Sprzęgło nie wysprzęgla
: śr maja 20, 2015 07:40
Witajcie Panowie
Problem dotyczy Golfa MK3 1.8 r.95 (1H5), skrzynia CHD - zamiast łożyska wyciskowego(oporowego) jest talerzyk.
Problem: na pracującym silniku nie mogę wrzucić żadnego biegu bo zaczyna zgrzytać, pedał sprzęgła po naciśnięciu wpada i nie wraca, na wyłączonym silniku biegi normalnie wchodzą.
Przejrzałem wiele wątków z problemami sprzęgła i skrzyni i na ich podstawie starałem się rozwiązać swój problem.
Dotychczasowe spostrzeżenia i wykonane czynności:
1. Talerzyk jest cały i pręt który na niego naciska nie wyrobił dziury.
2. Pręt ma prawidłową długość - wg. katalogu powinien mieć 341mm i tyle u mnie ma.
3. Podejrzewałem docisk chociaż ani tarcza ani docisk nie miały oznak większego zużycia to jednak wymieniłem komplet łącznie z talerzykiem (grubość tarczy 7,5mm)
4. Wymieniłem łożysko wyciskowe znajdujące się w skrzyni w części 5-go biegu
5. Dźwignia sprzęgła naciskająca na owo łożysko porusza się bez żadnego oporu a samo łożysko po wepchnięciu przez dźwignię nie wraca, teraz bolec - dźwignia nawet nie dochodzi do łożyska
6. Przy okazji wymieniłem jeszcze linkę sprzęgła
Czy wymieniając sprzęgło mogłem coś źle złożyć? Nie widziałem tam żadnych znaków które trzeba by ze sobą ustawiać tak jak w rozrządzie. Są wycięcia w docisku w które spasowują się z kształtem koła zamachowego i to tyle.
W części 5-go biegu jest jeszcze jeden pręt - czy może mieć on związek z wysprzęglaniem?
Zastanawia mnie dlaczego to łożysko które naciska na pręt a potem na talerzyk w sprzęgle nie wraca - może nie wraca bo nawet nie dociska sprzęgła?. A może dźwignia jest nie w tej pozycji co powinna - jakoś przeskoczyła?
Problem dotyczy Golfa MK3 1.8 r.95 (1H5), skrzynia CHD - zamiast łożyska wyciskowego(oporowego) jest talerzyk.
Problem: na pracującym silniku nie mogę wrzucić żadnego biegu bo zaczyna zgrzytać, pedał sprzęgła po naciśnięciu wpada i nie wraca, na wyłączonym silniku biegi normalnie wchodzą.
Przejrzałem wiele wątków z problemami sprzęgła i skrzyni i na ich podstawie starałem się rozwiązać swój problem.
Dotychczasowe spostrzeżenia i wykonane czynności:
1. Talerzyk jest cały i pręt który na niego naciska nie wyrobił dziury.
2. Pręt ma prawidłową długość - wg. katalogu powinien mieć 341mm i tyle u mnie ma.
3. Podejrzewałem docisk chociaż ani tarcza ani docisk nie miały oznak większego zużycia to jednak wymieniłem komplet łącznie z talerzykiem (grubość tarczy 7,5mm)
4. Wymieniłem łożysko wyciskowe znajdujące się w skrzyni w części 5-go biegu
5. Dźwignia sprzęgła naciskająca na owo łożysko porusza się bez żadnego oporu a samo łożysko po wepchnięciu przez dźwignię nie wraca, teraz bolec - dźwignia nawet nie dochodzi do łożyska
6. Przy okazji wymieniłem jeszcze linkę sprzęgła
Czy wymieniając sprzęgło mogłem coś źle złożyć? Nie widziałem tam żadnych znaków które trzeba by ze sobą ustawiać tak jak w rozrządzie. Są wycięcia w docisku w które spasowują się z kształtem koła zamachowego i to tyle.
W części 5-go biegu jest jeszcze jeden pręt - czy może mieć on związek z wysprzęglaniem?
Zastanawia mnie dlaczego to łożysko które naciska na pręt a potem na talerzyk w sprzęgle nie wraca - może nie wraca bo nawet nie dociska sprzęgła?. A może dźwignia jest nie w tej pozycji co powinna - jakoś przeskoczyła?