Forum.VWGolf.pl

Cześć, od pewnego czasu zaczęła mi klepać skrzynia lub sprzęgło, początkowo olewałem sprawę ale mam wrażenie że klepanie jest coraz głośniejsze. Problemem jest ustalenie co tak naprawdę klepie. Sprawa przedstawia się następująco: jeśli silnik i skrzynia są zimne nic nie klepie a gdy wszystko dobrze się rozgrzeje coś zaczyna klepać, hałas ustaje po wciśnięciu sprzęgła do oporu lub po zwiększeniu obrotów do około 1000 rpm . Pytanie co klepie? Czy rozleciało się jakieś łożysko w skrzyni czy może tłumiki drgań w tarczy sprzęgła latają i stąd klepanie?

Klepanie,czy takie grzechotanie?
Jeśli to drugie,to łożysko dociskowe lub tłumik drgań w tarczy sprzęgłowej.

Michał_1977, bardziej klepanie, dźwięk mocno zbliżony do klepiących popychaczy zaworowych.

Spróbuj delikatnie wciskać pedał sprzęgła i zauważyć,czy delikatnie podskakuje pulsacyjnie pod nogą. Mógł strzelić docisk.

Pulsowania nie czuć. Docisk i łożysko wymieniałem jakieś 5-6kkm temu, tarczę zdecydowałem się zostawić starą bo była bardzo ładna. W weekend może znajdę czas i spróbuję zrzucić skrzynię, jeśli sprzęgło będzie ok to niestety czeka mnie rozbiórka skrzyni.

W czwartek wyciągnąłem i rozebrałem skrzynie. Okazało się że pękła jedna ze sprężynek która centruje wybierak biegów ale to nie było przyczyną klepania. Powodem klepania były mocno zużyte łożyska. Dodatkowo w skrzyni było pełno grudek czegoś w rodzaju wypalonego oleju.
Jak za pewne się domyślacie remont skrzyni totalnie nie opłacalny bo za sam komplet dobrych łożysk trzeba zapłacić 450-500zł

Witam
Mam podobny problem, tylko u mnie dźwięk bardziej przypomina gruchotanie/grzechotanie. Dzisiaj zauważyłem to po raz pierwszy. Przy ostrzejszym ruszaniu grzechocze coś i czuć w aucie drgania (jakby z okolic skrzyni biegów). Dodam, że przy sprzęgle ani skrzyni nie zrobiłem nic odkąd mam to auto, czyli 6 lat. Podpowiecie, co to może być?

maq, w moim przypadku przeanalizowałem już chyba absolutnie wszystko. Początkowo myślałem że padło łożysko na wałku głównym skrzyni, skrzynie oczywiście rozebrałem a w środku znalazłem wydarte łożysko na różnicówce, pękniętą sprężynkę mechanizmu wybieraka (o tym uszkodzeniu wiedziałem, bo lewarek nie zmiany biegów nie wracał do neutrum) oraz sporo syfu z przepracowanego oleju. Niestety tak jak pisałem wcześniej nie zdecydowałem się na wymianę kompletu łożysk bo jest to mocno nie opłacalne, dla tego zakupiłem drugą skrzynię.
Niestety grzechotanie nie ustało dla tego poświęciłem kolejny wieczór na ponowne wyciągnięcie skrzyni, rozpołowienie jej i sprawdzenie czy przypadkiem w nowej skrzyni nie ma żadnego uszkodzenia, oczywiście nic nie znalazłem. Poskładałem wszystko do kupy podmieniając łożysko wyciskowe i oceniając stan sprzegła. Niestety i tym razem nic się nie zmieniło.
W tym tygodniu zauważyłem że grzechotanie wzmacnia się gdy dodatkowo obciążę silnik np. włączając klimatyzacje, a ustaje gdy zwiększę obroty do 1000.
Jak tylko znajdę wolny dzień to trzeci raz ściągnę skrzynię i dokładnie obejrzę sprzęgło i koło zamachowe i ocenię czy nic się tak nie tłucze i nie obciera.

miałem takie przypadki i przerabiałem takie tematy z hałasującą skrzynią, hałasują łożyska a co nie kury szpec aby szybko usterkę usunąć do skrzyni wlewa jakiś specyfik aby ją wyciszyć. Po tym zabiegu skrzynia w środku wygląda tak jak bym ją okopcił czarnym dymem,którego ciężko usunąć.