Forum.VWGolf.pl

Witam,jestem nowy i mam problem z mkIV. Po wlozeniu gwintu urwalo(koszyczek pekl) mi 2 razy przegub wew. z lewej strony. Za pierwszym razem mechanik stwierdzil ze polos jest do wymiany. Wlozyl nowa i nowy przegub. Przejezdzilem moze miesiac i znowu.. drugi raz dalem do innego i stwierdzil ze bylo zle poskladane. Wczoraj odebralem auto i zauwazylem drgania kierownicy przy skrecie w prawo podczas szybkosci okolo 60/70. Na wprost i w lewo nic sie nie dzieje . A i dodam ze podnosilem auto i ruszajac kolem na boki jest wyczuwalny luz jak gdyby kolo bylo luzne.. czyzby lozysko? Z gory dziekuje za pomoc!

mitko4, sprawdz czy koło dobrze przykręcone , jeśli tak to wszystko wskazuje na łożysko

bylem u nich z reklamacja ze takie cos sie dzieje.. wszystko posprawdzali i niby jest ok. Tylko ze zauwazyl ze jest luz na kielichu.. kazał przyjechac dzis o 16 zeby sprawdzic druga strone jak bd ok to wymienia te poduszki amorów.. mogłby to byc powod?

mitko4 pisze: Za pierwszym razem mechanik

mitko4 pisze:drugi raz dalem do innego

To teraz oddaj do trzeciego... Największa głupota jak może być. Jak jeden mechanik coś ci popsuł / źle naprawił to niech nagina naprawiać. Jaki w tym sens, żeby na "gwarancję" jechać do innego speca? Wiadomo, że każdy poprzedni mechanik to patałacha.

Na gwarancje jechałem do tego co ostatni raz wymienial przegub. Stwierdzil ze wszystko jest dobrze. Dzis wymienilem poduszki amorów i jest lepiej ale dalej wystepuja drgania.

Problem rozwiazany. Okazalo sie,ze byl zle poskladany przegub od strony kolka. Pozdrawiam