Szuranie/hałasowanie z okolicy skrzyni biegów
: czw mar 15, 2012 17:38
Witam, szukałem innych tematów, ale żaden z nich nie oddawał w 100% mojego problemu, dlatego zakładam osobny wątek... Mowa jest o Golfie III z AFN-em pod maską:
Samochód kupiłem z lekko skrzywionymi półośkami, które zniszczyły skrzynię biegów (oznaczenie CYP) - jednak samochód chodził cicho jak na diesla, nie było żadnych problemów...
Kupiłem inną skrzynię (również CYP), samochód oddałem na warsztat... Golf stał tam kilka dni, a ja w tym czasie jeździłem benzynową Hondą... Po odebraniu samochodu z warsztatu, słyszałem, że Golf chodzi jakby głośniej, ale zlekceważyłem to, bo pomyślałem, że to przyzwyczajenie po benzynowym aucie... Później zauważyłem, że pod samochodem zostają plamy, okazało się, że uszczelniacz puszczał, a w skrzyni zostało pół litra oleju (i tak trochę pojeździła)... Warsztat dostał po głowie, a olej uzupełniono...
Jednak po jakimś czasie, szuranie z okolic skrzyni biegów zaczęło się nasilać, szczególnie na 3. biegu i podczas hamowania silnikiem... Jako, że Golf jest po modyfikacjach, podejrzenie padło na dwumas... Dwumas został wymieniony na lite koło i założone zostało nowe sprzęgło... Jednak to nie rozwiązało problemu, szuranie słychać dalej... Podczas wymiany sprzęgła, skrzynia zostało jako tako sprawdzona i wiem tyle, że łożyska na dyfrze zaczynają wyć, a synchronizator 5. biegu już chce umierać - czyli generalnie skrzynia zmęczona...
W chwili obecnej, szuranie słychać w zasadzie cały czas - podczas jazdy na każdym biegu w okolicach 2k obrotów i w szczególności podczas hamowania silnikiem... Wszystko wskazywałoby na skrzynię, ale jest jedno "ale" Słychać to również na postoju (ale tylko w samochodzie, bardzo cicho przy obrotach biegu jałowego), bez znaczenia, czy sprzęgło jest wciśnięte, czy jest wbity luz... A po przygazowaniu do 2k obrotów, wyraźnie huczy... I tu moje pytanie - czy jakiekolwiek łożysko, wał, wałek, pracuje zawsze w skrzyni biegów? Nawet na postoju? I reaguje na obroty silnika? Bo nie wiem, czy wymieniać skrzynię, czy problemu szukać gdzie indziej...
Dźwięk jest wręcz podręcznikowy - pracujące na sucho łożysko, metal trze o metal - i nie są to poduszki, czy coś, bo przy niskich temperaturach słychać to mniej (w zasadzie po odpaleniu samochodu ledwo co), dopiero po lekkim zagrzaniu mechanizmów zaczyna się niemiła sytuacja...
Potrzebuję pomocy, bo mam okazję kupić pewną skrzynię, ale chciałbym wiedzieć, czy to jest rozwiązanie problemu... Bo już sam nie wiem, czy po wciśnięciu sprzęgła skrzynia rzeczywiście stoi i nic w niej nie pracuje, czy jednak coś ciągle się tam kręci... Z góry dziękuję
Samochód kupiłem z lekko skrzywionymi półośkami, które zniszczyły skrzynię biegów (oznaczenie CYP) - jednak samochód chodził cicho jak na diesla, nie było żadnych problemów...
Kupiłem inną skrzynię (również CYP), samochód oddałem na warsztat... Golf stał tam kilka dni, a ja w tym czasie jeździłem benzynową Hondą... Po odebraniu samochodu z warsztatu, słyszałem, że Golf chodzi jakby głośniej, ale zlekceważyłem to, bo pomyślałem, że to przyzwyczajenie po benzynowym aucie... Później zauważyłem, że pod samochodem zostają plamy, okazało się, że uszczelniacz puszczał, a w skrzyni zostało pół litra oleju (i tak trochę pojeździła)... Warsztat dostał po głowie, a olej uzupełniono...
Jednak po jakimś czasie, szuranie z okolic skrzyni biegów zaczęło się nasilać, szczególnie na 3. biegu i podczas hamowania silnikiem... Jako, że Golf jest po modyfikacjach, podejrzenie padło na dwumas... Dwumas został wymieniony na lite koło i założone zostało nowe sprzęgło... Jednak to nie rozwiązało problemu, szuranie słychać dalej... Podczas wymiany sprzęgła, skrzynia zostało jako tako sprawdzona i wiem tyle, że łożyska na dyfrze zaczynają wyć, a synchronizator 5. biegu już chce umierać - czyli generalnie skrzynia zmęczona...
W chwili obecnej, szuranie słychać w zasadzie cały czas - podczas jazdy na każdym biegu w okolicach 2k obrotów i w szczególności podczas hamowania silnikiem... Wszystko wskazywałoby na skrzynię, ale jest jedno "ale" Słychać to również na postoju (ale tylko w samochodzie, bardzo cicho przy obrotach biegu jałowego), bez znaczenia, czy sprzęgło jest wciśnięte, czy jest wbity luz... A po przygazowaniu do 2k obrotów, wyraźnie huczy... I tu moje pytanie - czy jakiekolwiek łożysko, wał, wałek, pracuje zawsze w skrzyni biegów? Nawet na postoju? I reaguje na obroty silnika? Bo nie wiem, czy wymieniać skrzynię, czy problemu szukać gdzie indziej...
Dźwięk jest wręcz podręcznikowy - pracujące na sucho łożysko, metal trze o metal - i nie są to poduszki, czy coś, bo przy niskich temperaturach słychać to mniej (w zasadzie po odpaleniu samochodu ledwo co), dopiero po lekkim zagrzaniu mechanizmów zaczyna się niemiła sytuacja...
Potrzebuję pomocy, bo mam okazję kupić pewną skrzynię, ale chciałbym wiedzieć, czy to jest rozwiązanie problemu... Bo już sam nie wiem, czy po wciśnięciu sprzęgła skrzynia rzeczywiście stoi i nic w niej nie pracuje, czy jednak coś ciągle się tam kręci... Z góry dziękuję