Wariujacy lewarek = unieruchomiony golf :(
: ndz wrz 18, 2011 16:54
Witajcie. Mam nastepujacy problem z Golferem... Jakis czas temu, po wizycie u mechanika (ktory naprawial sworzen, zbieznosc, poduszki McPhersona) - moze to zbieg okolicznosci - zauwazylem, ze nie wskakuje 5. bieg, a lewarek zaczal lekko latac. Zachowywal sie tak jakby nie bylo tej "blokady" miedzy plaszczyzna 3/4 i 5. Efekt byl taki, ze zamiast 5. wskakuje 3.ka. Byloby wszystko w porzadku, gdyby nie fakt, ze dzisiaj stalo sie podobnie... tylko ze z plaszczyzna 1/2, czyli obecnie lewarek lata na wszystkie strony, bez zadnego oporu. Zamiast jedynki jest 3.ka i i efektem jest to ze kazde ruszanie jest powaznym obciazeniem dla sprzegla, ktore da sie "wywachac"... :/
W zwiazku z tym autko jest unieruchomione na parkingu i nie wiem co to moze byc... W zwiazku z tym mam do was prosbe:
1.Co to moze byc? Czy da sie cos podzialac samemu, czy lepiej oddac do mechanika? Ile to moze kosztowac?
2.Czy wspomniana wyzej wizyta u mechanika mogla byc przyczyna, pozniejszych klopotow?
Z gory dzieki za szybka odpowiedz. Tak jak wspomnialem auto stoi... a jest potrzebne
Pomozcie prosze!!!
W zwiazku z tym autko jest unieruchomione na parkingu i nie wiem co to moze byc... W zwiazku z tym mam do was prosbe:
1.Co to moze byc? Czy da sie cos podzialac samemu, czy lepiej oddac do mechanika? Ile to moze kosztowac?
2.Czy wspomniana wyzej wizyta u mechanika mogla byc przyczyna, pozniejszych klopotow?
Z gory dzieki za szybka odpowiedz. Tak jak wspomnialem auto stoi... a jest potrzebne
Pomozcie prosze!!!