Forum.VWGolf.pl

Witam. Mam nadal problem ze skrzynia badz czyms innym. Przed regeneracja skrzyni mialem objawy słyszalne wycie na 2 biegu po jakims czasie bylo slychac na kazdym biegu pojechalem zlalem olej wylecialy nity zalalem spowrotem olejem i nic nie pomoglo wiec stwierdzilem z mechanikiem ze trzeba zrobic skrzynie, w skrzyni okazalo sie ze pozrywane nity na mechanizmie roznicowym, dziura w obudowie i wymienione 2 simeringi, do tego sprzeglo na nowe. Po zlozeniu wszystko jest pieknie, lecz slysze nadal to wycie lecz najbardziej szlyszalne nadal na 2 biegu. Nie podoba mi sie to prosze poradzcie co tu jeszcze moze byc przyczyna. Mowa o golf 4 1.6 74kw SR.

Jeździłeś z dziurą w obudowie, więc praktycznie bez oleju, trudno oczekiwać, żeby nie dostała po pupie. Będzie głośna, przyzwyczaj się do tego

Tak sadzisz?? Mechanik od skrzyni powiedział ze jest ona w bardzo dobrym stanie lecz ja nie wierze ze nie da sie czegos z tym zrobic bo sie boje ze cos sie rozpierdzieli znow. Powiedz mi czy wieniec zebaty moze tym zarzadzac??

Bartus92, u mnie tak samo pękły nity i wybiły dziurę w obudowie od strony sprzęgła. Dowiedziałem się, że coś nie tak, gdy skrzynia świszczała na 5 biegu. Po zaspawaniu obudowy, sprawdzono wszystko - tj. różnicowy, nie ma żadnych uszczerbień na poszczególnych biegach, a mimo to po zalaniu olejem piątka nadal jest słyszalna jak się wyłączy radio i jedzie na niskich obrotach. Zrobione u dobrego znajomego, więc wątpię, żeby mijał się z prawdą. Nic więcej Ci niestety nie powiem, oprócz tego, że zrobiłem po awarii 30 tys. km i się nic nie zmieniło - nie jest ani ciszej, ani głośniej.

Stary wielkie dziek mechanik robiąc to tez powiedział mi ze nie gwarantuje mi tego ze nie będzie tego słychać. Wiec trudno jeżdżę tak choć bardzo mnie to wnerwia. Nie mało kasy na to wydałem więc po prostu wole się upewnić. To ciekawe od czego to tak zależy, że ten dźwięk słyszalny pozostał.

Wlany zostal ceramizer i nic nie pomoglo przejechalem na nim 2000km problemow pozatym nie ma jest szansa ze po drugim ceramirze bedzie ok??

Rozbierałeś skrzynię-co z łozyskami?

No cala nie byla rozbierana byl tylko roznicowy wymieniany.

Bartus92 pisze:No cala nie byla rozbierana byl tylko roznicowy wymieniany.

Skoro mechanizm różnicowy miałeś "na wierzchu"należało wymienić łożyska i uszczelnienia skrzyni
Wymieniłem 3 łożyska ...te ktore widać na zdjeciu plus jeszcze jedno jak to po prawej ktore podczas ściągania z wałka rozpadło się.Skrzynia jak nowa!

Zostałoy wymienone tylko simeringi 50x65x10 i 23,9x40x8 Jezeli wiesz o co chodzi:) A czy brak tej wymiany grozi to posypaniu sie skrzyni?? Jakie sa koszta tych czesci?

Niektórzy jeżdżą z wyjącą skrzynią dziesiątki tys km i nic sie nie dzieje...zależy ktore lożysko jest uszkodzone...koszt 3 łożysk to około 200 zł simmeringi-wszystkie 3 też oczywiscie wymieniłem

Spoko dzieki dowiem sie ile teraz wezma odemnie za ta wymiane jak zrobie dam odpowiedz jak wyszlo:) Dzieki za udzielanie sie:)

Bartus92, koszt podobny do tego, gdy poczekasz aż się skrzynia posypie