Forum.VWGolf.pl

Witam. Jestem posiadaczem Golfa IV Variant z 1999r. Auto posiada cały układ hamulcowy tarczowy.
Mój problem polega na słabej skuteczności działania hamulca ręcznego (niby trochę działa,ale słabo zaciska).
Czytałem większość postów i do większości z nich mój przykład nie bardzo "podchodzi", bo tak:
- 2 lata temu zostały wymienione tylne tarcze i klocki hamulcowe na nowe (ATE)
- założono nowe linki ręcznego
- wczoraj wymieniłem prawy zacisk na nowy oryginalny (TRW)
- zacisk lewy działa prawidłowo
- linka jest podciągnięta wg zaleceń forumowiczów (nie jest luźna)

Dlatego moje pytanie brzmi: W czym jeszcze może tkwić problem? Dlaczego mimo niemal nowego układu hamulcowego, hamulec ręczny ledwie "przyblokowuje" tylne koła? Zrozumiałbym jeszcze słabszą siłę hamowania w lewym kole (stary zacisk), ale prawe na nowym zacisku powinno hamować jak "żyleta" a hamuje tak jak na starym.
Proszę o porady jak można zwiększyć siłę zacisku klocków na tarcze (bez ryzyka blokowania się cylinderków), aby koła mogły być skutecznie blokowane. Kolega mechanik twierdzi, że z tarczowymi ręcznymi zawsze są problemy, ale ja uważam, że skoro dobrze działało jeszcze jakiś czas temu to i teraz łaski nie powinno robić (nowe części). Stara została jedynie dźwignia ręcznego a hamulca jak nie było tak nie ma.
Z góry dziękuję za fachowe porady i pozdrawiam.

parl bym w kierunku podciagania linki,no cudow nie ma,dociagaj linke i filuj co sie dzieje z klockami
mysle jeszcze o dwuletnim tyle,tarcze i klocki,rozejrzyj sie tam,zeby nie bylo niespodzianek

No cudów nie ma, powinno działać i już nie bardzo wiem co jeszcze można sprawdzić skoro wszystko niby działa...Boję się na maksa podciągać, aby zaciski nie blokowały klocków za bardzo.

rakun1 pisze:Boję się na maksa podciągać, aby zaciski nie blokowały klocków za bardzo

Narzekasz że ręczny jest za słaby bo boisz się mocno pociągnąć?

Jak szarpniesz mocno-mocno i zablokujesz koła to jest ok, podobnie jak po zaciągnięciu dwóch ząbków samochód nie zjeżdża Ci z górki. To nie hydrołapa że ma blokować koło przy lekkim pociągnięciu

No zdaje się, że trzeba będzie spróbować zwiększyć naciąg linek. mam tylko nadzieję, że cylinderki będa odbijac do końca.

a na ile ząbków masz teraz ustawione i na którym łapie ?

Maksymalnie można zaciągnąć na 4 ząbek, no może jakby się bardzo wysilił to i na piąty. Jednak dżwignia pracuje z wyczuwalnym oporem. Problem nie tkwi w tym, że hamulec zaczyna "brać" na ostatnich ząbkach, tylko w tym, że nawet jeśli zaczyna brać delikatnie na pierwszym to i tak mimo zaciągnięcia na czwarty siła hamowania jest słaba.

obejrzales dokladnie caly uklad z tylu tak jak pisalem? bo my tu mozemy gdybac i szukac a co jesli tam tkwi problem?

Jeszcze nic nie podciągałem, planuję najpierw zaopatrzyć się w sprężynki wspomagające odbijanie ręcznego przy zaciskach..Na pewno podciągnę i będę obserwował co się dzieje..

jak łapie na 4 ząbek to nie ma co podciągać linek trzeba sprawdzić resztę układu jak kolega wyżej napisał

no to nie wiem co to jeszcze może być.... Chyba żeby coś było źle założone....

ile czasu ty jezdzisz z tym slabym recznym? w pierwszym poscie napisales o remocie tylu 2 lata temu,to znaczy ze to trwa 2 lata? i co to ma wspolnego ze sprezynkami?

2 lata nie jest tak jak powinno, ale myślałem, że to może wina zacisku itp.. Teraz po jego wymianie widzę, że problem leży gdzie indziej.. Kolego - nie twierdzę ze to wina sprężyn. Mówię tylko, że ich załozenie da większa gwarancję skutecznego powrotu cylinderka po podciągnięciu linki ręcznego, tak by nie ryzykować nieodbijanie "podkręconego" ręcznego.

Panowie, skoro mam sprawdzone zaciski (jeden jest nowy) oraz sprawne mechanizmy zaciągania ręcznego przy zaciskach to co może być przyczyną słabej skuteczności ręcznego na drodze: linka ręcznego- dźwignia ręcznego? Dodam, że linka nigdzie się nie zacina i była zakładana nowa. Czy może być coś nie tak z samą dźwignią ręcznego lub prowadnicami linki? Lub czy może być tak, ze linka ma nieodpowiednią długość itp? Wydaje się być dobrze naciągnięta, bo zazębia się do 4 ząbka.. Proszę o pomoc.