Strona 1 z 2

Stukanie na jałowym biegu z nowym dwumasem!

: czw lis 25, 2010 18:56
autor: monopolowy
Witam. Jestem świeżo po wymianie sprzęgła w MKIV ASZ na zestaw LUK od Sharana BTB, przejechałem może z 10km i jest problem... Na jałowym biegu strasznie stuka, jak wcisnę sprzęgło to przestaje. Objawy jak padający dwumas, ale zestaw był kompletnie nowy. Dzwoniłem do mechanika, powiedział żeby jeszcze trochę pojeździć i zobaczymy, może to się musi ułożyć czy coś?

Stukanie na jałowym biegu z nowym dwumasem!

: czw lis 25, 2010 19:46
autor: italiano_83
monopolowy pisze:Dzwoniłem do mechanika, powiedział żeby jeszcze trochę pojeździć i zobaczymy, może to się musi ułożyć czy coś?
Trala lala "weź pigułkę" :shock: W zestawie sprzęgła nic się nie musi układać :bajer: Nowy komplet powinien działać "lepiej" jak stary, sprzęgło powinno działać lżej, nie ma mowy o żadnych stukach i innych niepokojących dźwiękach :bajer:

Stukanie na jałowym biegu z nowym dwumasem!

: czw lis 25, 2010 20:29
autor: monopolowy
italiano_83, też tak myślę, nie pierwszy raz mam wymieniane sprzęgło w aucie i nic takiego nie było (a też robiłem dwumas, robiłem też zamianę dwumas na sztywne itp). Cholera, wydałem w sumie kupę grosza, a jest gorzej niż było (oprócz nowej tarczy, poprzednia była spalona)

Stukanie na jałowym biegu z nowym dwumasem!

: czw lis 25, 2010 20:35
autor: italiano_83
monopolowy pisze:Cholera, wydałem w sumie kupę grosza
Ja wierze, kompletne sprzęgło z dwumasem od Sharana to niemała kasa :(
W każdym razie coś jest nie halo, przy nowym zestawie to powinno chodzić "cacy" :bajer:

Stukanie na jałowym biegu z nowym dwumasem!

: czw lis 25, 2010 20:37
autor: monopolowy
italiano_83 pisze:przy nowym zestawie to powinno chodzić "cacy"
Oprócz tego chrobotania/stukania wszystko jest super, sprzęgło chodzi delikatnie, bierze mocno, tylko ten pieprzony bieg jałowy, teraz to mam wrażenie że nawet w środku słychać i czuć to łomotanie

Stukanie na jałowym biegu z nowym dwumasem!

: sob gru 04, 2010 23:51
autor: sylon
witam mam to samo wymienilem dwumas na nowy z dociskami firmy Sachs i na biegu jalowym trzesie mi buda troszke;/

Stukanie na jałowym biegu z nowym dwumasem!

: wt gru 07, 2010 00:22
autor: guziolek
Pamiętam że w którymś z tematów chodziło o za długie śruby mocujące bodajże docisk sprzęgła i to one były odpowiedzialne za ocieranie o tarczę albo koło? jak źle mówię to niech ktoś poprawi :jezor: Niestety w tej chwili nie pamiętam w jakim temacie to było, coś chyba apropos wymianu dwu na jednomas. Objawy bardzo zbliżone do tych opisanych przez autora wątku.

Stukanie na jałowym biegu z nowym dwumasem!

: pt gru 10, 2010 23:46
autor: monopolowy
Wszystko dobrane wg katalogu w sklepie... Już tyle czasu się z tym męczę, jest bez zmian. Ciepły, zimny, obojętnie, lekko (i nierówno) się trzęsie na biegu jałowym, równomiernie stuka, nierównomiernie stuka, coś jakby chrobotało, cuda są. Byłem już ze 4x u mechanika (dwóch różnych), raz faktycznie objawów nie było (czasem jest ok, ale rzadko), ale w pozostałych przypadkach próbują mi wmówić że jestem przewrażliwiony, ale do Dody nędzy, to nie jest moje pierwsze auto, dieslami jeżdżę 7 lat i nawet stary 1.6D mnie tak nie *#cenzura#*... W czwartek piąty raz odstawiłem auto do mechanika, kazałem mu rozebrać wszystko i sprawdzać, bo wg niego miałem niepasujące (!!) albo uszkodzone części (elementy sprzęgła).

Wszyscy rozkładają ręce i mówią że jest ok, a ja już siły nie mam, czasem stuka, częściej po prostu zaczyna się trząść. Wciskanie sprzęgła nie pomaga

EDIT:
A może to poduchy?

Stukanie na jałowym biegu z nowym dwumasem!

: sob gru 11, 2010 01:46
autor: italiano_83
monopolowy pisze:EDIT:
A może to poduchy?
przy ruszaniu było by to czuć, ale zawsze można poszarpać silnikiem i sprawdzić czy nie ma pustych przeskoków, a rolkę alternatora sprawdziłeś, nie szarpie napinaczem jak silnik pracuje na biegu jałowym?

Stukanie na jałowym biegu z nowym dwumasem!

: sob gru 11, 2010 08:16
autor: monopolowy
Trochę się trzęsie napinacz, nawet sugerowałem to temu pseudo mechanikowi ale powiedział że tak jest ok. Jeszcze jedno - jak podniosę lekko obroty (tak do 1400) to jest cisza, nic nie stuka itp

Re: Stukanie na jałowym biegu z nowym dwumasem!

: sob gru 11, 2010 08:28
autor: wesol
monopolowy pisze:Trochę się trzęsie napinacz, nawet sugerowałem to temu pseudo mechanikowi ale powiedział że tak jest ok. Jeszcze jedno - jak podniosę lekko obroty (tak do 1400) to jest cisza, nic nie stuka itp

Mam to samo tyle ze w VP. Wydaje mi sie ze winna jest umnie rolka alternatora bo ja zrobilem na sztywno i przez to napinacz lata jak wsciekly wlasnie na jalowych obrotach. Jak dodam lekko gazu to jest okej. Chyba po to jest ta rolka na to wychodzi bo napinacz ma bez niej sporo roboty.

Stukanie na jałowym biegu z nowym dwumasem!

: sob gru 11, 2010 14:06
autor: italiano_83
monopolowy pisze:Trochę się trzęsie napinacz,
Jak się sprzęgiełko w rolce zaczyna zacierać, albo się zatrze, to napinacz zaczyna skakać bo rolka szarpie paskiem napędu, wydając przy tym na początku szeleszczący dźwięk a potem "strzela/stuka" bardzo podobnie do uszkodzonego popychacza hydraulicznego, na wyższych obrotach amplituda drgań wzrasta i już nie słychać terkotania, sprawdź ten trop bo uszkodzona rolka wykończy szybko napinacz, a sam pasek też może strzelić.
Depnij gaz na biegu jałowym do podłogi i odpuść gwałtowanie i *#cenzura#* czy podczas schodzenia z obrotów nie słychać "szybkiego terkotania" .

Stukanie na jałowym biegu z nowym dwumasem!

: sob gru 11, 2010 14:41
autor: monopolowy
italiano_83 pisze:Depnij gaz na biegu jałowym do podłogi i odpuść gwałtowanie i *** czy podczas schodzenia z obrotów nie słychać "szybkiego terkotania" .
Cisza :/ Ale to strzelanie właśnie jest dość charakterystyczne... Napinacz powinien stać w miejscu i totalnie się nie ruszać? U mnie się telepie tak o kilka mm, inne napinacze stoją w miejscu tylko ten jeden lata... Jak podnoszę obroty to jest gorzej zlokalizować co się dzieje (silnik chodzi głośniej, a to diesel, zagłusza wszystko), ale napinacz się uspokaja (wychodzi z rezonansu). Czy taki latający napinacz może mieć aż taki wpływ (wydaje mi się że nawet lekko budą trzęsie czasem)?
Inne pytanie - ma ktoś mechanika w Warszawie który mnie nie oleje słowami "jeździć jeździć, samo przejdzie"? Już zdrowia nie mam, jeżdżę do takiego jednego patałacha kilka lat z różnymi autami bo mam blisko, ale zawsze naprawy wyglądały tak że przywoziłem swoje części i mówiłem co ma zrobić, wtedy było ok. Teraz widać że to zwykli wymieniacze, jak coś się pieprzy to nie wiedzą co zrobić.

Stukanie na jałowym biegu z nowym dwumasem!

: sob gru 11, 2010 16:30
autor: katerpi
U mnie kochane sprzęgiełko załatwiło jeden napinacz :grrr: Jak kupiłem kolejny to od razu ze sprzęgiełkiem. Jak wcześniej było słychać terkotanie jakieś dziwne dzwięki, tak teraz cisza i spokój.

Btw. teraz napinacz ani drgnie :grin: