Strona 1 z 1

Bicie po hamowaniu

: sob paź 01, 2011 09:48
autor: Marcin997
Witam.
Wczoraj byłem zmuszony awaryjnie hamować... Pociągło mnie kawałek (nie mam abs) i zaraz po tym jak odpuściłem hamulec, zacząłem czuć bicie... przy małej prędkości (10-30km/h) słychać stukanie (jak by duży kamień był wbity w bieżnik), lecz dzisiaj sprawdzałem, i nic nie ma...
Przypuszczam że to shamowana opona w jednym miejscu.. ;/

I tu jest pytanie.. Czy da się coś z tym zrobić czy wymiana na nowe...
Jeden magik mi powiedział żebym popalił sobie gume to się wyrówna... WIerzyć w top czy nie bardzo...

Opony to 205/40/17

Bicie po hamowaniu

: sob paź 01, 2011 10:58
autor: wojtas46
Marcin997, jak słychać stukanie i występuje bicie to przyjrzyj się dokładnie przegubom , jeśli to nie one to wulkanizacja i koło na wyważarkę , wtedy się zorientujesz czy trzeba nową oponę

Bicie po hamowaniu

: sob paź 01, 2011 12:01
autor: Marcin997
Bicia na kierownicy nie mam... Przy większych prędkościach nie nasila się to.. Byłem na stacji diagnostycznej, sprawdzić stan zawieszenia, no i jest malina, wszystkie gumy dobre i w ogóle.. Byłem u wulaknizatora (może nie zawodowiec ale troche już robi) i rzuciliśmy koło na wyważarkę i prawe miało 0-0 i brak widocznych guzów czy pulsowania opony... Lewe natomiast miało 20-10, zrobiliśmy z tego 0-06 ale widać po czole opony że jest w jednym miejscu uskok 0.5cm...
Jak jadę to czuje że to lewa strona... I nawet jak jadę na 1 biegu bez gazu, czyli człowiek biega szybciej to czuje jak auto przeskakuje... Chybota się tak...
Więc raczej przeguby odpadają...

Myślę że spróbuję jak to jeden magik powiedział przypalić gumaka... Ręczny, woda na lewe koło i ogień... Jak nie to może dokupie jedną sztukę (opone) Bo mają one 3 tygodnie... ;/

Bicie po hamowaniu

: sob paź 01, 2011 15:35
autor: wojtas46
Jeśli uskok ma 5 mm , to palenie gumy raczej nie pomoże ale warto spróbować , ja dokupiłbym jednak oponkę jeżeli pozostałe masz nówki

Bicie po hamowaniu

: ndz paź 02, 2011 01:38
autor: Marcin997
No moze przesadziłem, ma coś 2-3mm. Troszke zelżyło po lekkim spaleniu... Jeszcze mu doprawie :) Właśnie nie mogę nigdzie jednej znaleźć. Chwile tak pojeżdżę i może akurat będzie gdzieś pojedyncza..

Jak nie to nie zostaje nic innego jak dokupic komplet (z tylu mam inne, szersze).. Jutro spróbuję dopalić porządnie, i tak nic mi nie zostało, dzisiaj nie bede ludzi denerwował :D

A pytanie jeszcze brzmi, czy jakiś okres czasu mogę jeździć tak...???? Nie wali strasznie, lekko czuć na aucie, na kierownicy prawie wogóle, jedyne to słychać to głuche stukanie, i leciutkie podbicia....

Bicie po hamowaniu

: wt lis 01, 2011 08:20
autor: adi-1974
Kiedyś coś takiego miałem,opony do wymiany.....Spaliły się w jednym miejscu tworząc próg i stąd bicie..Tak przypuszczam..

Bicie po hamowaniu

: wt lis 01, 2011 18:07
autor: Paweł Marek
Marcin997 pisze:czy jakiś okres czasu mogę jeździć tak...??
możesz bez obaw, nawet tygodniami póki ci nerwy pozwolą. Z tym że szybko nie za bardzo bo jednak przyczepność koła od podskoków trochę spada