Forum.VWGolf.pl

Witam!

Wracając dziś ze świątecznego weekendu od pewnego momentu biegi zaczęły ciężko wskakiwać - w zasadzie każdy bieg musiałem trochę na wcisk wrzucać. Dojechałem do domu i chyba miałem szczęście, bo przy chacie to już prawie w ogóle żaden bieg nie chciał załapać.

Pytanie więc, cóż to może być?

Skłaniam się ku tezie, iż sprzęgło się skończyło, bo też jakoś tak dziwnie miękkie się stało, ale nie jestem pewien, bo fachowcem nie jestem - liczę, że z Waszą pomocą będzie łatwiej ustalić przyczynę.

Żadnych sugestii?

zacznij od zewnętrznego mechanizmu - wybieraka - zobaczy czy się nie poluzowało coś przy tym "patyku" , bez sprzęgła na zgaszonym silniku, na płaskim terenie/na ręcznym powinien każdy bieg wejść - jeśli nie wchodzi to to nie wina sprzęgła

tak tez zrobiłem - wymieniłem tam dwa drobne elementy zewnętrzne - i na razie wszystko wróciło do normy