Drgania lewarka zmiany biegów, luz na wybieraku - porada.
: sob mar 22, 2014 17:52
Krótki opis problemu jaki często występuje w mk4 TDI - a mianowicie luz na lewarku skrzyni biegów który powoduje drgania samego lewarka oraz nieprecyzyjną pracę mechanizmu. Warto przed regulacją mechanizmu która jest opisana na forum zdiagnozować w sposób bardzo łatwy i szybki jeden z elementów który ma wpływ na owe niedomagania.
Jest nim widoczny na zdjęciu element ... no właśnie co to jest/ jak to się fachowo nazywa
Otóż ów element jest osadzony na wałku sterującym zmianą biegów, siedzi on na wielowypuście i jest przykręcony od góry nakrętką na klucz 13.
Element ten wykonany jest ze stopu lekkiego, więc ma jedną zasadniczą wadę, szybko dostaje luzów na wielowypuście i zaczyna się gibać na boki .
Wystarczy złapać za ten element u góry i poruszać nim na lewo i prawo, jak się giba to biegi nie mają prawa wchodzić "idealnie"
Cały problem w tym, że nakrętka z podkładką dochodzą do garbu na wielowypuście i to max , po czasie powierzchnia się wyciera/odkształca i powstaje w tym miejscu "luz". Skasowanie tego luzu jest niezwykle proste, wystarczy mała podkłada dopasowana średnicą wewnętrzną i zewnętrzną, tak aby była większa niż średnica wałka wielowypustu, może być nawet plastikowa. Trzymając ten element odkręcamy nakrętkę - uwaga nie ciśniemy kluczem w dół, bo w skrajnym przypadku doprowadzi to do zeskoczenia elementu z wielowypustu i kompletnego rozregulowania mechanizmu zmiany biegów
Odkręcamy nakrętkę wkładamy podkładkę i zakręcamy nakrętkę - gotowe. Następnie kontrolujemy czy luz na tym elemencie został "skasowany" - próbujemy nim poruszać na boki jak robiliśmy to na początku diagnozując. Wchodzimy do auta i i testujemy prace lewarka, powinna być zauważalnie dokładniejsza.
Schemat sworznia wybieraka z wielowypustem i podkładką - tak, to w uproszczony sposób wygląda.
Pamiętajmy, że owa podkładka musi mieć średnicę wewnętrzną większą niż średnica sworznia z wielowypustem, a zewnętrzną nie większą niż nakrętka kołnierzowa, inaczej nie zmieści się w otwór.
A się rozpisałem Dlaczego wspominam o tym "gibaniu", a dlatego, że zlekceważenie tego gibania w dłuższej perspektywie czasu doprowadzi do kompletnego uszkodzenia wielowypustu na tym elemencie, który po prostu pewnego dnia się zerwie i w tedy lipa, bo żadnego biegu nie włączymy
Wiem z doświadczenia, zblokowanie biegu też jest niemożliwe i pozostaje hol/laweta.
Jest nim widoczny na zdjęciu element ... no właśnie co to jest/ jak to się fachowo nazywa
Otóż ów element jest osadzony na wałku sterującym zmianą biegów, siedzi on na wielowypuście i jest przykręcony od góry nakrętką na klucz 13.
Element ten wykonany jest ze stopu lekkiego, więc ma jedną zasadniczą wadę, szybko dostaje luzów na wielowypuście i zaczyna się gibać na boki .
Wystarczy złapać za ten element u góry i poruszać nim na lewo i prawo, jak się giba to biegi nie mają prawa wchodzić "idealnie"
Cały problem w tym, że nakrętka z podkładką dochodzą do garbu na wielowypuście i to max , po czasie powierzchnia się wyciera/odkształca i powstaje w tym miejscu "luz". Skasowanie tego luzu jest niezwykle proste, wystarczy mała podkłada dopasowana średnicą wewnętrzną i zewnętrzną, tak aby była większa niż średnica wałka wielowypustu, może być nawet plastikowa. Trzymając ten element odkręcamy nakrętkę - uwaga nie ciśniemy kluczem w dół, bo w skrajnym przypadku doprowadzi to do zeskoczenia elementu z wielowypustu i kompletnego rozregulowania mechanizmu zmiany biegów
Odkręcamy nakrętkę wkładamy podkładkę i zakręcamy nakrętkę - gotowe. Następnie kontrolujemy czy luz na tym elemencie został "skasowany" - próbujemy nim poruszać na boki jak robiliśmy to na początku diagnozując. Wchodzimy do auta i i testujemy prace lewarka, powinna być zauważalnie dokładniejsza.
Schemat sworznia wybieraka z wielowypustem i podkładką - tak, to w uproszczony sposób wygląda.
Pamiętajmy, że owa podkładka musi mieć średnicę wewnętrzną większą niż średnica sworznia z wielowypustem, a zewnętrzną nie większą niż nakrętka kołnierzowa, inaczej nie zmieści się w otwór.
A się rozpisałem Dlaczego wspominam o tym "gibaniu", a dlatego, że zlekceważenie tego gibania w dłuższej perspektywie czasu doprowadzi do kompletnego uszkodzenia wielowypustu na tym elemencie, który po prostu pewnego dnia się zerwie i w tedy lipa, bo żadnego biegu nie włączymy
Wiem z doświadczenia, zblokowanie biegu też jest niemożliwe i pozostaje hol/laweta.