Forum.VWGolf.pl

Witam serdecznie. mam mały i zarazem duży problem. Ciekło mi z pod autka.. na 1000% olej ze skrzyni bo po wymianie zaczęło ciec jeszcze bardziej - z łączenia skrzynia silnik. - wymieniłem uszczelniacze półosi, kapselki, simering wybieraka.. wszystko suche teraz nic się nie poci. no i cieknie dalej no więc ściągnołem po mękach w garażu całą skrzynie. zaopatrzyłem się w simmeringi te przy wałku wyciskowym i tym głównym trzpieniu żeby było "szybciej" i uwinąć sie w jeden - max 2 dni robiąc wszystko samemu.. zrzuciłem skrzynie - simmeringi suchuteńkie nawet nie spocone. za to wszystko usmarkane wokół jednego miejsca. - wyczyściłem całość jako tako i taki oto ujrzałem widok:



Dziura zalepiona czymś twardym. W sumie przypominającym metal ? Nie wiem.. Coś ala Poxipol taki metaliczny. nie wiem, ale golfa mam ponad 3 lata, a poprzedni właściciel przez dwa nie zrobił z tym samochodem dosłownie nic poza eksploatacją. Więc jest to zlepione juz raczej naprawdę długo, a puściło prawdopodobnie tak z rok temu.

i teraz pytanie. trzeba to zapewne zdrapać i zalepić na nowo.. ale pytanie brzmi - czym żeby zrobić to skutecznie ?! dziura jak sądzę po wielkości tego "smarka" nie jest duża.

wymiana skrzyni raczej nie wchodzi w grę. ta chodziła naprawdę dobrze poza tym ze ciekła. a ciężko kupic cos sensownego.

i drugie pytanie - skąd wzięła się dziura w korpusie skrzyni to tez mnie martwi? ;/ dodam ze skrzynia nie jest z tego auta - auto 86 skrzynia 91.

Ja zlałbym olej ze skrzyni i podjechał do spawacza od alu.
Stopniowo (punktowo) spawając i chłodząc spr.powietrzem nic jej się nie stanie.
Możesz dodatkowo dmuchać do skrzyni przez otwór na linkę.
Wydaje mi się,że lepiej pospawać,niż ciapać i za jakiś czas znów zdzierać skrzynię.

Pitterekk pisze:skąd wzięła się dziura w korpusie skrzyni to tez mnie martwi?

Przypuszczalnie pękło sprzęgło.

Zdłubałem ten "klajster" - pod nim widać że całość była już spawana. nie znam się na spawaniu, ale spaw wygląda tak samo jak stalowy zrobiony elektrodą. - prościej mówiąc jest "nasmarkane". no i dwa miejsca są takie jakby szczelinki między smarkami i z nich sączył sie olej. muszę to dobrze obczyścić - lecz będzie mega ciężko. ten klajster który jest na foto wyżej trzyma się jak głupi. i będe szukał kogoś kto mi to zaspawa TIGiem - ponoć to jestjedyne słuszne rozwiązanie.. i potem na ten spaw jeszcze coś może położe - jakiś silikon czy coś dla pewności? nie wiem.

Pękło sprzęgło ? nie wiedziałem że tak sie da i może zrobić dziurkę w skrzynii - bałem sie że to jakiś tryb od środka prędzej

zlałem dziś olej. i tutaj mądre lub niezbyt mądre pytanie - czy skrzynie warto/należy/wypada przepłukać ? jeśli tak to czym ? benzyną ekstrakcyjną ? czy czym ? Czy jest to raczej głupawy pomysł i lepiej nie wypłukiwać syfu ze środka ?

Pitterekk pisze:Pękło sprzęgło ? nie wiedziałem że tak sie da i może zrobić dziurkę w skrzynii

Nie twierdzę,że całe się rozsypało,bo nie byłoby co ze skrzyni zbierać.Mogła wylecieć sprężyna,ale równie dobrze,mogło coś wpaść komuś przez wziernik od góry.

Pitterekk pisze:czy skrzynie warto/należy/wypada przepłukać ? jeśli tak to czym ?

Najlepiej świeżym olejem.Zalać pojeździć,spuścić i ponownie zalać.W/g mnie szkoda zachodu.Jak już chcesz,to zalej świeżym ori olejem i z głowy.Ori olej jest dostępny w normalnych sklepach moto za 32-35zł.

ok, już wszystko wiem. czyli płukanie ropą/benzyną nie jest najlepszym pomysłem ?

Nie płucz. Zalej świeżym olejem.

Sam miałem problem z pękniętą skrzynią w mk2. Wolałem kupić drugą niż spawać. Co prawda u mnie była dość długa rysa. Ale zrobisz jak uważasz. Podejście rozumiem bo rzeczywiście można kupić gorszą niż się ma.

zaspawaj i ma byc nie mecyj teraz spawac aluminium a przeplukac to benzyna najlpesza bo dobrze odparowuje

arek żet pisze:zaspawaj i ma byc nie mecyj teraz spawac aluminium a przeplukac to benzyna najlpesza bo dobrze odparowuje

A po Polsku?

Michał_1977 pisze:Ori olej jest dostępny w normalnych sklepach moto za 32-35zł.

Sorry ale to chyba jakis z przemytu
Pitterekk, co do płukania skrzyni rówież odradzam, a przy zmianie oleju zasada taka jak w silnikach- miales Syntetyk poci sie to lejesz pół syntetyk jak bardzo zle minerał.(oczywiście remont jest zawsze najlepszą opcją ) w drugą stronę już nie lecisz właśnie by nie wymyć simeringów.

Tak jak pisze Michas pospawać

Karmel pisze:Pitterekk, co do płukania skrzyni rówież odradzam, a przy zmianie oleju zasada taka jak w silnikach- miales Syntetyk poci sie to lejesz pół syntetyk jak bardzo zle minerał.(oczywiście remont jest zawsze najlepszą opcją ) w drugą stronę już nie lecisz właśnie by nie wymyć simeringów.

Zasada jest taka, że jak się skrzynia poci to się wymienia symeringi a nie zalewa inny olej. Z resztą i tak nie poszalejesz z wymianą oleju bo do skrzyń VW niewiele olejów się nadaje (chcąc spełnić normę). A to jest dość ważne. Swego czasu czytałem ciekawy temat na forum pasata na ten temat. Z resztą ostatnio na forum golf5 też user miał problem ze skrzynią po zalaniu oleju bez normy 501.50.

Karmel pisze:Sorry ale to chyba jakis z przemytu

Jak w ASO kosztuje 40 zł to nie widzę problemu aby ktoś mógł oferować taniej mając rabaty.

no więc simmeringi wymieniłem właśnie dziś przed spawaniem jeszcze obydwa simmeringi przy flanszach na wale głównym, ten malutki na tym wysprzęgliku i przełączniku biegów. Kupiłem corteco, jeden przyf lanszy dostałem nawet orginał VW wymieniłem wszystkie praktycznie poza tym jednym co jest przy tej "fajce" do której sie podpina linkę od sprzęgła bo już nie chciało mi sie tego odkręcać a nie wiedziałem ze tam jest. I było 100% sucho tam więc odpuściłem bo lustro oleju i tak tam w sumie nie sięgnie i stary był na 100% dobry.

Olej kupiłem 75W90 castrol taf-x

a skrzynie jadę jutro zapewne zespawać jak będzie odrobinka czasu.
Trochę brak mi pomysłu jak odtłuścić dobrze "pory" na tym starym spawie i zdłubać ten klajster dokładnie.. no ale jakoś jeszcze podłube jutro dłutkiem...

Ja zawsze leje magnati mareli 75w90 olej spelnia normy vw , nic nie cieknie itd polecam

Jak uszczelniacze dobre to nie ma prawa ciec castrol taf-x też spełnia tą normę VW, nie wiem jak się będzie skrzynia na nim zachowywała ale po lekturze forum wydał mi się najlepszym wyborem choć stosunkowo drogim - 2 litry = ~100 zł to co było w niej było bardzo czarne i śmierdzące więc domyślam się że nowy da jejd rugie życie pod warunkiem pomyślnego zaspawania dziury...