AJM drgania dwumasa/pompowtryski
: czw cze 21, 2012 15:41
Witam wszystkich,
Z dnia na dzień (rano jak robiłem trasę Gliwice-Kraów było wszystko ok, spowrotem już nie) w mojej MK4 AJM rocznik 99 pojawiły się bardzo duże drgania odczuwalne w środku - zarówno na jałowym biegu na postoju jak i podczas jazdy (niezależnie od obrotów, jest spokojniej na 6tce przy >140km/h). Jak wyjdę z auta to słychać od czasu do czasu takie dziwne stuki, natomiast jak wyłącze silnik syczenie (nie przypominam sobie, żeby coś takiego było wcześniej).
Żadnego problemu z mocą, myślałem że to poduszka silnika - mój mechanik się z tym zgadzał i wymienił ją. Okazało się jednak, że to nie pomogło, a wiedza mojego mechanika już się skończyła.Czytałem wiele postów apropo dwumasy ale tyle samo apropo pompowtrysków - nie chcę niepotrzebnie inwestować ani w jedno ani w drugie.
Wiem, że postów na ten temat była już masa, ale nigdzie nie widziałem informacji, żeby działo się to z dnia na dzień.
Proszę o pomoc. Jako, że temat jest dość skomplikowany może któryś z forumowiczów z okolic Gliwic(mieszkam)/Krakowa(pracuję) mógłby przyjrzeć się temu przyjrzeć? Oczywiście nic za darmo.
Dziękuję i pozdrawiam!
EDIT: Zauważyłem właśnie, że jak nacisnę sprzęgło ten stuk trochę ustaję, ale auto drga dalej tak samo. Być może rozsypuję się już sprzęgło - nie wiem czy to może mieć coś wspólnego czy może jest to zupełnie niezależny wydatek, który mnie czeka.
Z dnia na dzień (rano jak robiłem trasę Gliwice-Kraów było wszystko ok, spowrotem już nie) w mojej MK4 AJM rocznik 99 pojawiły się bardzo duże drgania odczuwalne w środku - zarówno na jałowym biegu na postoju jak i podczas jazdy (niezależnie od obrotów, jest spokojniej na 6tce przy >140km/h). Jak wyjdę z auta to słychać od czasu do czasu takie dziwne stuki, natomiast jak wyłącze silnik syczenie (nie przypominam sobie, żeby coś takiego było wcześniej).
Żadnego problemu z mocą, myślałem że to poduszka silnika - mój mechanik się z tym zgadzał i wymienił ją. Okazało się jednak, że to nie pomogło, a wiedza mojego mechanika już się skończyła.Czytałem wiele postów apropo dwumasy ale tyle samo apropo pompowtrysków - nie chcę niepotrzebnie inwestować ani w jedno ani w drugie.
Wiem, że postów na ten temat była już masa, ale nigdzie nie widziałem informacji, żeby działo się to z dnia na dzień.
Proszę o pomoc. Jako, że temat jest dość skomplikowany może któryś z forumowiczów z okolic Gliwic(mieszkam)/Krakowa(pracuję) mógłby przyjrzeć się temu przyjrzeć? Oczywiście nic za darmo.
Dziękuję i pozdrawiam!
EDIT: Zauważyłem właśnie, że jak nacisnę sprzęgło ten stuk trochę ustaję, ale auto drga dalej tak samo. Być może rozsypuję się już sprzęgło - nie wiem czy to może mieć coś wspólnego czy może jest to zupełnie niezależny wydatek, który mnie czeka.