jeździć zanim nie podjedziesz gdzieś na warsztat.

Panowie znalazłem tą łapkę, cofnąłem ją do samej góry lekko pukając kluczem. Kilka razy druga osoba zaciągała i puszczała ręczny, ja w tym czasie psikałem WD-40 w okolice tej łapki i chodzi już nieco lżej niż wcześniej. Gdy łapka jest na samej górze ręczny ma bardzo delikatny luz czyli tak jak powinno być, koło kręci się też swobodnie bardzo.
Ale! Ta łapka nie odbija i tak na samą górę tylko "trzeba jej pomagać". Jest to wina mrozu? zabrudzenia? Co muszę zrobić żeby łagodnie pracowała i odbijała na samą górę? Jeszcze dwa dsni temu ten problem nie występował:)Jutro zostawię auto na biegu

Możliwości są dwie. 1. Zacisk już nadaje sie do regeneracji bo w środku jest tyle syfu i rdzy że tłoczek sie blokuje i nie może wrócić do swojego miejsca bez pomocy. 2. Jak kolega wcześniej pisał linka została zatarta lub zamarzła od wilgoci itp.

Dokładnie. Możesz zdjąć linkę z łapki tj. odhaczyć i sprawdź wtedy czy łapka bez linki odbija, jeśli nie to zacisk do regeneracji. W ten sposób sprawdzisz również pracę samej linki. Powodzenia

mozliwosci sa trzy:
- linka (zablokowana)
- tłoczek w zacisku (zablokowany)
- trzpien mechanizmu recznego (skorodowany)

tfu sorry, cztery
skorodowany zacisk przy tłoczku