Forum.VWGolf.pl

Silnik 1.8 agn. Przy wymianie sprzęgła zauważyłem, że wysprzeglik jest delikatnie mokry przy podłączeniu rurek do niego.
Przy okazji z przemęczenia wcisnąłem pedał sprzęgła jak wysprzęglik był wykręcony i wyskoczył z niego tłoczek.
I tu mam pytanie: wymieniałem to sprzęgło u wujka i muszę jakoś wrócić do domu. Jak włożyłem tłoczek i cofnąłem pedał to tłoczek wszedł na swoje miejsce i działa dalej.
Myślicie, że podjadę na tym 20 km czy lepiej nie ryzykować?

A jak już będę miał nowy to jak wymienić go (wykręcić, przykręcić i odpowietrzyć to wiem) ale jak wymontować z niego rurkę tą niewkręcaną? Po prostu zdjąć zawleczkę i wyciągnąć?

Przecież wystarczy założyć gumkę ochronną,odpowietrzyć i nadal będzie poprawnie pracował. Po co wymieniać?

Okazało się, że przecieka delikatnie na wężyku w okolicach zawleczki. I wydaje mi się, ze to nie na oringu co wchodzi na rurce do wysprzęglika a na końcówce rurki przy baryłce co wchodzi do wysprzęglika.

Ta baryłka może się obracać na rurce czy powinna być zaciśnięta na amen?

Podbijam. Mam to samo i baryłka przy wejściu przewodu do wysprzęglika jest luźna. Są tam jakieś oringi? Jak to uszczelnić? Czy może pozostaje wymiana przewodu?

Mnie nie chodziło o luz na wejściu baryłki do wysprzęglika a na połączeniu rurki z tą baryłką. Ale odpowiadając na Twoje pytanie: tam jest o-ring. Wymiarów nie pamiętam. Ale wymiana prosta (wyjmij zawleczkę, wyciągnij przewód, zmień uszczelkę i złóż). Tylko trzeba będzie odpowietrzyć, ale to prościzna.

Wymiana całego przewodu w sumie też prosta. Ale dość ciężko go zdobyć. Można go dorobić za to na wymiar/wzór.

Dzięki. chodziło o to samo, że na połączeniu rurki z baryłką jest luz. Wczoraj miałem wszystko rozkręcone, ale nie odłączałem przewodu. Może sprawdzę dzisiaj i zakupię oringi. Sam przewód w sklepie getem kosztuje 200 PLN z wysyłką, a zakładanie starocia może okazać się wtopą. Rozumiem, ze ten luz zniknął lub nie miał później wpływu na nieszczelność po wymianie oringu? Wszystko szczelne? Daleko trzeba "nurkować", żeby wypiąć przewód z drugiej strony?

Uszczelka jest pomiędzy baryłką a wysprzęglikiem. Pomiędzy rurką a baryłką nie wiem jakie jest uszczelnienie. Chyba coś zaciśnięte na stałe. Jak tam cieknie w tym miejscu to chyba tylko wymiana. Ale jak nie cieknie to zostawić. Może fabrycznie tam jest luz.

No i przewód do wymiany. Oring wymieniłem, ale leci własnie między rurką a baryłką-koszt 197,81 z wysyłką (w ASO żądają wpłaty, bo jest w magazynie, ale w DE i koszt ok 259 PLN. Na dodatek połamałem wybierak/zbierak czy tez wodzidełko plastikowe przy lince zmiany biegów przy skrzyni-koszt w ASO 79 PLN, a w sklepie 35 PLN odbiór osobisty w Poznaniu.

Z ciekawości napisz jak dostaniesz nówkę, czy ta rurka jest ruchoma czy nie w tej baryłce. Dzisiaj wpadła mi w ręce gratisowa używka i też jest ruchoma (i cieknie też) ;p

Dam znać. Pod koniec przyszłego tygodnia powinna u mnie być paczka. Ciekawi mnie jak to odpiąć od strony pompy sprzęgła <myśli> Trzeba tam mocno nurkować, czy może od strony kabiny wykręcić pedał sprzęgła? Znalazłem jakieś fotki w necie i stanowczo od strony kabiny trzeba wytargać pedał razem z pompą i dopiero podłączyć przewód. Jakby co to proszę o poradę.

Wydaje mi się, że od spodu auta był dostęp dobry. Jutro wymieniam u siebie skrzynię to sprawdzę i napiszę jak odpocznę

Wreszcie przewód dotarł. Przy nowym przewodzie "baryłka" od strony wysprzęglika jest nieruchoma, więc sprawa wyjaśniona. Skoro stary przy wysprzęgliku jest luźny tzn. że jest już nieszczelny i tylko szrot. Po świętach wymienię.