Forum.VWGolf.pl

Mam golfa mk3 z 1996r 1.8 abs. Przednie hamulce od około miesiąca grzeją się i piszczą. Wystarczy, że przejadę 1-2km bez hamowania i ju mam tarcze tak gorące, że nie można ich dotknąć. Wymieniłem tłoczki ponieważ były trochę skorodowane oraz przeczyściłem zaciski. Wszystko chodzi na tip top ale problem nie został rozwiązany ani trochę. Odpowietrzyłem wszystkie koła to również nie pomogło, pedał chodzi tak jak powinien. Ranty na tarczy nie mają nawet 0,5mm. Odłączyłem nawet przewód podciśnieniowy od serwo ale to też nic nie dało. Abs nie działa, ale już od roku szwankował. Osobiście podejrzewam pompę hamulcową albo od absu. Co o tym sądzicie? Można w jakiś prosty sposób sprawdzić czy te pompy prawidło działają (nie utrzymują podwyższonego ciśnienia po puszczeniu pedała hamulca)?

Może dopasuj dwa elastyczne wężyki i jakieś trójniki żeby ominąć ABS ?

Coś mi się wydaje, że byloby przy tym wiele roboty a te przewody i tak mogłyby nie wytrzymać ciśnienia. Kupie chyba cały zestaw na szrocie serwo i 2 pompy i wymienię za jednym razem. Wiecie może czy te pompy i sero różnią się w zależności od pojemności silnika?

Jacek90144 pisze:Coś mi się wydaje, że byloby przy tym wiele roboty a te przewody i tak mogłyby nie wytrzymać ciśnienia

Dlaczego mają nie wytrzymać ciśnienia? P.S. Ostatnio opowiadał mi kolega, że zmienił pół układu hamulcowego, a winny okazał się wężyk przy przednim zacisku...

Problem wyeliminowany. Pomogła sprzedaż golfa i zakup passata. Łożysko też buczało może to było przez to. Tak czy owak teraz to problem handlarza.