Forum.VWGolf.pl

Mam znowu taki problem: Do dzisiaj myślałem ze to dwumas sprawia te problemy. Nic nie haczy, nic nie wyskakuje, nie telepie buda i sprzęgło sie nie ślizga. Problemem jest natowmiast glosna praca na biegu jałowym. Jakieś stuki metalu o metal, charakterystyczne "jargotanie" nagrałem filmik z tymi dźwiękami " onclick="window.open(this.href);return false;. Po naciśnięciu sprzęgła cisza, na polsprzegle jargotanie sie wzmaga. Po lekkim ruszeniu lewarkiem biegów odgłosy ustają. Wiec to raczej skrzynia. Ktoś miał podobny problem? Jakies łożysko padło? Gdzieś zrobił się jakiś luz? Jak to wyeliminować?

Ja pier... ale młóci... Weź to wyciągaj i rozbieraj bo jak się urwie to ci wywali kawał obudowy skrzyni i będzie pozamiatane.

kwestia tego czy nie lepiej kupic uzywana skrzynie i sciagnac ta zalozyc druga. Jesli to lozysko czy lożyska to koszt niemały bedzie. Dodatkowo moze wystarczy sciagnac ten dekielek czarny bo te odglosy jak by spod niego centralnie...

Bez przesady - to nie ASB żebyś się za głowę łapał na widok cen.
Zdejmuj to i rozbieraj. Na moje jakieś łożysko się rozleciało.

rozbieral juz ktos taka skrzynie? jakies rady? moze jakis schemat? co by mi pomoglo sprawniej to zrobic...