Forum.VWGolf.pl

Witam. Ojcu bardzo piszczą nowe klocki w lewym przednim kole. Okazało się że wywalony jest gwint w który wkręcana jest dolna prowadnica zacisku. Można to jakoś naprawić czy tylko wymiana zwrotnicy?

Kris-THC, możesz spróbować zastosować zestaw naprawczy do gwintów ,wkleić go na klej do śrub choć i bez będzie dobrze .ok
http://allegro.pl/s913-m9-x-1-25-zestaw ... 91461.html" onclick="window.open(this.href);return false;

Jeżeli się używa zestawów naprawczych do gwintów trzeba rozwiercić otwór pod gwint ze zestawu i go nagwintować. A co do kleju to trzeba go użyć do zestawu naprawczego i poczekać aż wyschnie, dopiero potem składać i skręcać. Jest dużo rodzajów kleju do różnych stali, trzeba dobrać taki który wiąże na stałe. http://www.kwasek.pl/pl/c/Kleje-do-metalu/92" onclick="window.open(this.href);return false;

Może ktoś potwierdzić czy otwór w zwrotnicy to M9x1,25mm?

Jakoś nie mam zaufania do klei, można stosować loctite zapobiegający wykręcaniu ale wklejać coś przy hamulcach to nieco rzeźba w gów... a przy następnej wymianie klocków zwieracz spięty. Spróbuję z tymi sprężynkami wkręcanymi tylko że cały zestaw to jakieś 200pln trochę drogo.

Są różne kleje ja kiedyś kleiłem tulejkę pod łożysko oczywiście 0,04 luzu między osią a tulejką i zdało to egzamin. Nawet tak zakłady robią żeby nie brakować materiału. A loctite do dobry klej bo jak się nie mylę to właśnie takiego użyłem,tylko do metalu i że wiąże trwale. są reż kleje dwu składnikowe do wypełnienia szczelin, nazwy nie pamiętam ale co niektórzy wkręcali śruby przy zerwanym gwincie tylko z wykręceniem jej już jest duży problem. Zrobisz jak uważasz. Powodzenia.

hej, ja gwintuję w zwrotnicy na większy gwint, znajomy tokarz dorabia mi taką prowadnicę i jest git.

Też mam taki problem , myślę o rozwierceniu i nagwintowaniu na większe może wiecie gdzie dostane to śrubę(prowadnice) co trzyma zacisk tylko z większym gwintem .

Adi1234, ja u siebie również miałem ten problem przed zmianą na 312 mm , poprzedni właściciel przekręcił gwint i tak zostawił i była niespodzianka przy wymianie klocków po 2óch latach od zakupu , wówczas nie pomyślałem i zestawie naprawczym i przegwintowałem otwór na śrubę dziesiątkę o twardości 10,2 , łeb śruby ściąłem bo byłaby za dług a poza tym nie weszła by w prowadnice , aby móc ją odkręcać zeszlifowałem końcówkę na płaski klucz 10 i po problemie lecz po kolejnych 2 latach pewnego razu słyszałem po przejeżdżaniu po nie równościach metaliczny dźwięk jak sie później okazało to niby śruba twarda a gumowa prowadnica potrafiła wyżłobić rowki na których późnij przyblokowywał sie zacisk i nie wracał na swoje miejsce , wymiana śruby na nową i po problemie

Kumpel kupił zwrotnicę z uszkodzonym gwintem,ale już z naprawionym. Ktoś to ogarnął tak,że przegwintował na rozmiar gwintu śruby stożkowej od kół ale było to na tyle chytrym rozwiązaniem,że stożek ustalał jarzmo,żeby się nie przesuwało do lub od koła

Przegwintuj otwór na większy i idź do tokarza z prowadnica żeby ją naspawal na gwincie i przegwintowal na nowy rozmiar gwintu napewno będzie wiedział o co chodzi

speedi93, jeśli się orientujesz z czego są te prowadniki to byś nie pisał takich rzeczy bo nie są one z czystego metalu bo magnes się nie łapie więc może to być stal niemagnetyczna bądź inny rodzaj metalu .ok

Autorowi się już pewnie nie przyda ale na przyszłość dla innych można dokupić tulejki za kilka zł, wystarczy rozwiercić zwrotnice i nabić nowe tulejki (można użyć kleju dla dobrego samopoczucia).
Tulejki wbijamy od zewnątrz, bo prowadnica zacisku wkręcana jest od wewnątrz, dzięki temu jej położenie w ogóle się nie zmienia.

Mam pytanie jak ta tulejka się fachowo nazywa i gdzie można taką kupić.