Forum.VWGolf.pl

Witam,

Tak więc dzisiaj pojechałem sobie założyć letnie ogumienie - no i jak to zwykle bywa - przy ściągniętych kółkach lubię sobie popatrzeć na inne rzeczy I wypatrzyłem smar na lewym nadkolu - szybko się domyśliłem skąd on tam się wzioł - okazało się że osłona przegubu jest w 100% OK, ale jedna z obejm ta o mniejszej średnicy na półoście się kończyła, odleciała i smar sobie latał gdzie chciał - nie wiem jak długo tak jeździłem ale mogło być ze 3 miesiące - odrazu sobie pomyślałem - ciekawe jak tam przgub no i koła na maxa w lewo - w prawo i ruszam - niestety słychać lekkie tyrkotanie :( .

Jutro chce jechać to zrobć. Jak myślicie przegub do wymiany czy tylko smar trzeba uzupełnić i będzie OK.. Jaki koszt takiej wymiany z przegubem (ewentualnie) i czy trzeba zbierzność ustawiać ptem ?? Ktoś to wymieniał - jakiej firmy kupić przegub ??

Dzięki za rady - pozdrooo

jezeli nie tyrkocze bardzo mocno to bym nie zmienial przegubu tylko zmienil oslone i smar uzupełnili dalej smigal. zbierznosci nie musisz ustawiac bo nic sie nie przestawi. ogolnie mowiac bardzo prosta robota

Bula88 pisze:jezeli nie tyrkocze bardzo mocno to bym nie zmienial przegubu tylko zmienil oslone i smar uzupełnili dalej smigal. zbierznosci nie musisz ustawiac bo nic sie nie przestawi. ogolnie mowiac bardzo prosta robota

Oj dzisiaj się przekonałem jak terkocze Musiałem szybko się zwinąć ze skrzyżowania, a tu taki fajny dźwięk trrrrrrrrrrrrrrrrrrr hehe - dzisiaj jade do mojego mechanika na wymianke - Przegub 120, wymiana 60. Teraz będe częściej spoglądał na stan osłon i opasek przegubów

I dobrze. Wymieniaj, bo jak już ostro terkocze to wkoncu może się rozpać i będzie większy problem, jak gdzieś w obcym mieście ci się to stanie

bartekabram pisze:I dobrze. Wymieniaj, bo jak już ostro terkocze to wkoncu może się rozpać i będzie większy problem, jak gdzieś w obcym mieście ci się to stanie

Tak - dokładnie - a 4-MOTION brak i wtedy będzie 1-MOTION

POZDROOO

Bula88 pisze:jezeli nie tyrkocze bardzo mocno to bym nie zmienial przegubu tylko zmienil oslone i smar uzupełnili dalej smigal. zbierznosci nie musisz ustawiac bo nic sie nie przestawi. ogolnie mowiac bardzo prosta robota

a jak wymienic ta gume i smar? bo ja chyba nie mam przerwanej ani nic ale chcialbym to wymienic bo dzis wlasnie zauwazylem ze jak stalem czekajac az sie otworzy brama i majac otwarte okno (skrecone w lewo kola) to co jakis czas wlasnie tak zatyrkotalo ale w czasie jazdy nic sie nie dzieje tylko jak stalem co to jest? przegub czy cos innego?

shibby pisze:a jak wymienic ta gume i smar? bo ja chyba nie mam przerwanej ani nic ale chcialbym to wymienic bo dzis wlasnie zauwazylem ze jak stalem czekajac az sie otworzy brama i majac otwarte okno (skrecone w lewo kola) to co jakis czas wlasnie tak zatyrkotalo ale w czasie jazdy nic sie nie dzieje tylko jak stalem co to jest? przegub czy cos innego?

Uszkodzenie przegubu najłatwiej jest zdiagnozować przy jeździe (ruszaniu) ze skręconymi kołami. Jeżeli słyszysz czujesz to terkotanie to znaczy, że coś się zaczyna dziać niedobrego z przegubem. Na prostej na początku nie będzie terkotać, a jak terkocze na prostej to jest bardzo źle - i zacznij się modlić .

Przede wszystkim podnieś auto i zobacz bardzo dokładnie jak wygląda osłona przegubu tu określana jako "guma". Kręcisz powoli kołoem i oglądasz osłonę przedubu (taki gumowy mieszek). Jeżeli jest pęknięta to trzeba ją wymienić, a to co znajduje się pod nią (to jest przegub) trzeba wyczyścić z brudu i nasmarować na nowo.
Jeżeli osłona będzie cała (bez pęknieć) a opaski mocujące ją też będą na miejscu to terkotanie może oznaczać "kończenie sie" przegubu.

oki dzieki zobacze co tam z nim jest ciekawego

Mi się zdaje że też bede miał przegłób do wymiany jeżeli skręce koła w jakąś strone i cofam na wstecznym to tak mi cos jakby przeskoczy ale tak tylko raz.

Podlacze sie do temamu, by nie zakladac nowego, przede mna wymiana lozyska prawego przedniego, ale zastanawiam sie tez nad przegubem, poniewaz w sierpniu zeszleo roku po kupnie golfika wymienialem malzete na tym przergubie bo byla peknieta i przy myciu przegubu, mechanikowi jedna kulka wyleciala, ale ja wlozyl Za to wczoraj podniozlem to kolo i nim pokrecilem i mam luz na przegubie.

A przed chwila wracajac do domu, jak zaparkowalem, zostawiajac na maksymalnym skrecie i zauwazylem, ze prawe kolo nie jest calkowicie pionowo wobec jezdni w przeciwienstwie do lewego... czego to moze byc wina po wyprostowaniu jest chyba dobrze

Sory za odkop, ale mam pytanie. Równy rok temu wymieniałem przeguby zewnętrzne.
W międzyczasie na prawym poleciała mi guma, ale szybko zdiagnozowałem (akurat ściągałem koło) i zmieniłem.
No i chyba to samo przytrafiło się lewej (wiadomo, zima, to często się kół nie ściąga bo komu by sie chciało). Domniemam że tak się stało, bo dziś ruszając w prawo na całym skręcie i uszłyszałem radosne stukanie (lekkie, ale jednak).
I teraz mam pytanie, pomoże jak wyciągne przegub, umyje go, zapcham nowym smarem i założe nową osłone? Czy gra nie warta świeczki?
Nie miałem jeszcze takie sytuacji, przegub ma przejechane 22 tyś.
Wiadomo, osłona troche tańsza niż cały przegub.