Forum.VWGolf.pl

Witam. Od wczoraj stałem się posiadaczem VW Bora. Gdy kupiłem samochód zmierzałem w kierunku domu przy hamowaniu silnikiem słychać było dziwny dzwięk porównywalny jakbyśmy włożyli delikanie ołówek w wiatraczek od komputera, takie dziwne tarcie, Stało się tak po przejechaniu 10km. Pomyślałem, że to nic groźnego. Później gdy już wyjechałem z miasta przyszła pora na rozpędzenie samochodu, samochód na 3 i 5 biegu dziwnie "gwizdał" piszczał tak na pozostałych biegach chodził cichutko. Też pomyślałem, że tak ma być. Po przejechaniu 100km. Zaczął wyskakiwać mi 5 bieg. Co raz częściej. Ale dałem sobie radę, wbijałem bieg i jechałem dalej. Gdy dojechałem do pośredniego miasta 3 bieg zaczął mi wyskakiwać tak samo jak 5-ty. Odrazu zacząłem obwiniać cały świat co za shit kupiłem. Ale jechałem dalej, bo było już bardzo późno. Zaznaczę, że wcześniej biegi chodziły dobrze. Gdy miałem już 15km do domu, samochód zaczął strasznie dziwnie chodzić na wszystkich biegach. Na 2 biegu dźwięk jest porównywalny jak by się rozpędzał tir. Gdy nacisnę sprzęgło dźwięk cichnie. Gdy zatrzymałem się na parkingu przed domem. Zauważyłem, że gdy samochód jest na "luzie" dalej słychać ten dziwny dźwięk, gdy wcisnę sprzęgło wszystko jest w porządku. I teraz biegi chodzą bardzo ciężko. Dodam, że nie znam się na samochodach, jedynie moje przypuszczenia to te, że zepsuła się skrzynia biegów, kolega mówi, że sprzęgło. Podpowiedzcie co to może być. Bo nie mam zbytnio kasę na naprawę, A gdy zaprowadzę samochód na warsztat to mechanik zobaczy, że się nie znam i tylko ściągnie ze mnie kase.
Także pomocy.

Nie licz, że przez internet ktos rozwiąże cały problem za Ciebie. Podstawowy błąd - poza zakupem - był taki, że kontynuowałeś jazdę autem, który był niesprawny.
Prawdopodobnie skrzynia biegów pracowała na sucho - trzeba sprawdzić stan i poziom oleju. Poza tym do sprawdzenia półosie i przeguby.

Innej opcji nie masz jak jechać do warsztatu. Podejrzewam, że możesz zacząć rozglądać się za drugą skrzynią.

Jaka jest historia tego auta? Ktoś nim jeździł do końca? Kupione z rąk prywatnych czy komis?

Auto kupiłem, z Niemiec od faceta który handlował samochodami. Mówił, że wszystko jest w porządku. Wszystko się okazało podczas jazdy, Samochodem przejechałem 180km. Przy jeździe próbnej nic nie budziło zastrzeżeń. Okazało się dopiero później. Jak już wracałem do domu.

Mieszkam w okolicach Koszalina samochód kupiłem w Gdańsku na ulicy Hallera 132 Obok był serwis bosha

Kolejny handlarz co ma super autka w ofercie. Odkręć korek spustowy i zobacz co wyleci ze skrzyni biegów. Jeżeli będzie to cos co przypomina olej to sprawdź dobrze czy nie w nim drobniutkich opiłków metalu.

kordex pisze:Auto kupiłem, z Niemiec od faceta który handlował samochodami. Mówił, że wszystko jest w porządku. Wszystko się okazało podczas jazdy, Samochodem przejechałem 180km. Przy jeździe próbnej nic nie budziło zastrzeżeń. Okazało się dopiero później. Jak już wracałem do domu.

Na kogo jest umowa?

Ogólnie weryfikacja oleju to początek. Jak będziesz miał metaliczną zupkę lub brak oleju no to niestety remont skrzyni lub wymiana. Ale pierwsze to weryfikacja.

Mając imbus 17 mógłbyś sam sprawdzić olej. Ale nie podejrzewam Cię o to.

Umowa naturalnie na Niemca ;/ I to był największy błąd mojego życia Wrócę z pracy to postaram się to sprawdzić, klucz na pewno się znajdzie. także po 16 dam znać jak wyglądał ten olej

kordex, tylko nie odkręcaj byle czego przy skrzyni a odpowiedni korek. Inaczej będziesz miał na 100% problem ze skrzynią
Na forum znajdziesz informację gdzie jest korek w danym typie skrzyni. Ogólnie ciężko je pomylić niby ale niektórym się zdarza...

Postaram się Najgorsze w tym wszystkim jest to, że jestem kompletnym laikiem w kwestii samochodów Ojciec wyjechał do Anglii. Jedyne co do mnie należało to wsiąść i jechać, zatankować. Wszystkim zajmował się ojciec. Poproszę kuzyna to może mi pomoże Miejmy nadzieje, że coś z tego wyjdzie. Na chwilę obecną jestem załamany. Nie wiem czy czasem nie pojechać wyjącym samochodem do mechanika, żeby stwierdził co w nim jest . A może wrzucę wideo jak wrócę z pracy jak się zachowuje samochód po odpaleniu na "luzie" gdy wcisnę sprzęgło to samochód zachowuję się normalnie.

Trochę teraz poczytałem o braku oleju w skrzyni i chyba będzie pasowało na mój samochód. A jest szansa, że jeśli "wyleje" stary olej uzupełnię nowy to jest szansa, że jeszcze da się uratować skrzynie?

kordex pisze:Trochę teraz poczytałem o braku oleju w skrzyni i chyba będzie pasowało na mój samochód. A jest szansa, że jeśli "wyleje" stary olej uzupełnię nowy to jest szansa, że jeszcze da się uratować skrzynie?

Nie piszemy post pod postem.

Ogólnie w momencie kiedy zaczął wyskakiwać Ci 5 bieg najprawdopodobniej wystarczyłoby dolać oleju i skrzynia dalej by pracowała. Teraz to już po ptokach...
Uszkodzeń mechanicznych spowodowanych kontynuowaniem jazdy bez oleju nie da się cofnać przez jego zalanie.

Dlaczego, dlaczego ludzie tak robią?
Nie jestem w stanie tego zrozumieć.
Miałeś pecha, niech Twoim samochodem zajmie się dobry mechanik.
Jeżeli skrzynia jest uszkodzona, szukaj używanej w dobrym stanie.

LittleBug pisze:Dlaczego, dlaczego ludzie tak robią?
Nie jestem w stanie tego zrozumieć.

Dlaczego ludzie robią co?

jhosef pisze:

LittleBug pisze:Dlaczego, dlaczego ludzie tak robią?
Nie jestem w stanie tego zrozumieć.

Dlaczego ludzie robią co?

Pewnie koledze chodziło o to dlaczego ludzie dalej oszukują i sprzedają uszkodzone auta jako 100% bez wad