![crazy :crazy:](./images/smilies/crazy.gif)
Kupilem przewody przednie w oplocie stalowym i chcialem je wymienic. Auto to Anglik , 2000r , AGU . Opisze moze krok po kroku co zaszlo.
Zaczalem od prawego przodu, najblizej pompy, poluzowalem odpowietrznik na zacisku i zablokowalem pedal hamulca w pozycji wcisnietej ( aby plyn nie wyciekl)
Odkrecilem przewod przy zacisku , potem odkrecilem od rurki metalowej i tu zonk
![panna :panna:](./images/smilies/panna.gif)
Na zamknietym odpowietrzniku odblokowalem pedal hamulca , upewnilem sie ze jest plyn w zbiorniczku i moze to bylo bledem, ale odpowietrzylem z pomocnikiem najpierw ta strone gdzie zdjalem przewod. A dopiero potem odpowietrzylem reszte LT, PT, LP, PP. ( robilem tak wczesniej ale w innym aucie i bylo ok ) .
Wsiadlem to auta , i po odpaleniu pedal mieknie
![banghead :banghead:](./images/smilies/banghead.gif)
A wiec znowu wzialem sie za odpowietrzanie , tym razem przeczytalem ze w mk4 angolu , trzeba zaczac od PT,LT, LP, PP ( bo tak wychodzi z dlugosci przewodow) , zrobilem to ( oczywiscie zadnego powietrza nie widzialem wychodzacego a mialem dluga rurke na odpowietrzniku).
Pedal dalej miekki , wiec chcialem odpowietrzyc pompe ( sa dwa odpowietrzniki) , ten pierwszy od grodzi sie urwal, drugi tez nie drgnie ( takze lipa ). Przeczytalem zeby odpowietrzyc sprzeglo, im bardziej odpowietrzalem tym pedal coraz bardziej miekl , wylatywalo duzo powietrza , az wkoncu pedal wpadl w ziemie i juz sie nawet nie da pompowac, plyn ledwo kapie . ( bialy plastik przy pedale jest ok ) .
Nigdy nie pozwolilem by poziom plynu w zbiorniczku opadl za nisko ! takze nie wiem skad problem.
Pozatym co mnie ciekawi czemu po wlaniu plynu do zbiorniczka do wysokosci MAX , opada szybciutko do MIN , wycieku nigdzie nie widze
Pomocy
![bajer :bajer:](./images/smilies/bajer.gif)
EDIT:
wyglada na to ze plyn po dolaniu opada do poziomu na ktorym znajduje sie wezyk sprzegla, takze gdzies tam spierdziela plyn chyba ?? wysprzeglik suchy, przewody suche , moze spierdzielac do auta z pompy sprzegla ?