Forum.VWGolf.pl

witam, potrzebuję pomocy.
mk2 rp aug
mam problem z przegubem dłuższej półosi. po wymianie skrzyni(niewadliwa, zalana ori olejem) zmuszony bylem zmienić przeguby na setki. prawdopodobnie nie byl dokręcony, bo po paru kilometrach zaczęło pukać przy przyśpieszaniu, jak sie okazało przegub trzymal sie na 2lub3śrubach. coteż miał szanse działać krzywo
wymienilem go na nowy dobrze dokręciłem i przez 100km byl spokój, po czym teraz na jezdzie po polskich drogach na zmiane raz puka, raz nie, ale to jak zacznie to puka jak skonczy to przestaje, na oko odcinki po 10km. no i bardzo sie nagrzewa, mimo iż ma dużo smaru idzie sie oparzyć.
teraz pytanie co moge z tym fantem zrobić? zalożyć droższy? (oba są maxgear)
czy może mogła się skrzywić półoś?
czy też juz teraz klęka różnicówka?
jutro dam znac czy coś z niego wycieka bo podlozylem karton dla próby. proszę o rady. dziękuje.

a moze za duzy przegub i gdzie s ociera o skrzynie

a czy masz odważnik na długiej półosi??

nie nie nic się nie ociera flansza 100 przegub~99(100) i wszystko pasuje jak powinno, tak jak w trójkach. -=ren=-, tak jest odważnik na półosi w postaci gumy, jest to półoś pogrubiona(gti). na kartonie cieków brak. nadal nie wiem jaka moze byc przyczyna bo usuwać na okrągło skutki nie ma sensu.

a może półoś za krótka się zrobiła po zmianie skrzyni ??? albo inaczej.... może przegub jest źle złożony i nie pracuje tak jak powinien ...

jeszce usadowienie zespołu skrzynia/silnik, czy nie przekoszone, czy sanki dobre i wahacze... czy nic nie działo się z podwoziem... czy nie ma gleby i innych modów zawieszenia??

no to tak macpat1, nowy z pudełka nie byl wcale rozkładany byl nacisniety smar i montaż. kolego -=ren=-, zespół wisi na nowych wszystkich trzech poduszkach, w ustawieniu "jak były" bo raczej w innym sie nie dalo ich zalozyc, sciągane pojedynczo.. wahacze/sanki proste, zadnych bić czy klepań, nowe gumy na wahaczach, koncowkach drazkow i sworznie latem. geometria kąty ok. koła wyważone, zmieniane również dla próby, piasta dokręcona(lecz chyba nie ma pod nią podkładki(?)) a zawieszenie jak ori.
jutro wejde w kanał dam koło na belkach w luft, podstawie lewarek pod wahacz by zasymilować położenie 0 i ogień sprawdzę czy połoś nie bije. jak narazie nie mam innych pomyslow. dryga strona gra elegancko,także i ta powinna
chłopaki dzięki za odpowiedzi.

Mi na to wygląda że jest założona zła półoś. Kiedyś założyłem półoś 1,8 do silnik 1,3. Niby było to samo, niby pasowało ale na 10 zakręcie pękł na kawałki przegub.

po teście który wyżej opisałem wyszło że jako tako półoś nie wygląda by biła w jakąs strone, przegub sobie cicho chrupie, a najbardziej zaskakujący fakt- co pełen obrót koła w tym samym miejscu układ przesuwa skrzynie(no i cały blok) o ok1mm w prawo(w kierunku krótszej półosi) przy tym tez miejscu wycisło minimalnie smaru.
czy ten defekt może być spowodowany brakiem podkładki pod śrubą piasty? to chyba nieistotne i raczej zmiana połosi.

Nie. Podkładka na frez do dokręcenia półosi to nie powód tego. Jest zamontowana zła półoś. Półoś ma ma za zadanie sie skręcać na przegubach i wydłużać i skracać. Twoja jak przesówa skrzynie biegów to jest za długa.

Johnatan pisze:Nie. Podkładka na frez do dokręcenia półosi to nie powód tego. Jest zamontowana zła półoś. Półoś ma ma za zadanie sie skręcać na przegubach i wydłużać i skracać. Twoja jak przesówa skrzynie biegów to jest za długa.

Albo coś Ci wpadło ,kulka wypadła przy montażu.I leży pomiędzy półosią a skrzynią

J.B.S. pisze:Albo coś Ci wpadło ,kulka wypadła przy montażu.I leży pomiędzy półosią a skrzynią

przykro mi ale ucząc sie na błędzie skupilem sie tym razem na montażu i takie opcje nie wchodzą w rachubę.
jutro zmieniam półoś i dam znać jak efekty, dzięki pozdróvwka.

lolex pisze:Zastanawia mnie jeden fakt dlaczego przegub bul napchany smarem? Zawsze jak otwieralem opakowanie to smar oddzielnie a przegub oddzielnie.. daje to troche do myslenia

pewnie ze byl oddzielnie, kolega coś zle zrozumial. smar byl nawciskany podczas montażu, a pomimo tego iż on jest
(bo gdybym tego nie napisal pewnie ktoś by rzucił tą teorię) to przegub jest można powiedzieć gorętszy od silnika.