Problem z włączaniem biegów (1.9 SDI)
: sob wrz 07, 2013 09:33
Witam Forumowiczów.
Mam problem z włączaniem biegów w moim Golfie IV 1.9 SDI (rocznik 2000, przebieg ~232000). Mianowicie zdarza się, że któryś z biegów wchodzi z oporem tj. bieg nie wchodzi miękko tylko tak jakby na 2 razy (na przykładzie 3ciego biegu: przemieszczam dźwignię w przód i w połowie drogi między położeniem N a biegiem 3 natrafiam na opór, przez który muszę dopychać dźwignię nieco mocniej niż zwykle). Jest to o tyle uciążliwe, że czasem bieg wydaje się już być założony a faktycznie lewarek znajduje się w "punkcie oporu", i po puszczeniu sprzęgła w takiej sytuacji można spowodować zgrzyt skrzyni. W skrajnym przypadku, gdy opór jest dość mocny, muszę wycofać wajchę na N i próbować włączyć bieg ponownie. Nie ma żadnej reguły jak często to występuje (czasem przez tydzień ani razu a czasem w godzinę 2 razy), nie ma też konkretnych biegów mających ten objaw (może nieco częściej dzieje się to na biegach 2 i 3 ale to raczej wynika z faktu, iż używa się ich najczęściej w powolnym ruchu miejskim, gdy trzeba najwięcej mieszać dźwignią). Jedyne co zauważyłem, to że objaw nasila się przy dłuższej jeździe. Początkowo podejrzewałem sprzęgło, albowiem łapało bardzo wysoko. Zostało ono jednak wymienione (Portfel nie lubi tego!) i objaw znacznie się zmniejszył (przed wymianą sprzęgła było o 70% gorzej) jednak nie ustąpił całkowicie. Dodam jeszcze, że poziom oleju w skrzyni jest odpowiedni.
Jako, że opór przy włączaniu biegów, a szczególnie zgrzyt w skrzyni jest dla mnie równie bolesny co kopnięcie butem z metalowym czubkiem w torbę, proszę Was, abyście spróbowali podpowiedzieć mi co jest nie tak (a może mam zbyt czułą rękę i chciałbym, aby skrzynia pracowała jak nowa w aucie, które ma przebieg prawie 6 razy większy niż długość równika).
Mam problem z włączaniem biegów w moim Golfie IV 1.9 SDI (rocznik 2000, przebieg ~232000). Mianowicie zdarza się, że któryś z biegów wchodzi z oporem tj. bieg nie wchodzi miękko tylko tak jakby na 2 razy (na przykładzie 3ciego biegu: przemieszczam dźwignię w przód i w połowie drogi między położeniem N a biegiem 3 natrafiam na opór, przez który muszę dopychać dźwignię nieco mocniej niż zwykle). Jest to o tyle uciążliwe, że czasem bieg wydaje się już być założony a faktycznie lewarek znajduje się w "punkcie oporu", i po puszczeniu sprzęgła w takiej sytuacji można spowodować zgrzyt skrzyni. W skrajnym przypadku, gdy opór jest dość mocny, muszę wycofać wajchę na N i próbować włączyć bieg ponownie. Nie ma żadnej reguły jak często to występuje (czasem przez tydzień ani razu a czasem w godzinę 2 razy), nie ma też konkretnych biegów mających ten objaw (może nieco częściej dzieje się to na biegach 2 i 3 ale to raczej wynika z faktu, iż używa się ich najczęściej w powolnym ruchu miejskim, gdy trzeba najwięcej mieszać dźwignią). Jedyne co zauważyłem, to że objaw nasila się przy dłuższej jeździe. Początkowo podejrzewałem sprzęgło, albowiem łapało bardzo wysoko. Zostało ono jednak wymienione (Portfel nie lubi tego!) i objaw znacznie się zmniejszył (przed wymianą sprzęgła było o 70% gorzej) jednak nie ustąpił całkowicie. Dodam jeszcze, że poziom oleju w skrzyni jest odpowiedni.
Jako, że opór przy włączaniu biegów, a szczególnie zgrzyt w skrzyni jest dla mnie równie bolesny co kopnięcie butem z metalowym czubkiem w torbę, proszę Was, abyście spróbowali podpowiedzieć mi co jest nie tak (a może mam zbyt czułą rękę i chciałbym, aby skrzynia pracowała jak nowa w aucie, które ma przebieg prawie 6 razy większy niż długość równika).