Forum.VWGolf.pl

Witam.
Posiadam Golfa II poj. 1,3 gaźnik MH ben.+gaz
Wczoraj zrobiłem nim 1150km, jechało się bardzo dobrze, ale po pokonaniu 850km auto w trakcie jazdy tak jak by zadławiło się na sekunde(wtedy jechałem trasą 120km i pedał był w podłodze). Później stanąłem zatankować auto i wtedy zaczeły się schodzy, po zatankowaniu i odpaleniu samochodu, zauważyłem że auto ma niskie obroty, ale nie gaśnie, wrzucam jedynkę, puszczam sprzegło i czuje że zaraz auto mi zgasnie lewarek "ruszał" się w wszystkie strony, najgorsze jest to że musiałem na każdym biegu go przeciągać, bo jak normalnie ruszam z jedynki i wrzucam dwójkę, to teraz tak nie mogłem zrobić bo się dławił tak jak bym "wrzucił" 5 przy 40 km/h, czego może być taka przyczyna? Doda że przejechałem tak 350km, bo musiałem jakoś wrócić do domu

Może się wydech przytkał. Dźwięk silnika normalny?

Na początku nie jest normalny, ale później ajk się go kręci to jest tak jak powinno.

sprawdź filtry paliwa powietrza

Filtr paliwa jak i powietrza dobrze, dwa miesiące temu wymieniałem. Wydech jest OK. Przyczyną może być mało oleju w skrzyni bo zauważyłem że kapie z pod wybieraka, również głośno zaczeło chodzić łożysko oporowe.

A na luzie jak wchodzi na obroty?

sprawdź pocienienie na aparacie zapłonowym.

Na luzie jak odpale ma spoko oborty 1000-1200, ale jak dodam gazu to spadają do 600-700, tak jak by miał zaraz zgasnąć. Nie wiem zabardzo jak sprawdzić to pocienienie, mógłbyś mi dokładniej sprecyzować jak to sprawdzić??

najlepiej wymień ten wężyk

Nic nie pomogła wymiania wężyka.